Wyświetlenie artykułów z etykietą: sztuka

„Zagraj siebie samego takim, jakim nigdy nie byłeś, tak, byś zaczął być takim, jakim mógłbyś być”. J.L. Moreno

Można powiedzieć że więzienie nie jest miejscem gdzie może dziać się kultura, można powiedzieć że nic takiego nie może się udać i pewnie niektórzy mają rację. A jednak w Wierzchowie próbują zaprzeczyć tej tezie. Ważniejsze od kilku lat z powodzeniem realizowana jest sentencja J.L.Moreno.

Ostatnie dni był to czas wytężonej pracy, finalizowano nowy projekt, przedstawienie „Miłość T do I”. Dwie grupy teatralne: Grupa „Inaczej” Laboratorium Teatralne z Wałcza pod kierunkiem Macieja Łukaszewicza oraz Wierzchowska Grupa Teatralna skazanych z Zakładu Karnego w Wierzchowie pod kierunkiem mjr Macieja Słomki podjęły się dość niecodziennego zadania - przygotowania wspólnego przedstawienia na podstawie legendy celtyckiej, Tristan i Izolda.
Skazani stworzyli nowy scenariusz, gdyż archaiczny język utrudniał realizację przedstawienia. Obie grupy pracowały głównie korespondencyjnie, do wspólnych prób dochodziło sporadycznie. Końcowym efektem była premiera spektaklu „Miłość T do I” jaka odbyła się w dniu 5 kwietnia w Zakładzie Karnym. Oczom zgromadzonym, rodzicom, znajomych jak i zaproszonym gościom ukazała się historia opowiedziana na nowo, historia ludzi, ich życia i miotającymi nimi emocjami. Występ przyjęty był bardzo dobrze, nie zabrakło pochwał i gratulacji.
Jest to inicjatywa realizowana w ramach programu EKDUS - Edukacja Kulturowa Dla Umiejętności Społecznych. Program ten wspiera inicjatywy skierowane do młodych ludzi i nie tylko, rozwija ich kreatywność, zainteresowania i umiejętności. Działanie to oprócz niewątpliwych walorów wychowawczych, buduje także poczucie własnej wartości i pozwala nabyć nowe doświadczenia. Pozwala przełamywać ograniczenia i uprzedzenia, a tym samym kształtować pozytywną rzeczywistość. Wzbudza motywacje do zmian, co jest niezaprzeczalną wartością.

Dział: Wierzchowo

Aktor nie ma łatwego życia. A jak dodamy kolejnego aktora, i jeszcze jednego, albo - o zgrozo! - całą aktorską rodzinę i opowiemy o zaledwie jednym dniu z ich życia, mamy przepis na idealną farsę, która bawi do łez, ale i wprowadza w zadumę.
Taki właśnie był "Księżyc nad Buffalo", spektakl, który w sobotę 17 lutego przygotował dla widzów Bałtycki Teatr Dramatyczny z Koszalina.

Pełna zabawnych pomyłek i rozterek komedia nie tylko odsłoniła życie teatru za kulisami, ale również pokazała, że pewne ludzkie zachowania są niezmienne, a problemy damsko-męskie uniwersalne, niezależnie od tego, jaki zawód się wykonuje...

Dział: Złocieniec

Zuzanna Lichwa ze Złocieńca została laureatką ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Anioły -muśnięcie skrzydeł”.
Organizatorem konkursu był Wałbrzyski Ośrodek Kultury, była to XVI edycja konkursu. Praca Zuzi zajęła II miejsce w kategorii 14-18 lat z pośród 1000 aniołów które „ przyleciały” na konkurs. Wręczenie dyplomów i nagród odbyło się podczas koncertu kolęd na wałbrzyskim Rynku 20 grudnia 2017 r. Prace które zostały nadesłane na konkurs zostaną wylicytowane podczas styczniowego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Wałbrzychu.

Serdecznie gratulujemy Zuzi talentu i życzymy dalszych sukcesów. Instruktorem Zuzi jest Pani Elżbieta Kordek.

Zuzanna Lichwa laureatką ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Anioły -muśnięcie skrzydeł”
Zuzanna Lichwa laureatką ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Anioły -muśnięcie skrzydeł”
Dział: Złocieniec
niedziela, 27 sierpień 2017 11:08

Złocieniec tworzy mural z prawdziwego zdarzenia

Rozpoczęły się prace związane z wykonaniem muralu na ścianie szczytowej budynku przy ul. Piłsudskiego 16 w Złocieńcu (deptak). Wstępny projekt został wypracowany przy współpracy ze złocieniecką młodzieżą w czasie warsztatów dot. tworzenia muralu. Autorem projektu końcowego jest dr arch. Radosław Barek we współpracy z Dominikiem Dziedziną.


Zarówno warsztaty jak i sam mural realizowane są w ramach opracowywanego Programu Rewitalizacji dla Gminy Złocieniec, który ma umożliwić realizację działań zmierzających do odnowy społecznej, gospodarczej, kulturowej, przestrzennej i środowiskowej w gminie Złocieniec.

 

Dział: Złocieniec

Piąty z kolei spektakl plenerowy „Klepsydry” na otwarcie sezonu letniego, jaki odegrano 8. czerwca przy Nowej Przystani nad Bobrowem Wielkim, znowu rozśmieszył i pobudził do refleksji publiczność, a co więcej porwał ją do współuczestniczenia w widowisku.
Punktem kulminacyjnym spektaklu było bowiem uformowanie pochodu ze wszystkich jego uczestników na wzór dawniejszych pochodów pierwszomajowych. Na sztandarach tej odegranej współcześnie manifestacji powiewał błękit zamiast czerwieni, ponieważ symbolizuje on niebo, czyli raj na ziemi obiecywany populistycznie przez wszystkie rządy autorytarne.


Oddające klimat tamtych czasów hasło wiodące brzmiało: „Za sto lat zmienimy świat!”. A niesione transparenty głosiły, że „Prawda to kłamstwo”, „Wolność to niewola” zaś „Ignorancja to siła”. Do tego rozbrzmiewały pieśni zaangażowane z gatunku disco polo. Przemawiał też przewodniczący wiodącej partii, który mówił wprawdzie niewiele ale za to rozdawał wśród słuchaczy słodkie mandarynki, by tak sobie zaskarbić ich uznanie. Na koniec przygotowano zabawę ludową, gdzie bratali się w tańcu przedstawiciele różnych zawodów, grup wiekowych oraz klas społecznych. Scenariusz w oparciu o dokumentację autentycznych, niegdysiejszych pochodów napisał Bogumił Kurylczyk.
– Młodzi artyści z grupy teatralnej „Klepsydra” spisali się znakomicie, odtwarzając szczególny, kabaretowy klimat politycznych manifestacji wychwalających tego lub innego przywódcę. Odegrali entuzjazm na pokaz, prowadzący do groteski i uczący dystansu wobec zmanipulowanych zachowań tłumu – omawia przesłanie oraz efekty spektaklu Joanna Mączkowska, jego reżyser i choreograf.
Joannie Mączkowskiej, Bogumiłowi Kurylczykowi i uczniom z „Klepsydry” za twórcze działania podziękowała Katarzyna Witek – wicedyrektor kaliskiego Liceum, wręczając twórcom spektaklu bukiety kwiatów, a młodzieży słodkie upominki.
Spektakl „Wspomnienie o pierwszomajowym pochodzie” powstał w ramach projektu „Nasza Mała Ojczyzna” finansowanego przez Gminę Kalisz Pomorski, a realizowanego przez działające przy kaliskim Liceum Stowarzyszenie „Jesteśmy Razem”.
Uczniowie z grupy teatralnej „Klepsydra”

Dział: Kalisz Pomorski

W środę 26 kwietnia w Złocienieckim Ośrodku Kultury otworzono wystawę powarsztatową projektu LGD Partnerstwo Drawy z Liderem Wałeckim pt. "UBARWIAMY JESIEŃ ŻYCIA". Mieszkanki Złocieńca zaprezentowały swoje prace, a co ważne, dla wielu z nich był to ich debiut artystyczny.
Uczestniczki wystawy potwierdziły, że na odkrywanie swoich pasji nigdy nie jest za późno! Prace można oglądać do 21 maja w Galerii na Ścianie w Złocienieckim Ośrodku Kultury.

  • Uczestnicy warsztatów: Czesława Korolewska, Elżbieta Bielak, Elżbieta Skałecka, Hanka Brzozowska, Teresa Kępa, Teresa Włodarczyk, Wanda Adamiuk.
  • Prowadząca - Jadwiga Adrianowska.

Dział: Złocieniec

Shanghai International Photography Festival to wydarzenie fotograficzne, które odbywa się w Szanghaju co dwa lata. Na festiwalu eksponowane są fotografie z całego świata prezentujące indywidualne style artystyczne. 

Leszek Paradowski i jego fotografie w Chinach

Jak informuje drawski artysta, w tym roku otrzymał on specjalne zaproszenie od organizatorów do udziału w tym ciekawym festiwalu. Festiwal odbywał się w bardzo okazałym i charakterystycznym budynku China Art Museum

Kuratorem wystawy Leszka Paradowskiego była Guo Jing, która już od kilku lat promuje fotografie artysty z Drawska w Chinach. 

„Love story”

Tym razem wybrała serię zdjęć i zatytułowała ją ‘Love story”.  Jak opowiada fotografik frekwencja podczas uroczystego otwarcia bardzo pozytywnie zaskoczyła.

  • Gratulacje dla Leszka Paradowskiego.

O tym, jak ogromny wpływ na nasze samopoczucie ma otoczenie, mogliśmy się przekonać już podczas tworzenia muralu. Refleksje można było niejednokrotnie usłyszeć podczas rozmów przechodniów wzdłuż malowanego płotu. Słyszeliśmy pytania: Czy będą kolejne murale w Złocieńcu? Podziękowania: Świetnie! W końcu i w naszym miasteczku jest barwnie, dziękujemy! Pochwały: Jak pięknie! Świetnie wyczarowałyście miasteczko na płocie! Oraz troskę: Nie jest Wam zimno? A może, jesteście głodne?  - opowiadają o tworzeniu projektu autorzy.

W projekcie wzięły udział licealistki: Katarzyna Mazur, Oliwia Bartnik, Zuzanna Rutkowska, Kamila Szymkiewicz, Marta Skrzypek z ZSP im. Wł.  Andersa oraz  trzecioklasistki: Wiktoria Palińska, Zuzia Ramza, Ania Szachewicz i Sandra Kot ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. J. Kusocińskiego.

Do pracy nad muralem czynnie włączyła się społeczność lokalna, przedsiębiorcy: Kamila Włodarczyk, Bogusław Udycz, Andrzej Tobiasz i Hubert Makara.

Powstał mural w centrum Złocieńca. Zrobiły go dzieci i młodzież

Równolegle pracowała grupa muzyczna: Alicja Pawlak, Kałamarz Zuzanna Senkowska Wiktoria Ciechomska Paulina z ZSP im. Wł. Andersa w Złocieńcu pod okiem Gabrieli Maliny. 

Mural jest wielozmysłowy, interaktywny. Nie tylko można go zobaczyć, można go również usłyszeć. Muzyka bez muralu i mural bez muzyki to tylko zwykły mural i zwykła muzyka. 

Powstał kod Qr, dzięki któremu każdy przechodzień w krótkim czasie na swoim telefonie komórkowym jest w stanie zapoznać się z muzyką. 

Powstał mural w centrum Złocieńca. Zrobiły go dzieci i młodzież

Realizacja projektu „Chodź, pomaluj mój świat” była możliwa dzięki EKDUS - programowi wspierającemu inicjatywy skierowane do młodych ludzi.

Powstał mural w centrum Złocieńca. Zrobiły go dzieci i młodzież
 
Dział: Złocieniec

Plener rzeźbiarski trwa w najlepsze. Rzeźbiarze z całej Polski zjechali do Czaplinka, aby tworzyć swoje dzieła z drewna. Wśród nich są artyści z Torunia, Gdyni, Słupska, ale również  mieszkańcy Czaplinka.

Plener rzeźbiarski, który ma miejsce w Ośrodku Sportów Wodnych rozpoczął się 5 lipca, a dźwięk pił motorowych i stukot dłut rzeźbiarskich potrwa aż do 14 lipca. Na placu rzeźbiarskim jest głośno i czasem wieje silny wiatr, ale atmosfera jest bardzo przyjazna i wesoła. 

Zachęcamy Państwa do zobaczenia na własne oczy jak powstają wspaniałe dzieła artystów rzeźbiarzy. Efekt końcowy będzie można podziwiać podczas Dni Czaplinka na wystawie poplenerowej na czaplineckim rynku.

 

Dział: Czaplinek

We wtorek, 14 czerwca na scenie Złocienieckiego Ośrodka Kultury wielopokoleniowy teatr zagrał premierę spektaklu  „O królewnie, piekarczyku i pieczeniu chleba”.

W skład grupy wchodzi: grupa teatralna Dorośli, Impuls, Złote Cienie oraz Mieszanka Wybuchowa. Mimo dużej różnicy wieku, między artystami wytworzyła się specjalna więź, która zaowocowała wspaniałym spektaklem. Opowiedziana w przedstawieniu historia pokazała jak niewiele trzeba, aby być szczęśliwym. Najważniejsze to dobre zdrowie, bliska osoba, a nasza główna bohaterka zgłębiła jeszcze tajniki sztuki pieczenia chleba. Ogromny atut widowiska to scenografia i muzyka, które wprowadziły widza w bajkowy świat Zamkowego Wzgórza. Musical wzbudził duże zainteresowanie wśród tłumnie przybyłej publiczności. Tego dnia artyści zagrali aż 3 spektakle, które obejrzeli uczniowie lokalnych szkół oraz mieszkańcy Złocieńca. Owacje na stojąco były największą nagrodą dla aktorów.

Scenariusz na podstawie bajki autorstwa Wioletty Piaseckiej

Obsada widowiska teatralnego: 

  • Aktorzy: Ewa Hołońska, Zofia Tomkiewicz, Elżbieta Tomaszczuk, Zuzanna Rutkowska, Michał Ślusarczyk, Adrian Eret, Aleksander Sobolewski, Julia Michalak, Katarzyna Dawidowska, Agnieszka Reczko, Wiktoria Eret, Alicja Pawlak, Wiktoria Senkowska, Paulina Ciechomska, Zuzanna Kałamarz, Magda Darska, Wiktoria Krężel, Kinga Ślączka, Sandra Ślączka, Zuzanna Głowacka, Hanna Wiśniewska, Marcelina Luc.
  • Pomoc przy charakteryzacji: Julia Masłowska, Klaudia Wrzesińska, Angelika Iwan
  • Pianino: Magda Darska
  • Układy taneczne: Małgorzata Szumlańska, Wioleta Szczecińska
  • Scenografia: Bernadeta Żurkowska
  • Chleb: Zakład Piekarniczy S.C. Toczko C.J.
  • Stroje: Lucyna Jabłońska, Jadwiga Adrianowska, Wioleta Szczecińska
  • Reżyseria: Wioleta Szczecińska

Dział: Złocieniec
czwartek, 16 czerwiec 2016 19:28

Sztuka zmienia miasta czyli Caravan Next

CARAVAN NEXT to projekt, którego celem było zwiększenie integracji lokalnych społeczności oraz zachęcenie ich do aktywności poprzez działania związane z teatrem plastycznym i happeningiem. W projekcie wzięli udział mieszkańcy Białego Zdroju, Sienicy i oczywiście Kalisza Pomorskiego. Motywem przewodnim naszych działań była podróż, w ujęciu dosłownym i metaforycznym. Podróż jako poszukiwanie, wędrówka, czasem konieczność, a czasem zwykła przygoda. Podróż, w którą dzięki CARAVAN NEXT, na ten niezwykły czas, zbiegły się nasze drogi. W ciągu paru dni od 9 do 12 czerwca br. w wyżej wymienionych miejscach odbywały się również warsztaty plastyczne, muzyczne i teatralne . We wszystkich działaniach warsztatowych podczas Festiwalu  brali udział aktorzy z Teatru BRAMA, którzy byli partnerem głównym w projekcie. Dużą niespodzianką była wizyta w Sienicy Pana Jacka Hałasa, który poprowadził warsztaty muzyczne i wprowadził nas w świat pieśni i tańców ludowych.  Tutaj również oprócz znakomitego spektaklu „Wyprawa Shackeletona” przeprowadzona została aukcja 69 piesków uszytych ręcznie przez sienicką grupę na rzecz chorej Karoliny - uczennicy LO w Kaliszu Pom. Z kolei spektakl „Opowieść Tybetańska” w Białym Zdroju przeniósł widza w zupełnie inna kulturę. Była to poruszająca historia o marzeniach i ciężkiej pracy, zilustrowana muzyką na żywo i tańcem. Wyjątkowa sceneria dodatkowo uzupełniła tą niezwykłą podróż. W Kaliszu Pomorskim działo się najwięcej.

Pierwszego dnia Festiwalu, 9 czerwca, odbyły się warsztaty inaugurujące wydarzenie. Mieszkańcy Kalisza Pomorskiego i uczestnicy projektu wybudowali wielką symboliczną walizkę przed Pałacem Wedlów. Była ona wizualizacją loga Festiwalu. Następnie w godzinach wieczornych nad Jeziorem Młyńskim Grupa instruktorów z Ośrodka Kultury z dyrektorem Tomkiem Bukowskim w roli komety wystawiła happening „Wszyscy jesteśmy stąd” . Była to wizualizacja Układu Słonecznego z wykorzystaniem wielu efektów między innymi farb fluo i kolorowych dymów- było nieziemsko. Finałem Festiwalu były heppeningi „Ukryte w walizce” i „Sen nierealnie”, piękny występ seniorek w papierowych sukniach oraz kolorowa parada w wykonaniu Teatru Brama i wszystkich uczestników projektu Caravan Next.  

Sztuka zmienia miasta czyli Caravan Next

Jesteśmy dumni, że realizacja ww. wydarzeń pozwoliła społeczności z gminy Kalisz Pomorskim stać się częścią dużego przedsięwzięcia, które realizowane jest również w innych miastach Europy. W ciągu tych kilku miesięcy wspólnego działania poprzedzających Festiwal mogliśmy rozmawiać, wspólnie decydować o tematach, wokół których poruszały się nasze kulturalne wydarzenia. Ten 4-dniowy Festiwal wyzwolił wiele pozytywnej energii zarówno w uczestnikach „Caravany” (po wielu tygodniach naprawdę  ciężkiej pracy), jak i w tych, którzy obejrzeli nasze wydarzenia.  Dziękujemy Teatrowi Brama za zaufanie i zaproszenie Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim, jako partnera projektu „CARAVAN NEXT - NAKARMIĆ PRZYSZŁOŚĆ. SZTUKA ZMIENIA MIASTA”. Wierzymy, że projekt uruchomił w naszej społeczności takie pokłady energii, które pozwolą realizować wspólnie kolejne działania.

Sztuka zmienia miasta czyli Caravan Next

 

 

Dział: Kalisz Pomorski

Wystawione 7. czerwca na deskach pomostu przy Nowej Przystani w Kaliszu Pomroskim przedstawienie plenerowe grupy teatralnej "Klepsydra" rozśmieszało widzów do łez. Licealiści przypomnieli bowiem autentyczne wydarzenia z Kalisza Pomorskiego lat powojennych - wówczas traktowane bardzo serio, a obecnie jednoznacznie odbierane jako tragikomedia. Bo takie właśnie były propagandowe spektakle i masówki (czyli zgromadzenia mas pracujących) w miejscowym kinie "Tracz".

Można było obejrzeć scenkę pokazującą przodowników pracy, którzy wyrabiali po kilkaset procent normy, wykonując dniówki za trzech albo nawet za pięciu. Jak zasłużona dojarka ze spółdzielni produkcyjnej "Rocznica" lub robotnik tartaczny obsługujący trak - piłę do rżnięcia pni na deski. W nagrodę otrzymali oni od uczniów sporządzone w szkole, symboliczne tekturowe sierpy, a od władz miasta skierowania na kursy szkolenia partyjnego.

Przypomniano także sztandarowe na przełomie lat 40. i 50. XX wieku akcje zwalczania stonki, analfabetyzmu oraz walki z chuligaństwem. Chuligani, czyli osobnicy niegodziwie traktujący treści płynące z wyświetlanych filmów radzieckich o wyższości socjalizmu nad kapitalizmem, tłumaczyli swą niechęć do propagandy przeżyciami wojennymi. I w teatralnej opowieści naśladowali bombardujące samoloty w takt współczesnej muzyki młodzieżowej.

Widowisko, zatytułowane "Ostatni seans w kinie Tracz", za sprawą reżysera – pani Joanny Mączkowskiej mające charakter nie tylko historyczny, pobudzało zarówno do śmiechu jak i do refleksji. Zawsze bowiem to, co w przeszłości traktowane jest nadmiernie poważnie, z niezasłużoną, sztuczną atencją, po latach zamienia się w tragikomedię. A przy próbach kopiowania staje się tragifarsą.

Spektakl zdawał się nie wprost mówić: jesteśmy w tym samym mieście, ale jesteśmy już inni. Pozostawiliśmy za sobą zarówno seanse w kinie "Tracz", jak i te późniejsze w kinie przemianowanym na "Kalina". Dziś nie brakuje nam tego, czego brakowało  (i co przypomniano w brawurowo odegranej scenie w sklepie mięsnym, gdzie walczono o najmniejszy nawet kawałek kiełbasy). Dziś możemy się śmiać: wtedy kiedy chcemy, i z tego, z czego chcemy. A to bardzo ważny wyznacznik prawdziwej wolności.

O znaczeniu pełnego refleksji uśmiechu nad własną przeszłością, powiedział na zakończenie widowiska autor scenariusza – pan Bogumił Kurylczyk. Natomiast publiczność nie żałowała braw dla aktorów - licealistów oraz występujących gościnnie pań z zespołu "Violki" i przebranych za biedronki dzieci z Przedszkola „Wesołe Nutki” w Dębsku, które zatańczyły w scenie wypędzania z kartoflisk stonki, czyli imperialistycznego szkodnika.

Najwięcej zasłużonych gratulacji otrzymała opiekunka "Klepsydry" – pani Joanna Mączkowska. Za artystyczną pracę z młodzieżą i konsekwentne pokazywanie w spektaklach historii jako nauczycielki życia dziękował pan Maciej Rydzewsk i- Dyrektor kaliskiego Liceum. A sami licealiści publicznie przyznali, iż chociaż sprawy minione są dla nich znacznie mniej interesujące od współczesności, to uczestnictwo w tym spektaklu, którego forma wykreowana przez reżysera połączyła dziś i wczoraj sprawiło im wiele satysfakcji.

Czwarte z kolei czerwcowe widowisko plenerowe grupy teatralnej "Klepsydra" powstało jak poprzednie we współpracy Stowarzyszenia "Jesteśmy Razem" oraz Urzędu Miejskiego w Kaliszu Pomorskim. I jak trzy poprzednie pokazywało autentyczne epizody z bogatych dziejów miasta.

Dział: Kalisz Pomorski

Uczniowie Zespołu Placówek Edukacyjno-Terapeutycznych w Bobrowie pod opieką nauczycieli zaprezentowali na deskach sceny kina „Wolność” w Szczecinku przedstawienie zatytułowane „Stop agresji”. Był to występ gościnny podczas spotkania profilaktycznego „Nasze zdrowie w naszych rękach''

12 maja odbyło się spotkanie prozdrowotne dla dzieci ze szczecineckich szkół. W sali kina „Wolność” przedstawiciele różnych instytucji, a także szkół starali się przekonać młodzież o tym, że warto dbać o swoje życie oraz zdrowie. Przedsięwzięcie zostało zorganizowane we współpracy Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Szczecinku, a także SAPiK-u i Gimnazjum nr 1 w Szczecinku. 

Występ uczniów z Bobrowa był ilustracją problemu agresji słownej i fizycznej, która jest obecna we współczesnym świecie. Młodzież z ZPE-T swoje role odegrała z ogromnym zaangażowaniem, a sam występ został nagrodzony gromkimi brawami. Jego przekaz był jasny, to swoista lekcja tego, co powinno zmienić się w myśleniu wielu ludzi. 

Szczególne podziękowania należą się koordynatorom przedstawienia: Karolinie Gościńskiej i Małgorzacie Wilk oraz nauczycielom-aktorom: Renacie Zwierzyńskiej i Natalii Mazur. Oby więcej takich wspaniałych przedsięwzięć z udziałem uczniów ZPE-T w Bobrowie!

 

Dział: Złocieniec

W sobotę, 14 maja o godz. 13.00, w Szczecinie odbyła się uroczystość odsłonięcia na Alei Żeglarzy rzeźby kapitana Kazimierza Haski - pioniera żeglarstwa i muzealnictwa w Szczecinie. Autorem jest Paweł Szatkowski prowadzący działalność pod nazwą Pracownia Rzeźby Paweł Szatkowski w Czaplinku.

Rzeźba stanęła na terenie Alei Żeglarzy na Bulwarze Piastowskim w Szczecinie, na wprost schodów zejściowych na bulwar.

Rzeźba zrealizowana jest w formie odlewu z brązu w formie figuratywnej, realistycznej, na podstawie zdjęcia kapitana Kazimierza Haski zrobionego podczas Międzynarodowego Zlotu Skautów Wodnych nad Jeziorem Garczyńskim w 1932 roku. Obok postaci kapitana ustawiony jest totem Harcerskiej Drużyny „Wilków Morskich”. Rzeźba będzie postawiona na granitowym cokole.

Wynagrodzenie rzeźbiarza z tytułu realizacji umowy wyniosło 136.886,76 zł brutto.

Dzień wcześniej tj. 13 maja Zastępca Burmistrza Czaplinka Zbigniew Dudor spotkał się z Pawłem Szatkowskim, rzeźbiarzem z Czaplinka i przekazał gratulacje oraz wiązankę kwiatów w związku z kolejnym sukcesem odniesionym przez Pana Pawła.

Dokładnie rok temu w Alei Żeglarzy w Szczecinie nastąpiło odsłonięcie rzeźby kapitana Ludomira Mączki, wykonanej przez czaplineckiego rzeźbiarza – Pawła Szatkowskiego, zwycięzcy konkursu na rzeźbę słynnego żeglarza. 

Zastępca Burmistrza Czaplinka pogratulował kolejnego sukcesu jakim jest wykonana przez Pana P. Szatkowskiego rzeźba kapitana Kazimierza Haski. 

Postać kapitana Kazimierza Haski

Kazimierz Haska był nestorem polskiego żeglarstwa w Szczecinie, jachtowym kapitanem żeglugi wielkiej, kapitanem motorowodnym żeglugi wielkiej, instruktorem żeglarstwa, sędzią żeglarskim, artystą rzeźbiarzem, plastykiem, konserwatorem zabytków, pionierem żeglarstwa, muzealnictwa i plastyki w Szczecinie.

Urodził się 20 stycznia 1912 roku w Poznaniu. Był wychowankiem generała Mariusza Zaruskiego. Dorastał w Poznaniu kształtowany przez rodzinę, szkołę i przedwojenne harcerstwo. Wychowany w duchu patriotyzmu, umiłowania ojczyzny, kultu pracy i poświęcania dla Polski.

W Szczecinie zamieszkał w lipcu 1945 roku. Przyjechał tu zafascynowany morzem i żeglarstwem. Uważał, że Szczecin ma najlepsze nad Bałtykiem warunki do uprawiania żeglarstwa i to skłoniło go do przyjazdu. 

Był jednym z tych, którzy aktywnie włączyli się w odbudowę i zagospodarowanie Szczecina po 1945 roku. Z czasem stał się jednym z pionierów żeglarstwa, muzealnictwa i plastyki w Szczecinie.

Często działał społecznie, propagując morze, żeglarstwo i muzealnictwo morskie. Jako kapitan jachtowy i działacz żeglarski, współtwórca powojennego polskiego żeglarstwa, był znany nie tylko w Szczecinie, ale także w Polsce. Starał się upowszechnić żeglarstwo wśród dzieci i młodzieży, widząc w nim szkołę charakterów, a także szlachetny sport, dzięki któremu można nauczyć się zasad i wartości potrzebnych w życiu.

Zmarł 22 sierpnia 1976 roku w Szczecinie. Kazimierza Haskę wpisano do Księgi Zasłużonych dla miasta Szczecina i pośmiertnie odznaczono Krzyżem Kawalerskim OOP. Pochowano go w grobie rodzinnym na szczecińskim Cmentarzu Centralnym.

Postać kapitana Haski została umieszczona w na Alei Żeglarzy w Szczecinie, jako osoby symbolizującej czasy pionierskie polskiego żeglarstwa na Pomorzu Zachodnim. Łączy czasy II Rzeczpospolitej, z powojennymi – Polski Ludowej. To on i jemu podobni po 1945 roku zagospodarowali Szczecin oraz stworzyli zręby polskiego żeglarstwa nad Odrą i Bałtykiem. Dzięki ich pracy i poświęceniu następne pokolenia mogły żeglować po morzach oraz oceanach, mając na rufie biało-czerwoną banderę.

Dział: Czaplinek
czwartek, 31 marzec 2016 23:14

Widowisku o Januszu Kenstelu

Skąd jesteśmy? Dokąd idziemy? Na te proste, lecz najważniejsze w życiu pytania odpowiadali aktorzy występujący w widowisku o Januszu Kenstelu, założycielu osady Callies, czyli dzisiejszego Kalisza Pomorskiego. Grupa teatralna „Klepsydra” wystawiła ten spektakl na deskach pomostu przy nowej Stanicy Wodnej, 10 czerwca 2015 roku. Właśnie powstał jego filmowy skrót.

Na plenerowej scenie wystąpili nie tylko licealiści z „Klepsydry”. W epizodach pokazali się gościnnie uczniowie kaliskiej Podstawówki, Gimnazjum, uczestnicy zajęć w Ośrodku Kultury oraz niezastąpione w demonicznych rolach panie z zespołu „Violki –Kibolki”. Był to więc, według konsekwentnie zrealizowanego zamiaru reżysera Joanny Mączkowskiej - spektakl wielopokoleniowy dla wielopokoleniowej publiczności. Jego akcja, oparta na historycznych faktach według scenariusza Bogumiła Kurylczyka, rozpoczęła się w roku 1290, a skończyła w wieku XXI, czyli teraz.

Oto piastowski rycerz Janusz Kenstel, pan na kaliskim zamku, wasal księcia wielkopolskiego, a późniejszego króla Polski Przemysła II – szuka żony. Nie poślubia jednak ukochanej panny von Wedel, lecz pannę von Guentersberg. Za intrygą stoją oczywiście złe wiedźmy, bo przez ich czary w tym nieudanym małżeństwie przychodzą na świat nie synowie, nie córki, lecz małe wiedźmiątka. Kenstel, nie chcąc się przyczyniać do pomnażania złego, wypija truciznę. I jako wodnik, odnajduje w toni kaliskiego jeziora swą ukochaną, która już wcześniej rzuciła się do wody z rozpaczy... 

Co było dalej można zobaczyć na filmie. Tu dodamy jeszcze, iż w czerwcu tego roku "Klepsydra" wystawi kolejny, już czwarty z rzędu spektakl plenerowy dla mieszkańców Kalisza Pomorskiego. Tym razem akcja sztuki zatytułowanej "Ostatni seans w kinie Tracz", rozegra się na przełomie lat 40. i 50. XX wieku i także będzie oparta na autentycznych wydarzeniach.

Dodatkowe informacje

  • Film
Dział: Kalisz Pomorski
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM