Ratownicy przejechali 1400 km aby uratować psiaka. 6 -miesięczny psiak przeżył na małym skrawku lądy 5 dni
- Napisane przez DSI
Fot. Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR z Kołobrzegu uratowali szczeniaka uwięzionego na zalanej wyspie na rzece Bug. Przejechali 1400 km aby go uratować.
Do zdarzenia doszło na zalanej wyspie na rzece Bug w miejscowości Kuligów (Mazowieckie). Wszystko zakończyło się dobrze a 6 – miesięczny przemoczony psiak na rękach ratowników dotarł na brzeg.
W poniedziałek 29 stycznia psiak wraz innymi zostały wypuszczone z pobliskiej posesji. Doszło do gwałtownego podniesienia się stanu rzeki i wtedy psy utknęły na zalanej wyspie.
Część psiaków podjęła próbę dopłynięcia do brzegu. Jedno utonęło a pozostałym się udało dopłynąć. Na wyspie pozostał jeden psiak i to o niego walczyli ratownicy.
Straż pożarna podejmowała próby jednak wskutek trudnych warunków były one bezskuteczne. Również Policja rozkładała ręce.
6 dni temu psiak i 7 jego rodzeństwa wypuszczono z posesji znajdującej się nieopodal brzegu. Zator lodowy na rzece został wysadzony i rozpętało się piekło. 7 psiaków przepłynęło rzekę i dotarło do lądu - JEDEN UTKNĄŁ NA ZALANEJ RWĄCYM NUREM WYSPIE. Warunki były tak trudne, że Straż Pożarna dwa razy próbowała i bezskutecznie, stwierdzili że się więcej nie podejmą. Policja rozkładała rece. Silny, szybki prąd, płynące z dużą prędkością kawałki lodu, gałęzi i innych zanieczyszczeń stwarzały zagrożenie dla życia ludzi. Psiak tkwił w wodze przemarznięty, bez jedzenia, wycieńczony. Wył i skomlał - przekazała informację Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Tutaj wkroczyli ratownicy z Kołobrzegu. 3 bohaterów z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa: Paweł Depta, Jacek Rzeszotarski i Maciej Deręgowski przejechali 1400 km żeby uratować 6 miesięcznego psa.
To właśnie im się udało. Wielkie brawa.
Dodatkowe informacje
-
.:
