Wyświetlenie artykułów z etykietą: sztuka

niedziela, 14 kwiecień 2024 09:32

„Znowu miłość” – nowy spektakl „Klepsydry”

Premierę nowego spektaklu licealnej grupy teatralnej „Klepsydra” zaplanowano 24 kwietnia 2024 roku. Będzie to związana z Kaliszem Pomorskim sceniczna opowieść o bliskości ludzi i narodów w skomplikowanym czasie wojennych kryzysów. Ta nowa sztuka według scenariusza Bogumiła Kurylczyka rozgrywa się zarówno współcześnie, jak i w okresie tuż powojennym, kiedy Polacy na Pomorze przyjeżdżali, a Niemcy musieli je opuścić, co doprowadziło do rozłąki dwojga zakochanych w sobie młodych osób- ale czy na zawsze?

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Kalisz Pomorski

To malarka Wanda Kudlaszyki jej dzieła były bohaterami wystawy, której wernisaż odbył się w czwartek 14 września w Drawsku Pomorskim. Wystawę Wandy Kudlaszyk zatytułowaną „Terytorium” będzie można zobaczyć do 13 października.

Dodatkowe informacje

  • .

Zamek w Złocieńcu którego już długi czas nie ma, a mieszkańcy często go wspominali teraz ożył. To za sprawą muralu, który właśnie powstał w Złocieńcu i jest zlokalizowany kilkadziesiąt metrów od ruin-pozostałości zamku.

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Złocieniec

Na czaplineckim rynku ponownie ustawione zostały rzeźby naszego lokalnego mistrza rzeźbiarstwa Edwarda Szatkowskiego.

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Czaplinek
środa, 31 sierpień 2022 08:23

Beata Gorkowienko i jej prace w Galerii na Ścianie

Akwarele odkrywanie pasji – to tytuł wystawy jaką obecnie można zobaczyć w Złocienieckim Ośrodku Kultury. Wczoraj odbył się jej wernisaż.

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Złocieniec

Na czaplineckim Rynku, koło Centrum Informacji Turystycznej pojawiła się nowa rzeźba autorstwa pana Edwarda Szatkowskiego.

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Czaplinek

Ma pochłaniać spaliny i filtrować powietrze, a farby mają być fotoaktywne, antysmogowe, samoczyszczące i odporne na zmywanie. Taki mural ma powstać w Drawsku Pomorskim. Właśnie ogłoszono konkurs na jego powstanie.

Dodatkowe informacje

  • .

Monika Roszak, mieszkanka Zarańska w czwartek, 17 czerwca zaprosiła mieszkańców swojej miejscowości na wernisaż malarstwa. Był nietypowy bo zrealizowany w plenerze.

Dodatkowe informacje

  • .
piątek, 02 październik 2020 21:10

Dzięki nim ten fragment przestrzeni ożyje.

Uczestnicy warsztatu malarskiego w  Złocieńcu pt.  „Kolorowe Donice” pod okiem prowadzących Ryszardy Jankowskiej – Reczko i Elżbiety Kordek rozpoczęli dzisiaj malowanie betonowych donic usytuowanych na parkingu nad rzeką Drawą.

Na donicach powstaną barwne grafiki obrazujące elementy z życia Drawy. W przyszłym tygodniu w donicach zostaną posadzone rośliny, które będą tworzyły spójną kompozycję z pomalowanymi donicami.

Już dzisiaj zapraszamy na podsumowanie i zakończenie warsztatów, które odbędzie się  w dniu 13 października 2020r. o godz. 17:00 przy kolorowych donicach.

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Złocieniec

Monika Monkiewicz od lat nie mieszka już w Drawsku Pomorskim, zajmuje się fotografią i uwielbia wraca na Pojezierze Drawskie. W tym artykule prezentujemy prace Moniki, a fotografka opowiada o swoich przeżyciach.

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Monika Monkiewicz

Jako że ze mnie rodowita drawszczanka bliskie mi są moje rodzime pejzaże, zapach żywicy w sierpniowy wieczór, czerwień zachodzącego słońca, cudowne koncerty odbywające się w jeziornej filharmonii nocą. Niewątpliwie miejsce, w którym się urodziłam i wychowałam wpłynęło na to, że umiłowałam sobie właśnie fotografię plenerową

 

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Fot. Monika

Tęsknota za Polską

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Fot. Monika

Wierzę w to, że nic nie dzieje się bez powodu. Migracja z kraju w celach zarobkowych wywołała  tęsknotę za tym co znam, co moje, co rodzime i bliskie sercu i tak rozpoczęłam poszukiwania śladów Polskości w szwajcarskim krajobrazie. Jeżdziliśmy z partnerem po całej Szwajcarii a to do Polskiego Muzeum w Rapperswil, do domu Kościuszki w Soloturze (Soloturn), w którym spędził ostatnie 2 lata swojego życia. Cała Szwajcaria naszpikowana jest śladami Kościuszki "tak jak dobra kasza skwarkami"- jak to mówił Gustlik w czterech pancernych.

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Fot. Monika

Fotografia

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Fot. Monika

Przy okazji tych wojaży pstrykałam sobie zdjęcia urokliwym szwajcarskim krajobrazom. Aż pewnego dnia,  dostałam informację o zdobyciu II miejsca w szwajcarskim konkursie fotograficznym w kategorii krajobrazu. Było to pierwsze zdjęcie, które wysłałam na konkurs i od razu taki strzał. Wtedy to, w mojej głowie zakiełkowała myśl, że po powrocie do kraju chciałabym to robić zawodowo. I tak to się jakoś "pokulało".

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Fot. Monika

Powrót do Polski i Szczecin

Monika wyjechała z Drawska, teraz fotografuje w Szczecinie, ale chętnie tu wraca. Zobacz jej zdjęcia
Fot. Monika

Po narodzinach syna naturalną koleją rzeczy było przekierowanie całej mojej uwagi na dziecko, widać to również mojej fotografii. W chwili gdy mój Misiek osiągnął wiek przedszkolny, mama mogła zakasać rękawy i zabrać się za fotografię na poważnie. 10 miesięcy temu założyłam więc profil na IG i FB (nigdy do tej pory nie miałam)  i zaczęłam wysyłać swoje prace na portale fotograficzne. Zdobywają sobie wyróżnienia a ja choć na co dzień mieszkam w Szczecinie jak bumerang wracam do Drawska na sesje plenerowe. Tylko tym razem fotografuję ludzi: dzieci biegające po łące, zbierające czereśnie, zakochaną parę w domku na drzewie, rodzinę brykającą w lasku brzozowym lub piękną dziewczynę w dzikiej, pierwotnej stylizacji w świetle zachodzącego słońca.

W artykule prezentujemy prace Moniki, w większości te, które zostały nagrodzone i wyróżnione.

Dodatkowe informacje

  • .

Czas epidemii, to czas wielu ograniczeń.  W zakładzie karnym w Wierzchowie podejmowane są  działania mające na celu zagospodarowanie czasu wolnego podopiecznym. 

Przy ograniczeniach związanych między innymi z zakazem prowadzenia zajęć grupowych, normą stały się zajęcia indywidualne dla osadzonych i zachęcaniem ich do pracy samodzielnej.

Te dzieła stworzyli osadzeni w zakładzie karnym w Wierzchowie

Jednym ze sposobów zagospodarowania czasu wolnego,  jest zachęcanie osadzonych do udziału w różnego rodzaju zajęciach plastycznych, możliwych do realizacji w celach mieszkalnych lub świetlicach. 

Te dzieła stworzyli osadzeni w zakładzie karnym w Wierzchowie

Wśród podopiecznych jest całkiem duża liczba osób utalentowanych  artystycznie. Chętnie odświeżają swoje umiejętności i talenty. Niektórzy robią to dla siebie, by przekazać upominki swoim bliskim, inni przekazują swoje prace na cele charytatywne lub konkursy. Niejednokrotnie zostają laureatami i zdobywają nagrody, a to zawsze cieszy i poprawia samopoczucie.

- Cieszę się , gdy uda mi się zrobić coś ładnego i trudnego. Dawno nie bawiłem się kredkami, ostatnio w podstawówce, prawie zapomniałem jak to się robi. Może jak wyjdę, to będę malował obrazy – opowiada, śmiejąc się,  jeden z osadzonych – moje obrazki wiszą u wychowawcy w pokoju, innych też, ale moich jest najwięcej.  Jak tam wchodzę, to od razu mam lepszy humor – dodaje osadzony.

Te dzieła stworzyli osadzeni w zakładzie karnym w Wierzchowie

Dodatkowe informacje

  • .
Dział: Wierzchowo

21 i 22 października aktorzy i tancerze z Zespołu Placówek Edukacyjno- Terapeutycznych w Bobrowie wyruszyli w tournée z widowiskowym spektaklem muzycznym pt. „Bajka o smoku z jednym skrzydłem”. Na scenicznych deskach Ośrodków Kultury
w Złocieńcu i w Drawsku Pomorskim zaprezentowali się aż trzykrotnie. Spektakl obejrzało sześciuset wychowanków przedszkoli i szkól podstawowych ze Złocieńca i z Drawska Pomorskiego.

To niezwykłe przedsięwzięcie artystyczne stało się doskonałym pretekstem do refleksji nad niepełnosprawnością oraz ukazania pozytywnego wizerunku osób niepełnosprawnych, ich możliwości i piękna.

Młodzi aktorzy kolejny raz w spektakularny i niezwykle widowiskowy sposób udowodnili, że potrafią realizować ciekawe i wartościowe przedsięwzięcia, które budzą uznanie, zachwyt, emocje i niezapomniane przeżycia. Poziom gry aktorskiej oraz zaangażowanie twórcze uczestników spektaklu sprawiło, że publiczność na czterdzieści minut przeniosła się do krainy smoków, magicznych zwierząt, wróżek i wikingów.

Dyrekcja oraz pracownicy Zespołu Placówek Edukacyjno- Terapeutycznych  w Bobrowie składają podziękowania za udaną współpracę Dyrektorowi Złocienieckiego Ośrodka Kultury – pani Jolancie Smulskiej oraz Dyrektorowi Drawskiego Ośrodka Kultury -pani Jolancie Pluto-Prądzyńskiej.

Dodatkowe informacje

  • .

19 grudnia w sali kinowo - widowiskowej Złocienieckiego Ośrodka Kultury miał finał powiatowego konkursu na Najpiękniejszą Rodzinną Szopkę Bożonarodzeniową.

Jury wręczyło nagrody i dyplomy laureatom i uczestnikom konkursu. Uroczystość uświetnił występ grupy teatralnej Wesołe Moliki w premierowym przedstawieniu pt. „ O jejku gdzie jest Mikołaj”, wokalistek ze Złocienieckiego Ośrodka Kultury oraz Chór Alberta.

Wszystkim laureatom gratulujemy i zachęcamy do udziału w kolejnych edycjach konkursu!

 

Dodatkowe informacje

  • ISSUU
Dział: Złocieniec

Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Kaliszu Pomorskim i w Pomierzynie oraz licealiści, w sumie ponad 200 widzów, obejrzało spektakl grupy teatralnej „Klepsydra” pt. „Lekcje szkolnej historii”. Wystawiono go w sali Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim w ramach obchodów setnej rocznicy odzyskania Niepodległości.
„Klepsydra” każdego roku wystawia dla mieszkańców Kalisza Pomorskiego własny spektakl na Święto Niepodległości. Tegoroczna sztuka w reżyserii Joanny Mączkowskiej, wg scenariusza Bogumiła Kurylczyka, pokazała metody i treści nauczania jakie stosowano w latach 50. i 60. w „Czerwonej Szkole”. Często w niedogrzanych klasach i zawsze z prymatem ideologii nad prawdziwą wiedzą.
Widzowie za sprawą aktorów przenieśli się w czasy kiedy wymagano od uczniów ślepej wiary w przywódców partii jako „wiodącej siły narodu”. Stąd oddawano im cześć niemal boską, wieszając ich portrety w każdej klasie. I właśnie pod czujnym okiem patrzącego z obrazka towarzysza sekretarza szkolna higienistka, przerywając wykład nauczyciela, sprawdzała wyrywkowo uczniom głowy na obecność wszawicy. U kogo ją wykryto, ten musiał obciąć włosy na tzw. zero.


Lekcję języka rosyjskiego prowadził w zastępstwie chorego nauczyciela woźny. I zamiast dołożyć węgla do kaflowego pieca, by zmarzniętym uczniom było cieplej, poleca on młodzieży rozgrzewać się w tańcu. Oczywiście tańcu ideologicznie poprawnym, czyli rosyjskim kazaczoku. Następnie, na lekcji języka polskiego, nauczycielka wyjaśnia młodzieży charakter uczuć, jakie łączyły niegdysiejszego bohatera generała Karola Świerczewskiego z szeregowymi żołnierzami.
Na zakończenie przedstawienia oklasków nie brakowało. Nie zabrakło również ze strony widzów ofiarności, gdyż aktorzy „Klepsydry” połączyli ten spektakl ze zbiórką pieniędzy na leczenie chorej Gabrysi Rękawek. Wolontariusze kwestowali nie tylko na sali Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury, lecz wcześniej zawitali do kaliskich szkół oraz wędrowali ze skarbonkami po ulicach miasta. Dla chorej Gabrysi tego dnia zebrano 1065,49 zł 
Dziękujemy Dyrekcji Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury, Liceum oraz Szkoły Podstawowej w Kaliszu Pomorskim i Pomierzynie za okazaną życzliwość i pomoc. Podziękowania składamy także Joannie Mączkowskiej, Bogumiłowi Kurylczykowi, grupie teatralnej „Klepsydra”, wolontariuszom z kaliskiego Liceum, Malwinie Cybulskiej oraz Kacprowi Winiarczykowi za nagłośnienie oraz wszystkim tym, którzy niosą pomoc Gabrysi.

Dodatkowe informacje

  • ISSUU
Dział: Kalisz Pomorski

„Zagraj siebie samego takim, jakim nigdy nie byłeś, tak, byś zaczął być takim, jakim mógłbyś być”. J.L. Moreno

Można powiedzieć że więzienie nie jest miejscem gdzie może dziać się kultura, można powiedzieć że nic takiego nie może się udać i pewnie niektórzy mają rację. A jednak w Wierzchowie próbują zaprzeczyć tej tezie. Ważniejsze od kilku lat z powodzeniem realizowana jest sentencja J.L.Moreno.

Ostatnie dni był to czas wytężonej pracy, finalizowano nowy projekt, przedstawienie „Miłość T do I”. Dwie grupy teatralne: Grupa „Inaczej” Laboratorium Teatralne z Wałcza pod kierunkiem Macieja Łukaszewicza oraz Wierzchowska Grupa Teatralna skazanych z Zakładu Karnego w Wierzchowie pod kierunkiem mjr Macieja Słomki podjęły się dość niecodziennego zadania - przygotowania wspólnego przedstawienia na podstawie legendy celtyckiej, Tristan i Izolda.
Skazani stworzyli nowy scenariusz, gdyż archaiczny język utrudniał realizację przedstawienia. Obie grupy pracowały głównie korespondencyjnie, do wspólnych prób dochodziło sporadycznie. Końcowym efektem była premiera spektaklu „Miłość T do I” jaka odbyła się w dniu 5 kwietnia w Zakładzie Karnym. Oczom zgromadzonym, rodzicom, znajomych jak i zaproszonym gościom ukazała się historia opowiedziana na nowo, historia ludzi, ich życia i miotającymi nimi emocjami. Występ przyjęty był bardzo dobrze, nie zabrakło pochwał i gratulacji.
Jest to inicjatywa realizowana w ramach programu EKDUS - Edukacja Kulturowa Dla Umiejętności Społecznych. Program ten wspiera inicjatywy skierowane do młodych ludzi i nie tylko, rozwija ich kreatywność, zainteresowania i umiejętności. Działanie to oprócz niewątpliwych walorów wychowawczych, buduje także poczucie własnej wartości i pozwala nabyć nowe doświadczenia. Pozwala przełamywać ograniczenia i uprzedzenia, a tym samym kształtować pozytywną rzeczywistość. Wzbudza motywacje do zmian, co jest niezaprzeczalną wartością.

Dział: Wierzchowo
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM