Canon i jego obiektywy RF, EF, EF-S. Co z czym pasuje?
- Napisane przez Akcja partnerska
Od czasu kiedy Canon uruchomił swoją nową linię aparatów bezlusterkowych EOS R zrobiło się trochę zamieszania gdyż pojawił się nowy system montowania obiektywów CANON. To spowodowało zmartwienie u wielu fotografów. Zadawali sobie oni często pytanie co z drogimi szkłami, które kompletowali przez wiele lat.
Na szczęście pierwszy Canon EOS R sprzedawany był w komplecie z adapterem do starszej linii obiektywów przeznaczonych do lustrzanek EOS. Natychmiast zrodziły się pytania o jakość takiego połączenia i obawy czy systemy będą zgodne.
Jak się okazało CANON odrobił lekcję na tym polu, bowiem obiektywy pełnoklatkowe EF doskonale radziły sobie z nowym body systemu EOS R w połączeniu z adapterami. Co ciekawsze taki adapter pozwa na przyłączenie do pełnoklatkowego bezlusterkowca Canona obiektywy EF-S, czyli niepełnoklatkowego. Skutkuje to co prawda cropem i zmniejszeniem wymiaru rozdzielczości obrazka, ale też wydłużeniem ogniskowej.
Fotografowie, którzy już mają kolekcję obiektywów EF-S lub EF, mogą zainwestować w system EOS R, ponieważ ich obecny sprzęt będzie funkcjonował zgodnie z oczekiwaniami.
Jak widać system obiektywów Canon EF i EF-S jak na razie ma się dobrze i są cały czas dostępne.
Zatrzymajmy się na chwilę przy adapterach EF-EOS R
Tych zaproponowano kilka rodzajów:
Adapter mocowania EF-EOS R
To standardowy adapter mocowania EF-EOS R dodawany czasem do kompletu razem z body. Umożliwia bezproblemowe korzystanie z obiektywów EF-S i EF w aparacie EOS R.
Adapter mocowania EF-EOS R z pierścieniem regulacji
Ten adapter z pierścieniem regulacji umożliwia taką samą konwersję mocowania obiektywu jak adapter powyżej, a dodatkowo zapewnia pierścień regulacji na obiektywie. Pierścień jest konfigurowalny i można go dostosować do własnych potrzeb .
Adapter mocowania EF-EOS R z uchwytem filtra wsuwanego
To ciekawy adapter mocowania z uchwytem filtra wsuwanego. Dodatkowo umożliwia korzystanie z filtrów wsuwanych, co eliminuje konieczność montażu filtrów z przodu obiektywu. Jest to szczególnie przydatne w przypadku obiektywów szerokokątnych z dużym przednim elementem optycznym. Można zamontować tam filtr szary, przezroczysty lub polaryzacyjny.
Co z obiektywami innych firm
Można zadać sobie pytanie co z montażem obiektywów takich firm jak Sigma czy np. Tamron. Tutaj też nie ma większych problemów. Obiektywy działają ostro i celnie. Co ciekawe w wielu modelach starszych nie canonowskich obiektywów mógł występować problem z back focusem i fron focusem.
Wtedy gdy miało się lustrzankę Canona z mikroregulacją można było sobie z tym często poradzić. Przy podstawowych lustrzankach gdzie tej funkcji brakowało konieczne było odesłanie obiektywu do producenta celem regulacji lub zakupienie specjalnej przystawki i regulowanie we własnym zakresie.
W bezlusterkowcach Canona ten problem praktycznie nie występuje i takie szkła bardzo często ostrzą celnie i bez problemów.
Rodzina systemu R
Od czasu premiery pierwszej „R-ki” pojawiło się już kilka propozycji. Chwilę po nim pojawił się nieco słabszy, ale również pełnoklatkowy Canon EOS RP. Jest to niewielki, lekki i intuicyjny aparat z bardzo dużymi możliwościami. Canon mówił o nim, że jest to najmniejsza pełna klatka na rynku.
Później Canon podnosił już tylko możliwości nowych body bezlusterkowców Canona serii EOS R.
Do towarzystwa dołączyły R5 i R6. Pierwszy z możliwością robienia zdjęć o rozdzielczości 45 megapikseli z prędkością do 20 klatek na sekundę. Nagrywa również 12-bitowe filmy w formacie 8K RAW. Następnie pojawiły się flagowy EOS R3 z zawrotną szybkością serii zdjęć 30 kl./s oraz sterowanie autofocusem za pomocą wzroku. Wreszcie na rynku pojawiły się w tej serii niepełnoklatkowe z matrycą APS-C R7 i R10.
Ceny tych aparatów to nie jest mały wydatek. Najtańszy R10 dostaniemy za około 4000 zł. Canon EOS RP to wydatek aktualnie około 5000 zł. Canon R znajdziemy już a około 7000 tys. W tej samej cenie możemy mieć nowszego niepełnoklatkowego R7. R6 to już wydatek ponad 11 tys. a R5 to koszt ponad 18 000 zł. Na rynku są jednak dostępne cały czas nowe lustrzanki a te najtańsze Canona kosztują niewiele więcej niż 2000 zł i będą pracować z obiektywami zarówno systemu EF i EF-S. Jeśli aparat miałby być jeszcze tańszy to można pobawić się analogowymi aparatami fotograficznymi Polaroid które można kupić już nawet za 450 zł :).
Dodatkowe informacje
-
.: