Wyświetlenie artykułów z etykietą: zwierzęta

Straż Miejska w Złocieńcu informuje jak zachować się w wypadku spotkania dzików.

• W wypadku zauważenia dzika, gdy samemu nie zostało się przez niego dostrzeżonym nie wolno wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. Należy spokojnie oddalić się z tego miejsca.

• Jeśli doszło do spotkania, nie wolno dzika niepokoić. Najlepszym wyjściem jest stanie w bezruchu, gdyż ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku.

• W razie nieprzewidzianego kontaktu z dzikami w otwartym terenie, w żadnym wypadku nie wolno się do nich zbliżać! Należy zachowywać się na tyle głośno, aby zwierzę mogło nas wcześnie zauważyć (z natury dzik nie zaatakuje człowieka, jeżeli nie zostanie sprowokowany).

• W przypadku spotkania z dzikiem w terenie zamkniętym, nie należy zwierzęcia łapać, szczuć na niego psa, ani zapędzać do miejsc, z których nie ma drogi ucieczki (sprowokowany lub bez możliwości ucieczki dzik na pewno zaatakuje!).

• W celu przepłoszenia dzika, należy klaskać lub wykonywać szybkie ruchy rękami w miejscu. W żadnym wypadku dzika nie wolno gonić!;

• W miejscach zauważenia świeżych śladów bytności dzików (zryty teren) należy zachować szczególną ostrożność.

• Nie wolno szczuć dzików psami; psy wyprowadzane winny być na smyczy.

• Szczególnie po zmroku należy unikać zarośli oraz łąk zlokalizowanych poza obszarem zabudowanym.

• Dzieci nie powinny samotnie przebywać w rejonach, gdzie pojawiają się dziki.

• Małe dzieci powinny być zawsze pod opieką dorosłych.

• Dzik, który sprawia wrażenie oswojonego, nadal pozostaje niebezpiecznym zwierzęciem. Nie wolno więc do niego podchodzić, drażnić, głaskać, karmić.

• Nie wolno dokarmiać dzików!

• Śmietniki przy posesjach należy zamykać, nie należy zostawiać worków ze śmieciami obok pojemników na śmieci.

• Należy zgłaszać służbom komunalnym wszystkie nielegalne wysypiska odpadów, także fakt podrzucania odpadów komunalnych do koszy na śmieci usytuowanych na przystankach autobusowych oraz w innych miejscach nie przeznaczonych do tego celu.

• W sytuacji, gdy dziki pojawią się w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych należy niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Drawsku Pomorskim (tel. nr 94 36 30 787 ) lub Straż Miejską (tel. nr 94 36 72 022 lub 94 36 71 272)

W sobotę, w porze dziennej w Sośnicy można spotkać wilki. To zwierzęta, które zazwyczaj unikają ludzi. Tym razem Waldemarowi Borowiczowi udało się nagrać jednego z nich jak szedł na skraju lasu. Nagranie zostało zarejestrowane 6 lutego

Całą sytuację możecie zobaczyć na nagraniu poniżej.

W piątek 5 lutego pod  opiekę Straży Miejskiej w Drawsku Pomorskim trafił duży, starszy pies w typie/rasy owczarek niemiecki.

Pies był bardzo wyziębiony. Utyka na tylna łapę. Znaleziony w rowie w pobliżu ul. Okrzei w Drawsku Pom.

Jego historia jest bardzo smutna. W piątek został odnaleziony przy rowie i był tak wyziębiony, że nie przetrwałby nocy. Strażników powiadomili mieszkańcy, a ci zabrali go do weterynarza. 

Psiak bez pomocy ludzi nie zdołałby się sam wydostać. Osoby które mogą wskazać właściciela lub są zainteresowane ADOPCJĄ prosimy o kontakt : 506 912 389 lub 782 303 217.

Na profilu społecznościowym sołectwa Zagozd pojawił się komunikat, w którym mieszkańcy informowani są, że w okolicy Zagozdu pojawiła się wataha wilków. Z komunikatu wynika, że zwierzęta podchodzą pod domy.

Drodzy Mieszkańcy naszego Sołectwa w okolicy Zagozdu pojawiła się wataha Wilków, podchodzą pod domy, prosimy o czujność. Zadbajmy też o nasze zwierzęta one najbardziej są narażone na kontakt – informuje sołectwo

Przypomnijmy, że w listopadzie 2019 roku zagryzione zostały owce w miejscowości Gajewo znajdujące się w sołectwie Zagozd. Zagryzionych zostało wtedy 11 owiec. Po oględzinach miejsca zdarzenia, potwierdzili przedstawiciele RDOŚ w Szczecinie.

Ważne aby pamiętać o kilku zaleceniach, które publikują RDOŚ. Poniżej kilka zasad udostępnionych na RDOŚ Gorzów

• Nigdy nie dokarmiaj wilków, nawet jeśli zwierzęta wyglądają na wychudzone i wymagające pomocy. Powiadom o ich obecności Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz pobliskie nadleśnictwo i urząd gminy.
• Mieszkając w pobliżu lasu, przetrzymuj odpadki spożywcze w szczelnych pojemnikach z pokrywami. Resztki żywności pozostawione na kompoście poza ogrodzeniem posesji, w szczególności kawałki mięsa i wędlin, mogą zwabiać wilki. Zainstalowanie oświetlenia z czujnikami ruchu w pobliżu miejsc składowania odpadów kuchennych może odstraszać wilki od podchodzenia w ich pobliże.
• Jeśli jesteś turystą, spacerujesz po lesie, wędrujesz z plecakiem, biwakujesz w lesie, uprawiasz biegi terenowe lub inne rodzaje aktywności leśnej, jesteś zbieraczem grzybów lub jagód, nie pozostawiaj resztek żywności w koszach na parkingach leśnych, miejscach biwakowych, pod wiatami i w innych miejscach odpoczynku dla turystów, nawet jeśli wydaje się, że są one szczelne i regularnie opróżniane.
• Jeżeli jesteś fotografem przyrody lub myśliwym, nigdy nie dostarczaj mięsa na nęciska przy czatowniach lub ambonach. Nie ma znaczenia, czy są to szczątki martwych zwierząt dzikich lub hodowlanych, czy też produkty zawierające mięsne składniki, np. karma dla psów. Wilki, dzięki niezwykle czułemu węchowi, orientują się, że to człowiek dostarczył pokarm i mogą zacząć postrzegać ludzi, jako dostarczycieli pożywienia.
• Jeśli znajdziesz w lesie szczenię wilka, nigdy go nie dotykaj ani nie zabieraj ze sobą, nawet jeśli wygląda na chore i skrajnie wycieńczone. Jeśli masz możliwość, zrób mu kilka zdjęć i sprawdź swoją lokalizację np. na podstawie aplikacji Bank Danych o Lasach, albo zapamiętaj numer najbliższego słupka oddziałowego i powiadom Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz nadleśnictwo.
• Jeśli dowiesz się, że ktoś przetrzymuje nielegalnie wilka w niewoli, dla dobra swojego i sąsiadów, natychmiast powiadom Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz urząd gminy.
• Jeśli mieszkasz w obszarze zamieszkiwanym przez wilki, trzymaj w nocy swoje psy i koty w domu lub w dobrze zabezpieczonych kojcach.
• Nie pozostawiaj psiej lub kociej karmy na zewnątrz, w miejscach gdzie mogłaby być dostępna dla drapieżników. Może to zwabić wilki w pobliże domostwa. Wilki mogą się przyzwyczaić do stałego źródła pokarmu, a następnie zranić, a nawet zabić, broniącego swojego pożywienia psa lub kota.
• Jeśli spacerujesz w lesie z psem, prowadź go zawsze na smyczy. Jest to zgodne z obowiązującym w Polsce prawem, a także zapobiega oddalaniu się psa od właściciela i nie naraża go na konfrontacje z wilkiem.

W niedzielę 17 stycznia około godziny 12:11 jednostka OSP Czaplinek została zadysponowana do przymarzniętych łabędzi na stawie hodowlanym przy drodze wojewódzkiej nr 163 (kierunek na Wałcz).

Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że dwa młode łabędzie pomimo straszenia i okrzyków kierowanych w ich stronę nie ruszają się z miejsca.

Polecono zwodować trap ratowniczy na którym ratownik udał się w pobliże ptaków. Łabędzie spłoszone zbliżającym się strażakiem odeszły w inne miejsce.

W działaniach udział brał 1 zastęp OSP Czaplinek z łodzią ratowniczą.

Po raz trzeci kibice Pogoń Szczecin FC-ZDR odwiedzili schronisko dla zwierząt w Choszcznie, aby wspomóc jak sami piszą swoich czworonożnych przyjaciół.

Z jednej strony ogromna radość, że możemy choć trochę pomóc schronisku, z drugiej smutek, że aż tyle psiaków nie może znaleźć domu na stałe. Podziwiamy ludzi, którzy na co dzień tam pracują, wolontariuszy, którzy poświęcają swój wolny czas. Jesteście niesamowici, cieszymy się, że mogliśmy was odwiedzić – pisze Bartosz Biliński po wizycie w schronisku.

Mieszkańcy drawska i kibice granatowo bordowych zgromadzili ponad 200 kg suchej karmy ponad 200 puszek karmy mokrej. Były także legowiska dla kotów, drapaki i koce. Dzisiaj te wszystkie dary trafiły do schroniska w Choszcznie. Była też aby chwila aby odwiedzić same zwierzęta, a z niektórymi wybrać się na spacer.

Nasza akcja nie byłaby możliwa bez wsparcia mieszkańców Drawska. Bardzo dziękujemy Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami ZDR, Magdalenie Chabowskiej, Monice Dymeckiej, Annie Szymańskiej, Ilonie Bogin, Ewie Masiulaniec,  Sylwii Walerowicz i wielu, wielu innym – podsumowują swoją akcję.

Już dzisiaj myślą o kolejnej zbiórce dla zwierząt w schronisku. Jeśli są osoby które chcą pomóc w zbiórce karmy i potrzebnych rzeczy dla zwierząt w schronisku możecie się kontaktować z członkami FC ZDR lub pod numerem 884 006 887.

Kiedy wielu z nas się bawi strzelając fajerwerki zwierzęta cierpią. Na tą sytuację zwróciła Stajnia Mielenko publikując zdjęcie przerażonego kucyka.

Tak wygląda kucyk po nocy sylwestrowej. Niestety nie wszyscy sąsiedzi są w porządku. Jest to bardzo smutne. Ludzie się bawią a zwierzęta cierpią – piszą właściciele

Na zdjęciu przerażone przerażony kucyk o imieniu Karmel cały spocony o ciągłej próby ucieczki przed hukiem.

Cierpią również koty i psy będące w mieście. Nie wiedzą gdzie się schronić. To również traumatyczne przeżycie dla dzikich zwierząt i wolnożyjących.

W okresie przedświątecznym każdy nawet najmniejszy gest ma duże znaczenie, dlatego nauczyciele z dziećmi z Przedszkola Miejskiego „Bajkolandia” wraz z rodzicami wzięli udział w akcji charytatywnej pod nazwą „Paczka dla psiaczka”.

W tej akcji liczył się każdy nawet niewielki gest w postaci przyniesionej puszki.

Dzieci przynosiły do przedszkola puszki z karmą dla psów i kotów, oraz koce, które wyściełają budy podopiecznych schroniska.

Zebrana karma została zapakowana w paczki, a następnie przekazana na rzecz Schroniska dla zwierząt w Choszcznie.

Schronisko potrzebowało pomocy w zbiórce karmy dla swoich podopiecznych. Uzbierało się tego kilka dużych kartonów z karmą i ciepłymi kocami.

Zorganizowana w przedszkolu akcja była Mikołajowym wsparciem dla przebywających w schronisku zwierząt.

Dziękujemy wszystkim darczyńcom za przekazanie podarków dla psów i kotów w schronisku.

Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami ZDR szuka domu tymczasowego lub stałego dla ty dla tej uroczej psinki która została porzucona w Złocieniec.

Jej dotychczasowa właścicielka zrzekła się prawa zwierzęcia po interwencji straży miejskiej.

Gdy nasza wolontariuszka Ewa przyszła z pieskiem pod drzwi właścicielki ta odmówiła przyjęcia psa – informują społecznicy

Piesek jest młody, ma zaledwie dwa lata także może być wiernym przyjacielem na długie lata. Obecnie zwierzę przebywa pod opieką straży miejskiej w Złocieńcu. Jest to rozwiązanie tymczasowe.

• Dane kontaktowe TOZ

Aktualizacja: Udało się znaleźć nowy dom dla zwierzaka

Dzisiaj w środku dnia pojawiły się w Zarańsku. O godzinie 13. dziki licznie odwiedziły miejscowość. Całą sytuację na zdjęciach uwiecznili internauci.

Na zdjęciach możecie zobaczyć jak zwiedzały wieś. Zwierzęta stały się przez chwilę sporą atrakcją dla mieszkańców i przejeżdżających kierowców. Niektórzy nawet je dokarmiali. Później zawiadomiono służby i zjawił się radiowóz, a funkcjonariusze zastanawiali się co począć z przybyłymi z lasu turystami.

Samorząd Uczniowski Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Mielenku Drawskim w tym roku po raz kolejny zorganizował mikołajkową zbiórkę karmy dla bezdomnych psów i kotów. Od kilku lat szkolna społeczność troszczy się o zwierzęta, które same o to nie poproszą, a nierzadko wiele w życiu przeszły. Los bezdomnych psów i kotów zwłaszcza zimą przy temperaturach poniżej O°C zależy w bardzo dużej mierze od życzliwości ludzi.

Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Mielenku Drawskim pełni empatii wobec naszych bezdomnych czworonogów zebrali 120 kg karmy, która za pośrednictwem pracowników Referatu Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Drawsku Pomorskim trafi do bezdomnych  zwierząt.

Dziękujemy wszystkim darczyńcom za serce okazane bezdomnym psiakom i kociakom.

Szkolne Koło Wolontariatu Zespołu Szkół w Czaplinku wraz z Wolontariuszami Stowarzyszenia Uśmiech oraz dzięki uprzejmości sklepu Netto zebrało podarki dla przytuliska bezdomnych zwierząt w Pławnie.

Dla zwierząt zebrana została karma sucha i mokra.

We wtorek, 15. Grudnia młodzież przekazała zebrane rzeczy Pani Ani, która opiekuje się zwierzętami w przytulisku w Pławnie.  z gromadą zwierzaków była bardzo szczęśliwa. 

Kiedyś już pisaliśmy o Mariuszu na DSI. Teraz Urząd Miejski w Drawsku Pomorskim przygotował materiał filmowy.

Podczas Biegu Rybaka w Czaplinku, który odbył się 26 września sportowcy na trasie biegu byli zabezpieczani przez ratowników z RESCUE-ZDR. To oni wraz ze strażakami dbali o bezpieczeństwo biegaczy.

Zaskoczeniem były ratowniczki na koniach Patrycja i Marcelina. W trakcie przygotowywania relacji z biegu była okazja aby zrobić paniom kilka zdjęć, bo i widok niecodzienny i miejsce malownicze.

Konie na plaży i w wodzie przyciągały wzrok nie tylko biegaczy, ale też kibiców. Zresztą zobaczcie sami.

Poprawia żywotność pszczół i podnosi jakość produkowanego miodu. Już drugi rok z rzędu Samorząd Województwa wspiera zachodniopomorskich pszczelarzy przy zakupie węzy. Dlaczego warto pomagać pszczelarzom i pszczołom wyjaśnia wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Kustosz.

Pomorze Zachodnie jako drugi region w Polsce zdecydował się na pomaganie pszczelarzom i pszczołom. Dlaczego jest to konieczne?

Olgierd Kustosz: Ponad 1/3 produkcji żywności jest zależna od pszczół, od tego czy uda im się dokonać zapylenia. W naszej szerokości geograficznej takiej pomocy potrzebuje zdecydowana większość roślin. Sami możemy sobie odpowiedzieć, co by się stało gdyby nie było pszczół. Te nie mają łatwo. Zaczyna brakować łąk do pozyskiwania nektaru i pyłku, rolnictwo staje się monokulturowe, coraz częściej występują choroby. Zdecydowaliśmy się więc uruchomić wsparcie, które pomoże rodzinom pszczół i pszczelarstwu na Pomorzu Zachodnim. Jednym z najprostszych sposobów jest zadbanie o systematyczną wymianę węzy. Jest to specjalny szablon z komórkami, który umieszczony w ulu ułatwia budować plastry w ulach. Wymiana węzy pozwala zachować czystość, chroni przed chorobami, wspomaga rozwój i kondycję pszczół oraz wpływa na ich liczebność. Wysoka cena węzy powoduje, że pszczelarze oszczędzają i zaniedbują systematyczną, coroczną wymianę, a to niestety pogarsza zdrowie pszczelich rodzin, a w niektórych sytuacjach prowadzi do ich śmierci.

Drugi rok z rzędu samorząd województwa przeznaczył na ten cel 300 tys. zł. Co uda się zrobić?

OK.: Te pieniądze trafiły do Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Szczecinie, który dzieli rozdysponuje środki w regionie. Nieoficjalnie mówi się, że na Pomorzu Zachodnim jest ok. 2,5 tysiąca pszczelarzy z czego absolutna większość traktuje to zajęcie hobbystycznie. Nam udało się dotrzeć w ubiegłym roku do blisko połowy, z naszego wsparcia skorzystało ponad 1200 pszczelarzy. W tym roku przewidujemy, że uda się zakupić 5000 kg węzy, która trafi do ok. 1300 pszczelarzy. Chcemy tę współpracę jeszcze bardziej rozwijać i nie brakuje nam kolejnych pomysłów.

Czego się możemy spodziewać w przyszłości?

OK.: Wsparcie wymiany węzy to dobry krok, ale potrzeba szerszych działań. Planujemy np. dofinansować zakup karmy miodowo-cukrowej, która podawana jest zagrożonym głodem rodzinom pszczelim. Chcielibyśmy, by przyszły rok był rokiem ekologii na Pomorzu Zachodnim, a trudno o bardziej ekologiczny produkt niż miód. Chcemy, żeby napszczelenie u nas rosło i było równomierne, co przyniesie korzyści zarówno ludziom jak i naturze. Myślimy o promocji i tworzeniu tzw. łąk kwietnych oraz akcjach związanych z nasadzeniami drzew i krzewów miododajnych. Nie mamy złudzeń, że konieczne jest ujednolicenie prawa określającego lokalizację pasiek. Ubolewam, że w wielu miastach nie ma zrozumienia dla kwestii pszczół i zapylania, tego jak to jest ważne jeśli chcemy żyć w zgodzie z naturą. Tam, gdzie jest to prawnie dozwolone, m.in. w Lublinie czy Wrocławiu ule mają swoje lokalizacje np. na dachach budynków. Chcielibyśmy by było to powszechne. Mogę zdradzić, że przygotowujemy stanowisko w tej sprawie.

Dziękuję za rozmowę.