Wyświetlenie artykułów z etykietą: Stowarzyszenie Meander

niedziela, 10 listopad 2019 13:19

Osadnicy znów przybędą do Drawska

Artyści z Diabazu, Meandra intensywnie przygotowywali się przez ostatnie miesiące w Ośrodku Kultury w Drawsku Pomorskim to tego szczególnego występu. Widowiska, które odbędzie się 11 listopada.

Osadnicy znów przybędą do Dramburga/Drawska

Fabuła widowiska jest tajemnicą, wiadomo nam jednak, że ma być zabawnie, smacznie i folkowo. Będzie taniec, śpiew, prelekcje i regionalne przysmaki. Organizatorzy zapewniają, że to będzie najlepsze bo lokalne, nasze.

Koncert "Nasza mała ojczyzna" jest finałem całego projektu "Regiony Niepodległej, czyli drawskie spotkania z folklorem". Ma być wyjątkowy.
Jedyna okazja go zobaczyć to przyjść 11 listopada o godzinie 17:00 do Centrum Kultury w Drawsku Pomorskim.

Dodatkowe informacje

  • .

Stowarzyszenie Przyjaciół Drawska „Meander” oraz nauczyciele z Zespołu Placówek Edukacyjno-Terapeutycznych w Bobrowie realizowali multiprojekt zatytułowany „Odsłony kultury dla umiejętności społecznych dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami”.

Działania projektowe odbywały się od września do grudnia 2017 roku. Środki finansowe pozyskane na realizację projektu zostały wykorzystane na pięć przedsięwzięć skierowanych do podopiecznych ZPET w Bobrowie.
Zajęcia warsztatowe BUM BUM RURKI – ZABAWA Z RYTMEM prowadzone były przez wychowawczynię Karolinę Sałagan. Przygotowując się do udziału w projekcie uczestniczyła ona w warsztatach muzycznych „Możliwości wykorzystania Bum Bum Rurek (Boomwhackers) – nauka przez zabawę” prowadzonych w Gdyni przez Dawida Gacka. Zrealizowane zajęcia miały na celu zainteresowanie i zainspirowanie uczniów artystycznymi formami wyrażania siebie poprzez muzykę. Cyklicznie odbywające się spotkania pomagały w niwelowaniu poczucia lęku i stresu związanego z wystąpieniami publicznymi, łagodzeniu uczucia nieśmiałości, dostarczeniu nowych sposobów wyrażania siebie i swoich odczuć, odczuwaniu większej pewności w działaniach grupowych, nauce współpracy z zespołem, czerpaniu radości i zadowolenia ze wspólnej zabawy przy dbałości o wzajemny szacunek, wyrozumiałość i bycie pomocnym. Uzupełnieniem działań były spotkania warsztatowe z instruktorem tańca i pedagogiem z Poznania Aleksandrą Kupczyk przebiegające pod hasłem „Rytm, muzyka, taniec”.


Uczestnikami mini-inicjatywy NA NIEBIESKO DLA AUTYZMU stały się grupy przedszkolaków z Drawska Pomorskiego i Czaplinka, którymi opiekowały się Anna Pokrzywnicka i Marta Nowak-Frankowska. Celem zajęć było przygotowanie materiałów oraz wykonanie projektu instalacji przestrzennej z otoczaków pomalowanych na niebiesko. Z kamieni zostanie ułożony reliefowy wzór, symbol serca wpisany w koło, będący odniesieniem do akcji „Na niebiesko dla autyzmu”.
Kolejne przedsięwzięcie - NAKRĘCENI było skierowane do uczniów szkoły podstawowej, gimnazjum oraz klas przysposabiających do pracy ZPET. Działania przygotowywały dzieci i młodzież do podjęcia wspólnej aktywności o wysokim poziomie trudności, które polega na nakręceniu krótkometrażowego filmu. Koordynatorki projektu to wychowawczynie Renata Zwierzyńska oraz Emilia Komorowska. W trakcie jego realizacji uczniowie mogli przyjrzeć się pracy specjalistów pracujących w regionalnej telewizji TVP Szczecin – instytucji wspierającej inicjatywę – i zobaczyć, jak tworzy się profesjonalne filmy krótkometrażowe, a także poznać tajniki kina, dzięki wizycie w złocienieckim kinie „Mewa” i spotkaniu z jego operatorem Mateuszem Jakszukiem.
Działania realizujące założenia TERAPII PRZEZ TANIEC przybrały formę serii zajęć choreoterapeutycznych, z wykorzystaniem worków do tańca, prowadzonych przez Agnieszkę Wiśniewską. Służyły one stymulowaniu rozwoju dziecka, pobudzaniu aktywności ruchowej, twórczej i niewerbalnej, rozwijaniu umiejętności komunikacji werbalnej i pozawerbalnej, poprawie organizacji i integralności ruchu jako bezpiecznemu sposobowi wyrażania uczuć, odreagowywaniu napięć oraz negatywnych przeżyć. Dostarczanie radości, satysfakcji, wyzwolenie pozytywnych emocji, obniżenie napięcia oraz przyniesienie odprężenia sprzyjało rozbudzaniu wrażliwości muzycznej, kształtowaniu wrażliwości słuchowej, zrytmizowaniu organizmu dziecka, a także poprawie postawy ciała.
Ostatnia z inicjatyw SŁONECZNA GALERIA to seria warsztatów o charakterze artystyczno-technicznym, których celem było zaprojektowanie i wykonanie galerii prac plastycznych z wykorzystaniem drewna. Zostały one przygotowane przez wychowawcę Bożenę Matulewicz z myślą o uczniach trzeciego etapu nauczania, którzy wykazują zainteresowania tą dziedziną aktywności oraz czerpią zadowolenie z faktu tworzenia. Założeniem projektu było oparcie zajęć na naturalnej ciekawości uczestników i eksperymentowaniu z różnymi formami drewna, a jego finalny efekt to Słoneczna Galeria, która prezentowana będzie między innymi w Złocienieckim Ośrodku Kultury. Twórcze spotkania służyły aktywnemu uczestniczeniu wychowanków w różnych formach życia społecznego i kulturalnego.
Program Edukacja Kulturowa dla Umiejętności Społecznych jest jednym z dwóch partnerów, którzy wspomagali Stowarzyszeniu „Meander” w realizacji tego projektu. Drugim partnerem jest LGD „Partnerstwo Drawy”, które sfinansowało działania za sprawą programu „Działaj lokalnie”. Nad całością projektu czuwała Magdalena Mejger-Krasucka.

Dział: Złocieniec
poniedziałek, 09 październik 2017 16:24

Spotkanie mieszkańców przy czołgach - Czołgi powinny zostać

Mieszkańcy nie chcą aby zlikwidowano dwa czołgi w Drawsku Pomorskim. W minioną sobotę przy pomniku drawskich czołgów odbyło się spotkanie mieszkańców, którzy poprzez spotkanie, przemówienia i wspólne zdjęcie wyrazili swoje zdanie na temat pozostawienia czołgów w Drawsku Pomorskim. Spotkanie zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Drawska ,,Meander”.

Zastępca burmistrza poinformował o planowanym remoncie

Przed wykonaniem pamiątkowego zdjęcia głos zabrał Zastępca Burmistrza Drawska Pomorskiego Marek Tobiszewski, który poinformował o działaniach gminy w zakresie przebudowy pomnika.


W najbliższych dniach cokół pomnika zostanie przebudowany, wymienione zostaną m.in. płyty na przedniej części pomnika. Obecne piaskowce z napisami zastąpią płyty granitowe.

Twórca pomnika Zygmunt Wujek i Burmistrz Krzysztof Zacharzewski na spotkaniu

Podczas sobotniego spotkania pod pomnikiem obecny był również twórca pomnika Zygmunt Wujek. Z pomocą dla mieszkańców Drawska przyjechał również Burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski wraz z grupą mieszkańców. Burmistrz Zacharzewski przywiózł ze sobą armatę – symbol przyjaźni drawsko złocienieckiej. W takcie spotkania z armaty oddano trzy salwy w ramach obrony drawskich czołgów.
O czołgach w ramach spotkań dworcowych
Również w sobotę o godz. 16:00 w sali widowiskowej przy ul. Piłsudskiego 12 odbyła się debata dotycząca drawskich czołgów. Spotkanie poprowadził Romuald Kurzątkowski. W takcie spotkania Zygmunt Wujek przedstawił historię powstawania drawskiego pomnika. Głos w dyskusji zabrali również zgromadzeni, choć nieliczni mieszkańcy. Za zakończenie spotkania twórca pomnika przedstawił koncepcję jego przebudowy. Według jego pomysłu pomnik powinien zostać przebudowany w następnym roku, kiedy to przypada 100 rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę. Koncepcja ta przewiduje ustawienie pomiędzy czołgami obelisku, na którym znajdzie się symbol orła, a tuż za nim maszt na flagę. Również sam cokół pomnika powinien zostać nieznacznie zmodyfikowany.


piątek, 25 wrzesień 2015 09:47

Trzecie „Sztukaterie” – podsumowanie

„Sztukaterie. III Drawski Festiwal Sztuk Alternatywnych” miał w tym roku trzydniowy charakter. Rozpoczął się on w piątkowe popołudnie 18 września od przedstawienia w Kaliszu Pomorskim, gdzie Teatr Delikates z Pisza pokazał przedstawienie „Pozor už nemôžem”. Licznie zgromadzona publiczność – w połowie dorosła, w połowie nieletnia – miała okazję bawić się wspólnie z Wiktorem Malinowskim, wcielając się spontanicznie w grupę teatralną „ONI to MY”. Śmiechu było mnóstwo, a „Szary” całkowicie podbił kaliską widownię. 

Z Kalisza festiwal przeniósł się do Drawska Pomorskiego, gdzie w budynku przy ulicy Bocznej zaprezentowanych zostało tego wieczoru pięć spektakli. Na początku sala teatralna zmieniła się w sklep z tanią odzieżą, a to za sprawą Grupy Circus Ferus z Poznania, która pokazała sztukę „Tragedia w lumpeksie. Czyli opowieść o przeciętnym Polaku (i Polce)”. Pełna dynamizmu i szybkich zwrotów akcja, z udziałem publiczności w roli zakładników, stanowiła w istocie gorzką refleksję nad kondycją dzisiejszego społeczeństwa.

Po poznaniakach na scenie pojawił się Marcin Zarzeczny w monodramie „Zwierzenia bezrobotnego aktora”. Pełne humoru i błyskotliwych spostrzeżeń przedstawienie opowiadało o niełatwym losie młodego aktora, który przez kilka lat starał się o angaż w jakimkolwiek z teatrów. Dopowiedzieć można, że zabiegi te zostały w końcu zwieńczone sukcesem, bo monodram pokazywany w całym kraju, ale też za granicą, stał się na tyle głośny, że Zarzeczny otrzymał pracę w Teatrze Polskim w Szczecinie.  

Teatr Tańca Figiel przyjechał do nas z Połczyna-Zdroju, ale tym razem nie ze spektaklem, w którym taniec odgrywałby główną rolę, ale w ujęciu bardziej klasycznym. Młodzi aktorzy w przedstawieniu „Jak jest” opowiedzieli o dylematach nastolatków, świadomości ciała i emocjach, które towarzyszą dorastaniu. Ciekawy, również pod względem wizualnym, projekt, wpisał się dobrze w formułę refleksji nad współczesnością, która obecna była w obu wcześniejszych przedstawieniach.

 „Zawołanie”, które zagrały trzy aktorki Teatru Terminus A Quo, czyli Natalia Baik, Kinga Nowak i Agata Remfeld, dotyczyło ponownie problemów z jakimi borykają się nastolatki, ale było zupełnie odmienne od przedstawienia Figla. Nieco starsze od grupy z Połczyna-Zdroju wykonawczynie, zagrały niezwykle odważnie i dojrzale, starając się odegrać biegunowo różne emocje. Walorem tego przestawienia jest z pewnością język – niekiedy wulgarny, ale też czuły na to, co niesie ze sobą mowa potoczna, słyszalna w niemal każdym większym skupisku młodych ludzi. 

W finale wieczoru na scenie pojawiła się Adrianna Kołpak, współpracująca z Teatrem Terminus A Quo. Przedstawienie „Węzeł gordyjski” napisane przez Edwarda Gramota, dotyczyło niełatwego procesu poszukiwania tożsamości. Mroczne, wymagające od aktora wielkiej determinacji i odwagi, świetnie uzupełniała muzyka Jana Garbarka. Moment przemiany, jaka się w pewnym momencie dokonywała na scenie, na pewno zostanie na długo zapamiętany przez drawską publiczność.

W sobotnie popołudnie 19 września spotkaliśmy się w Paru Chopina, gdzie Teatr Terminus A Quo pokazał plenerowy spektakl „Laski”. Wypełnione piosenkami ludowymi, skocznym rock’n’rollem i muzyką z czasów stalinowskich przedstawienie, złamane w końcu przez jazzową kakofonię, dotyczyło nieskuteczności podejmowanych cyklicznie wysiłków zbudowania jakiegoś „nowego wspaniałego świata”, które za każdym razem kończą się katastrofą.

„Sztukateryjny” wieczór na ulicy Bocznej otworzył Teatr Strefa Otwarta z Wrocławia. Przedstawienie „H(2)O” to swobodna wariacja na temat losów szekspirowskich bohaterów –

Hamleta i Ofelii, przeniesionych w czasy dzisiejsze. W istocie to historia związku kobiety i mężczyzny, którzy poprzez serię czasem dramatycznych, a czasem po prostu zabawnych sytuacji, próbują zrozumieć, czym jest ich uczucie. Brawurowo zagrane przedstawienie, będące również popisem aktorskiej inteligencji, nagrodzone zostało długimi brawami.

Monodram Adriany Boś z Teatru Terminus A Quo był wejściem w mroczny świat kobiety okaleczonej, nie potrafiącej pogodzić się z ubezwłasnowolnieniem, które ją zewsząd otacza. „La malcastree”, czyli „Wykastrowana”, pokazana w Drawsku, to również popis umiejętności aktorskich i dojrzałości potrzebnej do uniesienia tak skomplikowanej roli. Adriana Boś potrafiła od początku do końca utrzymać napięcie i uwagę widza. Rewelacyjne przedstawienie! Olbrzymi talent!

Bartosz Kowalczyk zaprezentował się w przedstawieniu zatytułowanym „Wywiad z samym sobą”, którego podstawą były wiersze Tomasza Kacprowicza. Był to spontaniczny performance, próbujący zaangażować publiczność do namysłu nad słowem. Nie do końca jednak chyba trafiający w nastroje sali i przemyślany. 

Energią tryskał natomiast Eliasz Gramot w przedstawieniu „Noc nie jest dziewicą”, będącym autorską adaptacją prozy Peruwiańczyka Jaime Bayly. Opowieść telewizyjnego celebryty, w którego wcielił się aktor, pełna była nieobyczajnego humoru i błyskotliwych spostrzeżeń na temat dzisiejszej popkultury. Eliasz Gramont nie łudził jednocześnie widza tym, że w przedstawieniu chodzi o rzeczy wzniosłe, jakąś głęboką treść, można więc było świetnie bawić się jego ekspresyjną grą.

Teatr Brama z Goleniowa od lat eksperymentuje z problemem tożsamości mieszkańców tzw. Ziem Odzyskanych. Przedstawienie „Fakeryzm” jest tych prób świetnym przykładem. Tradycja i współczesność, my dziś i oni – nasi dziadkowie i rodzice – wczoraj, w jednym rozśpiewanym korowodzie złożonym z banalnych sytuacji, stanowiących ilustrację dla postaw – kundlizmu, fakeryzmu, autentyczności. Spektakl zachwycił świeżością ujęcia problemu i lekkością z jaką został zagrany przez młodych aktorów. Rewelacyjna robota szefa Teatru Brama, Daniela Jacewicza!

Na koniec długiego wieczoru „Zabawę w czekanie na zabawę” zaprezentował Teatr Terminus A Quo. Pełen przemocy spektakl był wariacją na temat motywów znanych ze sztuk Samuela Becketta i Sławomira Mrożka, ale też tych obecnych w kinie Quentina Tarantino czy Guya Ritchiego. Szaleństwo i strach – dwie główne emocje, na których zbudowano przedstawienie, przełamane zostały jednak radosnym finałem, pozostawiającym jednak w widzu sporo pytań o to, czy sami czekamy, czy już uczestniczymy w zabawie, którą ktoś nam zafundował.

Ostatnią odsłoną tegorocznych „Sztukaterii” było przedstawienie „Wariat i zakonnica” na podstawie Witkacego, które Teatr Terminus A Quo zaprezentował w niedzielne popołudnie w Kaliszu Pomorskim. Ci, którzy, znając wcześniejsze spektakl teatru, oczekiwali szaleństwa i niepohamowanej ekspresji, mogli czuć się zawiedzeni. Sztuka poprowadzona zostało bardzo klasycznie i określić ją można mianem pięknego melodramatu. Świetne role zagrali w nim zwłaszcza Adriana Boś oraz Edward Gramont, który w roli Mieczysława Walpurga pokazał, że jest wielkim aktorem. 

Czternaście spektakli w trakcie trzech dni, niezła frekwencja na niemal wszystkich przedstawieniach i sporo pozytywnej energii, która płynęła zarówno od artystów, jak i widzów, powodują, że trzecią odsłonę „Sztukaterii” można uznać za bardzo udaną. Wydaje się, że z roku na rok pod względem artystycznym festiwal jest coraz ciekawszy, również organizacyjne wygląda to lepiej.

Na zakończenie wypada gorąco podziękować naszym sponsorom: Urzędowi Miejskiemu w Drawsku Pomorskim, firmie Zofia Zawrot Mięso i Wędliny, Centrum Stomatologicznemu Moniki Bogusz, Lucynie i Zbigniewowi Ciesiulom; instytucji wspierającej: Ośrodkowi Kultury w Kaliszu Pomorskim; naszym patronom medialnym: portalom „Magazyn Drawski” i „Elewator Kultury” oraz tygodnikowi „Głos Drawski”; instytucjom i ludziom, którzy pomogli nam w kwestiach organizacyjnych: Ośrodkowi Kultury w Drawsku Pomorskim, Szkole Podstawowej w Drawsku Pomorskim, Starostwu Powiatowemu w Drawsku Pomorskim, Mariuszowi Nagórskiemu i Barbarze Marciniszyn; wolontariuszom, przyjaciołom i członkom Stowarzyszenia Przyjaciół Drawska „Meander”, które cały festiwal zorganizowało.

 

Ośrodek Kultury w Kaliszu Pomorskim po raz drugi był współorganizatorem Drawskiego Festiwalu Sztuk Alternatywnych „SZTUKATERIE”. W ramach Festiwalu dwa spektakle zaprezentowane zostały kaliskopomorskiej publiczności. Oba wykonane przez teatry awangardowe i nieprzewidywalne. Piątkowy spektakl "Pozor už nemôžem" Tetru Delikates zabrał zarówno dzieci i dorosłych w zabawną podróż. Aktor – Wiktor Malinowski wcielił się w rolę konferansjera, który w oczekiwaniu na ciągle przygotowującą się grupę artystów pod nazwą „ONI to MY” rozpoczął zabawianie publiczności wykorzystując do tego interakcje z widzem, pantomimę, zabawne rekwizyty. Jednak wszystkie te zabiegi nie tylko miały doskonale zabawiać zgromadzoną publiczność. Uzupełniane były tekstem, wierszem, piosenką, które po połączeniu w całość stały się swoistym przekazem i pytaniem – kim MY  jesteśmy i jaka jest NASZA rola we współczesnym świecie?. Wszyscy bowiem zajmujemy  się różnymi sprawami, bywamy „to tu, to tam”, ciągle poszukujemy, mamy świadomość, że chwile są ulotne i czasem „pękaja, jak bańki mydlane”…..,  ale i miewamy momenty, gdzie obrywamy niczym „bokserską rękawicą” i krzyczymy „Uwaga! Już nie mogę” (czyli tytułowe "Pozor už nemôžem"). Publiczność znakomicie wcieliła się w grupę teatralną „ONI to MY” i  bardzo spontanicznie reagowała na aktorskie zabiegi Wiktora Malinowskiego – aktora i założyciela Teatru Delikates. Spektakl otrzymał w 2012r. nagrodę – ZŁOTĄ PINEZKĘ za inteligencję, dowcip i szacunek do widza, tym bardziej cieszymy się, że nasza publicznośc mogła go obejrzeć.

Drugi spektakl to dramat Stanisława Ignacego Witkiewicza „Wariat i zakonnica” w znakomitym wykonaniu Teatru Terminus A Quo. Głównymi bohaterami Witkacego są postacie wymienione już w tytule. Wariatem jest poeta Mieczysław Walpurg, Zakonnica zaś to Siostra Anna, której strój zakonny był bardziej skutkiem osobistej tragedii niż powołania. Role bohaterów znakomicie wykreowali  Edward Gramont – założyciel Teatru Terminus A Quo oraz Adriana Boś. Publiczność znalazła się w szpitalu psychiatrycznym, w którym znalazł się również poeta po samobójczej próbie. Personel medyczny przedstawiony został w sposób niezwykle groteskowy, co wzbudzało mieszane uczucia czasem śmiechu, lęku, a niekiedy wstrętu. Wykreowani doktorzy do autorytetów psychiatrii raczej należeć nie mogli. Coś niepokojącego i absurdalnego było w zachowaniu lekarzy, którzy mieli sprawować nadzór nad pacjentami chorymi umysłowo.  To skłaniało do refleksji i postawienia sobie samemu  pytania, co dziś uchodzi za „normalne” i kogo tu uznać za wariata?. Zadaniem Zakonnicy była opieka nad pacjentem, ale szybko okazało się, że bohaterka odkrywa  w chorym swojego ulubionego poetę. To, co On nazywa przekleństwem sztuki, Ona nazywa szczęściem. Publiczność była świadkiem nie tylko  zmieniających się relacji bohaterów i tragicznych zdarzeń w tym ironicznym dramacie Witkiewicza, ale także emocji towarzyszących wszelkim rozterkom, z jakimi może spotkać się człowiek. 

Oba goszczące w Kaliszu Pomorskim teatry zostały bardzo znakomicie odebrane i nagrodzone wielkimi brawami, a prezentowane spektakle wzbudziły wiele pozytywnych emocji wśród publiczności, która wzięła udział w tegorocznych „SZTUKATERIACH”.

Dział: Kalisz Pomorski
czwartek, 28 maj 2015 06:02

Warsztaty muzealne w Koszalinie

21 maja młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Pamięci Ofiar Terroryzmu 11 Września 2001 R. w Kaliszu Pomorskim w ramach projektu "Historia naszego miejsca" realizowanego przez Stowarzyszenie "Jesteśmy razem" wzięła udział w warsztatach muzealnych, które odbyły się w Muzeum w Koszalinie. 

Uczestnicy projektu zapoznali ze sposobami ekspozycji, katalogowania i zabezpieczania eksponatów historycznych oraz wymogów formalnych potrzebnych do otwarcia izby pamięci. Mieli też okazję uzyskania informacji na temat konserwacji i przechowywania pamiątek z przeszłości. 

Zwiedzili również ekspozycje muzealne. Dowiedzieli się jak urządzone i wyposażone były pomieszczenia mieszkalne od XVII do początku XX wieku. Obejrzeli kolekcję monet i medali od starożytności do współczesności oraz wysłuchali opowieści o ich pochodzeniu. Następnie przenieśli się do czasów sprzed kilku tysięcy lat w sali poświęconej historii starożytnej Pomorza. Okazało się, że wiele cennych eksponatów tam zgromadzonych, unikatów na skalę Polski i Europy pochodzi z terenu Powiatu Drawskiego. W chacie słowińskiej pochodzącej z miejscowości Jamno, na wystawie etnograficznej uczniowie mogli poznać kulturę Słowińców oraz przedmioty używane na wsi przełomu XIX i XX wieku.

Warsztaty muzealne przeprowadzili z młodzieżą pracownicy koszalińskiego muzeum. Uczestniczył w nich także pasjonat historii, członek Stowarzyszenia "Meander" z Drawska Pomorskiego, specjalista w dziedzinie archeologii militarnej, pan Wiesław Piotrowski oraz nauczyciele z ZSP w Kaliszu Pomorskim Maciej Rydzewski i Katarzyna Drab. 

Dziękujemy za wsparcie finansowe Gminie Kalisz Pomorski oraz Starostwu Drawskiemu, bez których realizacja projektu „Historia naszego miejsca” i wyjazd na warsztaty muzealne nie byłby możliwe. Pragniemy też podziękować Dyrektorowi i pracownikom Muzeum w Koszalinie za profesjonalizm i bardzo dobre przygotowanie warsztatów, które pozwoliły nam na zdobycie potrzebnej w przygotowaniu izby pamięci wiedzy oraz gościnne i życzliwe przyjęcie. 

Dział: Kalisz Pomorski
poniedziałek, 27 kwiecień 2015 20:25

3 Pojedynek Poetów już w maju

Jak ten czas leci - od ostatniego Pojedynku minął rok! Aby podtrzymać  tę przyjemną tradycję zapraszamy na kolejne, już trzecie spotkanie z poezją. Zachęcamy do zabawy słowem, bo w każdym może objawić się poeta. Jest to niepowtarzalna okazja do dzielenia się z wdzięcznymi odbiorcami skrawkami swoich uczuć, doświadczeń i humoru, czasem skrywanych gdzieś głęboko w biurku.

Zasady gry pozostają niezmienne: każdy z uczestników przedstawia pięć napisanych przez siebie wierszy. Pożądane jest czytanie ich osobiście, oddaje to najlepiej odczucia i osobowość autora. Zdarzało się jednak w poprzednich edycjach, że najbardziej nieśmiali autorzy wspomagali się lektorem. Zwycięzcę pojedynku wybiera zgromadzona publiczność. Nagradzamy trzy pierwsze miejsca, choć puchar (przechodni) trafi tylko do jednego autora.

Wszystkich chętnych do wzięcia udziału w Trzecim Pojedynku Poetów prosimy o kontakt na maila: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub telefon 787 464 614 (Asia Borowa). W zabawie może wziąć udział każdy: lekarz, piekarz, nauczyciel czy księgarz! Jedynym ograniczeniem jest tylko wyobraźnia i... wiek. Ze względu na czasem zaskakującą treść wierszy i fraszek - zarówno uczestnicy jak i widzowie muszą być pełnoletni! Pora, w jakiej odbywa się spotkanie, jak i rodzaj napojów wtenczas serwowanych, są nieodpowiednie dla najmłodszych odbiorców.

Jeszcze raz serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w kolejnych potyczkach lokalnych poetów. Pomimo zmiany miejsca, klimat i atmosfera spotkania będą równie epickie jak rok temu!

Dla zgłodniałych nie tylko wrażeń kulturalnych, będzie ognicho i gorące kiełbaski (dzięki uprzejmości Pana Arka Zawrota i Zakładom Przetwórstwa Mięsnego)

czwartek, 19 luty 2015 21:43

Drawska Gala Samorządowa 2015

Sala kinowa Centrum Kultury im. Eugeniusza Poniatowskiego w Drawsku Pomorskim była w czwartek (19 lutego) miejscem wręczenia "Złotych Żagli", które przyznano w ramach III Drawskiej Gali Samorządowej. Statuetka "Złotego Żagla" przyznana przez Kapitułę Drawskiej Gali Samorządowej nawiązuje do hasła promocyjnego naszego miasta  "Wiatr w Twoje Żagle". Podczas tegorocznej gali przyznano 7 Złotych Żagli oraz 24 nominacji.

Na zaproszenie organizatora – Burmistrza Drawska Pomorskiego – w drawskim centrum kultury zjawiło się ponad 250 gości. Uroczystość rozpoczęła się od powitania wszystkich zebranych, którego dokonali prowadzący: Kamila Marczewska-Cygan – pracownik Urzędu Miejskiego w Drawsku Pomorskim  i Dariusz Baranik – dziennikarz TVP Szczecin.  Współorganizatorem gali był Ośrodek Kultury w Drawsku Pomorskim.

Zanim wręczono „Złote Żagle” ogłoszone zostały wyniki konkursu pt. „Drawska Wieś Aktywna”, w którym wyłonione zostały najaktywniejsze w 2014 roku sołectwa gminy Drawsko Pomorskie. W trakcie konkursu pod uwagę brane były wszelkie aspekty aktywności sołectw, m. in. dbałość o ład, estetykę i porządek w sołectwie, promocja, aktywność sportowa, kulturalna. Oceny sołectw dokonała komisja złożona z radnych i pracowników Urzędu. Nagrody zwycięzcom konkursu wręczyli Ireneusz Gendek - Przewodniczący Rady Miejskiej i Zbigniew Ptak - Burmistrz Drawska Pomorskiego. Pierwsze miejsce zajęło Sołectwo Zarańsko, drugie Sołectwo Żółte, trzecie Sołectwo Jankowo. 

Złote Żagle

KATEGORIA KULTURA FIZYCZNA I SPORT

W pierwszej kategorii statuetkę z rąk Marka Tobiszewskiego – Zastępcy Burmistrza Drawska Pomorskiego – otrzymała Eliza Wiska, która trenuje karate w Międzyszkolnym Uczniowskim Klubie Sportowym ,,OYAMA”. W 2014r. Eliza startowała na Mistrzostwach Europy w Karate Kyokushin, które odbyły się w Grecji. Osiągnęła tam wielki sukces zdobywając złoty medal w konkurencji ,,kata”.  Dzięki temu sukcesowi zdobyła możliwość reprezentowania Polski na Mistrzostwach Świata w Japonii. Podczas mistrzostw odbywających się w kraju kwitnącej wiśni zanotowała bardzo dobry wynik, gdyż startując w jednej kategorii wiekowej z seniorkami zajęła 6 miejsce.  

Nominowanymi w tej kategorii byli także:

  • - Klub Sportowy ,,Orliczek”,
  • - Stowarzyszenie ZDR Rally Team, 
  • - Stowarzyszenie Aktywna Wieś,
  • - Małgorzata Piłatowska. 

KATEGORIA OŚWIATA, NAUKA, EDUKACJA

W drugiej kategorii statuetkę z rąk Anny Mieczkowskiej – członka Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego i Ryszarda Micko - Wicewojewody Zachodniopomorskiego – otrzymało Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym ,,Radość z życia”. W 2012r. Stowarzyszenie „Radość z życia” uruchomiło Ośrodek Rehabilitacyjno – Edukacyjno – Wychowawczy w Gudowie. Ośrodek przeznaczony jest dla osób z niepełnosprawnością umysłową, a  większość jego podopiecznych jest mieszkańcami powiatu drawskiego i gminy Drawsko Pomorskie. Osoby w wieku od 3 do 25 lat realizują tu obowiązek szkolny i mają zapewnioną profesjonalną opiekę i rehabilitację. W 2014 roku stowarzyszenie poszerzyło swoją działalność uruchamiając w Gudowie przedszkole „Tęczowa Kraina”, w którym opiekę znajdują dzieci niepełnosprawne. Stowarzyszenie świadczy również specjalistyczne usługi opiekuńcze dzieciom i dorosłym osobom niepełnosprawnym. W ramach tych usług zapewnia opiekę oraz kompleksową rehabilitację.

Nominowanymi w tej kategorii byli także: 

  • - Lucyna Jabłońska, 
  • - Adrian Struski, 
  • - Szkoła Podstawowa w Drawsku Pomorskim, 
  • - Stowarzyszenie ,,Żarek”.

KATEGORIA KULTURA

W tej kategorii nagrodę z rąk Michała Otłowskiego – utalentowanego reżysera wielu filmów – oraz Zbigniewa Krzywańskiego –gitarzysty, współzałożyciela zespołu Republika – otrzymał zespół Pomorzanki.  Zespół obchodzi w tym roku 30-lecie pracy artystycznej. Zespół oprócz występów na scenie organizuje przedstawienia widowisk kolędniczych i obrzędowych, tworzy wieńce dożynkowe, kultywuje tradycje ludowe. Pomorzanki występują na wielu scenach naszego województwa podczas przeglądów zespołów folklorystycznych oraz uświetniają kulturalne imprezy plenerowe. 

Nominowanymi w tej kategorii byli także: 

  • - Ośrodek Kultury w Drawsku Pomorskim, 
  • - Stowarzyszenie Przyjaciół Drawska ,,Meander”,
  • - Jarosław Leszczełowski, 
  • - Ewa Kamińska-Mikołajczyk. 

KATEGORIA GOSPODARKA

W czwartej kategorii statuetkę ,,Złotego Żagla” z rąk Ireneusza Gendka – Przewodniczącego Rady Miejskiej w Drawsku Pomorskim – otrzymało Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowego ,,BUDRO”. Przedsiębiorstwo ,,BUDRO” od wielu lat z powodzeniem działa na terenie gminy, powiatu i województwa zachodniopomorskiego. Mimo nie najlepszej koniunktury oraz niewystarczających inwestycji rządowych w zakresie budowy i remontów dróg, firma dobrze sobie radzi na naszym rynku. ,,BUDRO” jest wykonawcą wielu robót drogowych na terenie miasta i gminy Drawsko Pomorskie, których efektem są nowe ulice, chodniki i parkingi. Firma inwestuje także w swój rozwój. W 2014r. oddana do użytku została nowa siedziba firmy przy ul. Podmiejskiej.

Nominowanymi w tej kategorii byli także: 

  • - Nadleśnictwo Drawsko, 
  • - Firma Olex-Trans Edmund Olesiński, 
  • - Piekarnia Cukiernia Iwona i Kazimierz Pokutyńscy,
  • - Leszek Struszka, 
  • - Mięso i Wędliny Zofia Zawrot. 

KATEGORIA TURYSTYKA, REKREACJA I WYPOCZYNEK

W piątej kategorii nagrodę z rąk Eugeniusza Storoniaka – Radnego Rady Miejskiej w Drawsku Pomorskim – otrzymał Paweł Górzyński, członek PTTK od 1999 r., przodownik turystyki pieszej, przodownik turystyki kolarskiej, znakarz nizinnych szlaków pieszych, kolarskich i konnych. Inicjator powstania sieci szlaków rowerowych w okolicach Drawska Pomorskiego. Łącznie ,,wyznakował” ok. 1500 km nowych szlaków turystycznych oraz odnawia już istniejące na obszarze województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, lubuskiego i wielkopolskiego, a także na obszarze Drawieńskiego Parku Narodowego.  Od października 2008r. pełni funkcję Prezesa Koła Turystyki Rowerowej. To również świetny organizator imprez turystycznych, prowadzi rajdy rowerowe, piesze i spływy. W przystępny sposób na imprezach turystycznych potrafi przekazywać treści krajoznawcze. Jest autorem przewodników turystycznych, folderów oraz materiałów promocyjnych dotyczących Drawska Pomorskiego i Pojezierza Drawskiego. W 2007 roku wyróżniony został przez Ministra Sportu i Turystyki odznaką honorową "Za zasługi dla turystyki". Od 2009 roku zaangażowany jest w ideę „morsowania” jako współpomysłodawca i organizator wszystkich edycji Drawskich Spotkań Morsów.

Nominowanymi w tej kategorii byli także: 

  • - Jan Kalinowski, 
  • - Ośrodek Wypoczynkowy ,,Taurus”,
  • - Stowarzyszenie Land Rover Club PL, 
  • - Pensjonat ,,Villa Harmonia”
  • - Drawski Klub Morsów,
  • - PTTK Oddział w Drawsku Pomorskim. 

KATEGORIA DZIAŁALNOŚĆ SPOŁECZNA

W szóstej kategorii nagrodę z rąk Zofii Nowickiej – Radnej Rady Miejskiej w Drawsku Pomorskim – otrzymało sołectwo Żółte za ogrom pracy włożony w pracę nad remontem kościoła, inicjatywy społeczne i aktywność. 

Nominowanymi w tej kategorii byli także: 

  • - Agnieszka Waszczyk, 
  • - Daniel Puchalski, 
  • - Michał Walkiewicz. 
  • - Caritas Parafii pw. Świętego Pawła

KATEGORIA WYRÓŻNIENIE SPECJALNE

W tej kategorii nagrodę z rąk Zbigniewa Ptaka – Burmistrza Drawska Pomorskiego otrzymało Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe Walerian Grzegorz Fabich. Firma PPUH Walerian Grzegorz Fabich została założona w 1987 roku. Główną działalnością przedsiębiorstwa jest produkcja i sprzedaż brykietu i pelletu drzewnego, drewna kominkowego, biomasy i zrębków drzewnych. Wszystkie produkowane przez firmę wyroby odpowiadają najsurowszym wymaganiom eksportowym. Produkty najwyższej jakości są sprzedawane na rynku krajowym oraz eksportowane poza granice naszego kraju. Firma nieustannie się rozwija. W 2014r. oddana do użytku została nowoczesna linia technologiczna zwiększająca możliwości produkcyjne firmy oraz poprawiająca i tak już wysoką jakość oferowanych produktów. Właścicielem firmy jest Walerian Grzegorz Fabich, który angażuje się również w działalność społeczną. Od lat wspiera drawski sport wspomagając finansowo działalność lokalnych klubów. 

Na zakończenie zebrana w centrum kultury publiczność obejrzała występ grupy kabaretowej pn. ,,Piwnica pod Baranami”.  Złote Żagle przyznała Kapituła, do której Burmistrz Drawska Pomorskiego zaprosił m.in. przedstawicieli instytucji, organizacji oraz zdobywców Złotych Żagli w 2014 roku.

 

W niedzielne popołudnie 14 września 2014 w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim zaprezentowany został spektakl Teatru TERMINUS A QUO pt. „Usta/lenia”. Był to autorski spektakl Edwarda Gramonta – lidera i założyciela ww. Teatru. Wydarzenie odbyło się w ramach II Drawskiego Festiwalu Sztuk Alternatywnych „Sztukaterie”. 

Artyści w spektaklu wykorzystując postać Robin Hooda w humorystyczny i lekko groteskowy sposób przedstawili obyczajowość polską. Spektakl utrzymany w humorystycznym i lekkim tonie, choć absurd i ironia były bardzo wyczuwalne.  Spektakl w zapowiedzi samych twórców oraz organizatorów ‘Sztukaterii”  „to właśnie przestawienie środka ciężkości złożonych spraw wiary, o której napomina się jakby mimochodem, jakby od niechcenia, jakby bez związku z całością, tworzenie obrazu świata na podobieństwo snu schizofrenika na rzecz mówienia tonem poważnym o sprawach zupełnie błahych, zupełnie nieistotnych. (…) Edward Gramont wielokrotnie przystawiał zwierciadło do twarzy widza by nim wstrząsnąć, powiedzieć mu prawdę o sobie, tak czyni i tym razem a ekipa aktorska naprawdę daje radę”. Rzeczywiście Artyści użyli niestandardowych środków wyrazu. Niezwykle energiczna grupa, która  wykorzystała nowe przestrzenie gry aktorskiej i stworzyła nowe bardzo pozytywne relacje między aktorami a publicznością. 

Artyści przyjechali z Nowej Soli. „Teatr założył (4 stycznia 1976 roku) i stworzył na swoje podobieństwo demiurg, brodacz i skandalista teatralny, wizjoner, mistrz pióra i twardej ręki reżyserskiej – Edward Gramont, pracując od podstaw nad formą a także metodą pracy twórczej. Pisał i tworzył, tworzył i pisał, miewał sny. To wszystko działo się i nadal (o zgrozo!) się dzieje w mieście magicznym, jakim jest Nowa Sól vel Stary Cukier, gdzie uwięziony między biegunami N-S Edward Gramont wykuł swój wehikuł nieskończoności. Pomagali mu w tym początkowo anonimowi tragarze, później znani tu i ówdzie szerpowie sceniczni i obsceniczni, którzy próbowali dźwignąć z posad bryłę swego świata, swej nierzeczywistej rzeczywistości. 

(…) Od początku swego istnienia TERMINUS A QUO był teatrem niepokornym, poszukującym, kontestującym, eksperymentującym - przekraczającym sztywne ramy teatralne, ale też sentymentalnie powracający od czasu do czasu do klasyki czy też do spektakli utrzymanych w kategoriach głębokiej poetyki. Teatr, świadomie odrzucił maskę jako środek wyrazu, na rzecz aktora prawdziwego, wywodzącego się z tradycji teatru Konstantego Stanisławskiego czy Jerzego Grotowskiego. W ten sposób osiągnięty został cel w postaci charyzmatycznej gry aktorów, własnej, niekłamanej, charakterystycznej poetyki i niepowtarzalnego klimatu wyróżniającego ów zespół w szerokiej plejadzie amatorskich otwartych niszowych i alternatywnych cudacznych teatrów. (…)”.

Reakcje wskazują na to, że pomimo zaskoczenia (czasem nawet „szoku”), zgromadzona w Kaliszu Pomorskim publiczność zdecydowanie polubiła przybyłą ekipę aktorską - spontanicznie, pozytywnie i z uśmiechem reagowała na to,  co działo się na scenie i poza nią. Sympatyczne było również spotkanie z aktorami po spektaklu. Pozostaje nam wierzyć, że na przedstawione problemy obyczajowości i wiary widz nie pozostanie obojętny… i ze będzie jeszcze okazja spotkać tych i innych artystów teatru alternatywnego podczas kolejnych edycji „Sztukaterii”.

 

Dział: Kalisz Pomorski
niedziela, 29 wrzesień 2013 20:00

Jankowo odkryte na nowo

„Historia i przyroda w przestrzeni Jankowa” pod takim tytułem miała dziś miejsce kolejna inicjatywa mająca na celu przypomnienie postaci wielkiego architekta XX wieku, zaczynającego swoją karierę w naszych okolicach - Waltera Gropiusa oraz poznania historii miejscowości i otaczającej jej przyrody. Po raz pierwszy od kilku lat było możliwe zwiedzenie od wewnątrz zabytkowego spichlerza, który jest jedynym obiektem z dawnego założenia folwarcznego, który przetrwał do dnia dzisiejszego w stanie niezmienionym. Przywitał on dzieci i młodzież ze Szkoły Podstawowej i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Drawsku Pomorskim, członków drawskiego oddziału PTTK, Stowarzyszenia „Meander” oraz mieszkańców Drawska i okolic,  a także gości z odleglejszych regionów kraju i Europy. 

Spotkanie rozpoczęły dwie prezentacje dotyczące historii Jankowa oraz działalności Waltera Gropiusa. Zostały one przygotowane przez Romualda Kurzątkowskiego oraz Tomasza Chorobę. Przed prezentacjami, w przerwach oraz bezpośrednio po niej, możliwe było obejrzenie eksponatów związanych z historią Jankowa zgromadzonych przez Wiesława Piotrowskiego. Po prezentacjach i krótkiej przerwie uczestnicy udali się na pieszą wędrówkę przyrodniczo-krajoznawczą po miejscowości oraz dawnym parku dworskim. Przewodnikami byli: w części historycznej – Romuald Kurzątkowski, w części przyrodniczej: Dariusz Rygusiński – pracownik Nadleśnictwa Drawsko, które jest właścicielem i zarządcą parku. Ponad trzy kilometry trasy pieszej dostarczyły każdemu wrażeń estetycznych, poszerzyły znajomość przyrody i historii, a krótkie pauzy pozwalały rozkoszować się ciszą i skłaniały do przemyśleń dotyczących natury i ciągłości dziejów. Możliwe było zobaczenie najstarsze, malownicze buki, dęby i sosny, polany obsadzone krzewami oraz kępami pomnikowych dziś modrzewi, daglezji, jodeł i świerków. Uczestnikom towarzyszył także często szum wody płynącej w strumieniach mających swoje źródło w naturalnych źródliskach znajdujących się tuż za spichlerzem. Pod koniec spaceru uczestnicy przystanęli na chwilę przy starym poniemieckim cmentarzu, na którym odrestaurowano ostatnio dwa krzyże pochodzące z końca XIX wieku. 

Na zakończenie spotkania, wszyscy uśmiechnięci, zasiedli do wspólnego biesiadowania przy ognisku i dzielili się wrażeniami ze wspólnie spędzonych chwil. Nawiązano wiele kontaktów, nowych przyjaźni i wyrażono chęć częstszych kontaktów. 

Wspaniałą atmosferę stworzyli wszyscy uczestnicy spotkania. Dziękujemy im za tak liczne przybycie. W dalszej kolejności chcielibyśmy wyrazić swą wdzięczność gminie Drawsko Pomorskie za udostępnienie spichlerza oraz Nadleśnictwu Drawsko Pomorskie za pomoc w realizacji inicjatywy oraz wszystkim osobom, które pomagały i wpierały dzisiejsze przygotowania. Nie byłoby tej imprezy, gdyby nie pasja Romualda Kurzątkowskiego, od lat zaangażowanego w działania na rzecz jankowskiego spichlerza. To Romuald był inicjatorem całego przedsięwzięcia, za co, Romku, serdecznie dziękujemy!

Dział: Odkrywcy
poniedziałek, 23 wrzesień 2013 19:27

Sztukaterie – I Drawski Festiwal Sztuk Alternatywnych

Grupa entuzjastów ze stowarzyszenia Meander wspierana organizacyjnie i finansowo przez drawski ratusz, ośrodek kultury, szkoły oraz firmy i ludzi prywatnych zorganizowała I Drawski Festiwal Sztuk Alternatywnych. Swoją cegiełkę dołożyły także instytucje spoza gminy. Sztukaterie odbywały się od 20. do 21. września. W tym czasie zobaczyć można było 10 prezentacji artystycznych. Sceną dla nich była udostępniona przez firmę Styl-Bet stara hala produkcyjna jak również Plac Konstytucji i Plac Leopolda Kuczerawego.W piątek po godzinie 18:00 nastąpiło oficjalne otwarcie. Na deskach sceny w hali Styl-Bet przywitał wszystkich Bartek Kowalczyk. Po kilkuminutowym wstępie oddał mikrofon Burmistrzowi Drawska Pomorskiego Zbigniewowi Ptakowi, który pogratulował Meandrowi pomysłu.

Jako pierwszy zaprezentował się teatr tańca FIGIEL z Połczyna Zdroju działający od 21 lat przy Centrum Kultury w Połczynie Zdroju. Kolejnym był teatr KOD z Dębna. Artyści zagrali przedstawienie „O sierotkach” w reżyserii Anatola Wierzchowskiego.  Nie zabrakło również drawskiej twórczości. Ponownie, jednak już w roli aktora wystąpił Bartosz Kowalczyk w monodramie wg opowiadania Isaaca Bashevisa Singera “Gimpel głupek”. Jako ostatni tego dnia zaprezentował się teatr alternatywny “Terminus a Quo” z Nowej Soli w spektaklu “Usta/lenia” - autorski spektakl Edwarda Gramonta lidera i założyciela teatru. Piątkowe spotkanie było również okazją do przypomnienia sobie twórczości zespołu Walk The Line.

W sobotę 21. września na Placu Konstytucji w godzinach 12-14 oraz 16-18 Radykalna Frakcja Medialna “Mazut” przeprowadziła akcję terapeutyczną “Przewietrzenie”. O 15.00 na placu Leopolda Kuczerawego teatr “Terminus a Quo” zaprezentował spektakl plenerowy “GO”. O 20.00 Sztukaterie znów przeniosły się do hali Styl-Betu, gdzie grupa teatralna Kingdom of Curvy Fork zaprezentowała spektakl “Kaszpirowski Medytacja”, teatr tańca “Figiel” znów zaprezentował swoje umiejętności, Bartosz Mazurkiewicz wygłosił monodram “Koniec” na podstawie Samuela Becketta, a teatr “Na Chwilę” przedstawił “Konwent – spotkanie tematyczne”.

Warto wspomnieć, że stowarzyszenie pozyskało na to zadanie także środki z Programu “Działaj Lokalnie VIII”  

 

Choć na trzy godziny ale jednak się udało. Przez ten czas dzieci z Drawska Pomorskiego, choć nie tylko, bawiły się w grając w kapsle, gumę, klasy, hula hop, kręgle, rzucały do celu albo skakały na skakance i wiele, wiele więcej innych gier. 

Do poznania gier, w które bawili się kiedyś rodzice zaprosiło stowarzyszenie „Meander” wspólnie z aktywnymi rodzicami i Urzędem Miejskim w Drawsku Pomorskim. Ten ostatni zajął się starszymi dziećmi organizując im gry i zabawy sportowe.

Podobnie jak w ubiegłym tygodniu o 17-tej plac w Parku Chopina zapełnił się maluchami, na które czekały atrakcje. Każde dziecko, lub jego opiekun otrzymało karteczkę, na której oprócz informacji były wypisane gry. Najmłodsi aby otrzymać nagrodę w postaci waty cukrowej musieli spróbować się w kilku grach gdzie otrzymywały zaliczenie. Dzieci jednak nie trzeba było zachęcać. Okazało się, że gry, które na co dzień przegrywają walkę z „komputerem”, „telewizją” potrafią całkowicie pochłonąć najmłodsze pokolenie.

Meander pomyślał również o przerwach. W ich trakcie przygotowany został zapomniany dawno smakołyk – chleb ze śmietaną i cukrem. Dzieci z niedowierzaniem patrzyły na tak przedziwną kompozycję i nie chciały próbować. Będąc w pobliżu zostałem wybrany do udowodnienia dzieciom, że ten pyszny chleb ze śmietaną i cukrem jest jadalny. Na szczęście dały się przekonać i po spróbowaniu wracały po więcej.

Był również warsztat, w którym głównie dziewczęta próbowały sił w tworzeniu zabawek z niczego. Powstawały tam lalki, koszyczki i zabawki… Pomagały im w tym nie tylko panie z Meandra, ale także wolontariuszki z Orlika przy ul. Złocienieckiej. Doskonała i miła okazja do poznania obcokrajowców. 

Organizatorzy podczas wydarzenia wielokrotnie informowali uczestników o sponsorach wydarzenia, osobach wspierających i współorganizatorach. 

Szkoda, że czwarte spotkanie było ostatnim wydarzeniem realizowanym w ramach Wakacyjnych Spotkań Parkowych. Przypadło do gustu dzieciom i rodzicom. 

Zbliża się koniec wakacji i zbliża się koniec wakacyjnych spotkań parkowych organizowanych przez Stowarzyszenie „Meander”. Dzisiejsze (22 sierpnia) było przedostatnim i zgromadziło rekordową liczbę uczestników.  Za tydzień powrót do starych gier podwórkowych. 

Czwartkowe spotkanie rozpoczęło się od rozłożenia i przymocowania ogromnych dwóch płócien na podłożu. Chwilę później w ręce dzieci i rodziców trafiły pędzelki i farbki. Chętnych było tylu, że niezbędny był pilny zakup dodatkowych kilkudziesięciu sztuk. Młodzi artyści kucając, siedząc i klęcząc przelewali na płótno swoje pomysły. Pojawiały się na nim góry, słońca, pejzaże, serca, kwiaty -  a najmłodsze dzieci odważyły się na bardziej ekspresyjne malarstwo. Wrażliwości malarskiej pomagała muzyka relaksacyjna i słodycze serwowane przez organizatorów. Pozytywnie zaskoczyły również mamy, które na trzecie spotkanie przyniosły własne wypieki i chętnie pomagały organizatorom.

Po zakończeniu procesu twórczego płótna z wielką ostrożnością i zaangażowaniem dzieci i rodziców przeniesiono pod Orlik gdzie zostały zawieszone na ogrodzeniu. Jest szansa, że przez kilka dni będzie można podziwiać tą wystawę sztuki parkowej. Tą krótką relację niebawem uzupełni stowarzyszenie Meander.

Trzecie meandrowe „Rozmowy dworcowe” za nami. Tym razem Drawsko Pomorskie oraz stałą salę konferencyjną znajdującą się dworcu kolejowym - w obrębie której można było dodatkowo podziwiać wspaniałe zbiory pochodzące z kolekcji Pana Wiesława Piotrowskiego - odwiedzili koszalińscy archeolodzy. Ich niezwykle interesujące prelekcje stały się przyczynkiem do wyjątkowo długiej i ciekawej dyskusji. Ignacy Skrzypek, nestor pomorskiej archeologii, badacz epoki brązu oraz znawca historii pomorskiego muzealnictwa, emerytowany kierownik Działu Archeologii Muzeum w Koszalinie opowiedział o najstarszych dziejach ziemi drawskiej oraz o swoich wspomnieniach związanych z Drawskiem Pomorskim z lat 60., kiedy to przyjeżdżał tu na wykopaliska archeologiczne. Następnie głos zabrał Andrzej Kasprzak, zajmujący się okresem wpływów rzymskich pracownik Działu Archeologii Muzeum w Koszalinie, badacz (wspólnie z dr. Adamem Cieślińskim z Uniwersytetu Warszawskiego) cmentarzyska kurhanowego Gotów znajdującego się w Nowym Łowiczu w obrębie poligonu drawskiego, któremu to poświęcił swoje wyjątkowo interesujące wystąpienie. 

Pytaniom do prelegentów nie było końca, dystans szybko się skracał i całość zdarzenia swobodnie przeszła w nieskrępowaną wymianę zdań, którą uczestnicy wiedli nad pozyskanymi w tym roku zabytkami, które można było wziąć do ręki i ze wszystkich stron obejrzeć. 

Trzecie „Rozmowy dworcowe” przetarły szlak i staną się – miejmy nadzieję – pierwszym, bardzo ważnym etapem w budowaniu bardziej intensywnych kontaktów między meandrującym Drawskiem a koszalińskim ośrodkiem muzealnym. Pierwsze plany i pomysły już kiełkują w meandrowych głowach, więcej o nich już niedługo. 

Jeszcze raz dziękujemy Panu Ignacemu Skrzypkowi i Panu Andrzejowi Kasprzakowi za możliwość wysłuchania w Drawsku tak interesujących wystąpień. Szczególnie dziękujemy też Panu Burmistrzowi za możliwość wykorzystania dworcowej sali konferencyjnej. Last but not least – dziękujemy wszystkim przybyłym, którzy poświęcili swój sobotni wieczór i postanowili wziąć udział w trzecich „Rozmowach dworcowych”.

niedziela, 18 sierpień 2013 00:52

Wakacyjne Spotkania Parkowe – Bańki w Parku Chopina

Fabryka pracowała dziś pełną parą, wytwarzając niezliczoną liczbę mniejszych i większych baniek mydlanych. Decyzja o przełożeniu spotkania ze środy na piątek okazała się ze wszech miar rozsądna. Pogoda nie sprawiła tym razem niespodzianki, a popołudniowe słońce zwiększało przyjemność z jaką dzieci oddawały się zabawie. Możliwości prezentacji bańkotwórczego talentu było sporo. Były więc tradycyjne bańki słomkowe, bańki giganty, powstające za sprawą sznurkowo-kijkowych konstrukcji, bańki kolumnowe, przy robieniu których można było sobie dokładnie umyć ręce, ale też tęczowe bańki z rozmaitych aparatów i aparacików, które wielu uczestników dzisiejszego spotkania parkowego miało ze sobą. Ustawiona na scenie niepozorna maszyna bez ustanku wyrzucała z siebie przezroczyste kule. Tę szczególnie polubiły młodsze dzieci. Kiedy zabawa trwała w najlepsze na plac zajechały wozy strażackie. Dzielni strażacy sprawnie rozstawili maszynę, która po pewnym czasie zaczęła wytwarzać mnóstwo białej piany, niczym nie odróżniającej się od puszystego śniegu. Trzeba było widzieć te roześmiane buzie! Bańkowa impreza szybko zmieniła się więc w ogólną zabawę w pianie, z której raz po raz wychodziły uśmiechnięte bałwanki. Na szczęście strażacy pomyśleli o wszystkim i przezornie rozstawili nieopodal ścianę wody, dając maluchom możliwość opłukania się po wyśmienitej zabawie. Nie zapomnieliśmy też o posiłku – pysznych wypiekach i lemoniadzie – wszak bańkotwórstwo to nadzwyczaj energochłonna praca. I tylko chciałoby się, aby w sierpniu częściej padał śnieg!

Wielkie podziękowania należą się organizatorkom spotkania – Magdalenie Mejger-Krasuckiej, Luizie Skawińskiej i Agnieszce Zawrot, a także Lokalnej Grupie Działania „Partnerstwo Drawy”, która sfinansowała mydlane akcesoria. Drawskiej Straży Pożarnej – ze szczególnym uwzględnieniem Pana Komendanta brygadiera Zbigniewa Kwiatkowskiego i starszego kapitana Jacka Dziurdźia, którzy z pełną życzliwością odnieśli się do naszego pomysłu – dziękujemy za wspaniałą akcję z pianą. To co podarowaliście dzieciakom przeszło nasze najśmielsze wyobrażenia! Dziękujemy też Kamili Budzyńskiej i Magdalenie Chabowskiej, które podarowały nam przepyszne ciasta. Nie ma nic wspanialszego niż tak spontaniczna pomoc w organizacji zabawy! Za zakup lizaków dziękujemy Joannie Duczmańskiej, na którą zawsze można liczyć. Imprezę trudno byłoby zorganizować bez pomocy drawskiego Ośrodka Kultury oraz Urzędu Miasta. Pięknie dziękujemy!

Do zobaczenia w środę (22 sierpnia). Tym razem – malowanie przy muzyce. Zapraszamy

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM