Wyświetlenie artykułów z etykietą: Promocja

Konkurs rozpoczęty. Od dziś  (17 stycznia 2017) trwa wybieranie „Dziewczyny Jeziora Tajemnic” na 2017 rok. W Dzień Świętego Walentego (14 lutego, o godz. 14.00) zakończy się dodawanie „polubień” na zdjęcie Waszej Kandydatki. Wygra ta, która otrzyma ich najwięcej na profilu fb Akcji. Do dzieła!

Celem konkursu jest wybór osoby, której wizerunek zostanie wykorzystany do promocji Akcji w tym roku. Znaleźć się ma m.in. w publikacjach związanych z Jeziorem Tajemnic, na stronach internetowych, czy bannerach. 

Czternastego lutego komisja w Starostwie Powiatowym w Drawsku Pomorskim podliczy oddane „polubienia”. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone 16 lutego 2017 r.

Dla laureatki Przewidziano także nagrodę finansową. Tysiąc złotych „na dobry początek” ufundował Starosta Drawski. Kolejne pięćset przysłała firma EACTIVE z Wrocławia. Taką samą sumę zadeklarowała Gmina Czaplinek. Łącznie to 2000 zł! 

Mile widziani są także kolejni sponsorzy, którzy mogą ufundować nagrody dodatkowe dla wybranej w internetowym głosowaniu Dziewczyny Jeziora Tajemnic. Z pewnością o tym napiszemy! Kontakt w tej sprawie należy nawiązać z Agnieszką Brzeźniakiewicz, Naczelnikiem Wydziału Rozwoju i Promocji Powiatu, pod nr. telefonu (94) 36 301 81 lub e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

Zapraszamy do „lajkowania” na wybraną dziewczynę! 

 

Dział: Czaplinek
piątek, 13 styczeń 2017 08:33

Statek - widmo na jeziorze Drawsko

Na jednym z największych akwenów Polski już w kwietniu pojawi się jednostka o bardzo niezwykłej historii. Sprowadził ją Zbigniew Mikiciuk, Partner Akcji i przedstawiciel położonego nad jeziorem „Zamku Drahim”. Szykują się wspaniałe rejsy turystyczne! Czy to powrót wielkich łodzi na ten akwen?

Jak wcześniej dzięki pomocy Czytelników ustaliliśmy, przed wojną po jeziorze Drawsko pływały najprawdopodobniej aż trzy jednostki, które mogły zabierać na pokład więcej niż pół setki osób. Pisaliśmy o tym m.in. w tekście „Czy zagadka wielkich łodzi została rozwiązana? Czy statek już sprowadzony nad jezioro, to zapowiedź renesansu tak dużych wycieczkowców na tym akwenie?

- Z nieukrywaną zazdrością spoglądałem na Szczecinek, który na swoim jeziorze miał dwa pasażerskie statki – mówi Z. Mikiciuk. - Jezioro Drawsko od dawna prosiło się o wzbogacenie swojej oferty. Akcja „Jezioro Tajemnic” zmobilizowała mnie do zajęcia się tym tematem. Z racji mojego zawodu marzyłem, by znaleźć taką jednostkę, która miałaby przepiękną historię czyli tzw. duszę. W gazecie wyborczej natrafiłem na interesujący artykuł o statku widmo, z tajemniczą przedwojenną historią. Pragnąłem zrobić wszystko, by właśnie ten statek był ozdobą Jeziora Drawsko

Motorowiec o którym mowa, został zbudowany w 1932 roku w stoczni w Królewcu z przeznaczeniem dla wyższych dygnitarzy pruskich. Ze względu na duże gabaryty do pierwszego swojego portu macierzystego w Węgorzewie zostaje przewieziony koleją w dwóch częściach. Przez dwa lata pływał pod nazwą ,,Paul von Hindenburg''. W 1934 roku przemianowany na ,,Jaegerhoehe'' (Myśliwskie Wzgórza). Tak go ochrzcił pierwszy łowczy Hermann Goring, nowy armator statku. 

Na dziobie była prywatna kajuta Goringa, tylna część przeznaczona była zaś dla gości. Odbywały się tam przyjęcia i uczty myśliwskie. Pod koniec wojny statek został zatopiony. 

Po wojnie został wydobyty, wyremontowany i przeznaczony do turystyki masowej. W swoim bogatym życiorysie wielokrotnie zmieniał nazwy: w 1945 roku krótko nosił nazwę „Świtezianka”, a w 1952 nazywał się już „Marceli Nowotko”. Następnie „Łyna”, „Kaliningrad'”, po czym nastąpiła obecna czarodziejska nazwa – „Róża Wiatrów''. Nad nim czuwała opatrzność, bo po wycofaniu go z żeglugi wielkich jezior mazurskich, został kupiony przez pasjonata, który planował odbudowę, remont i powrót na wodę. Dzięki temu, nie podzielił losu 20-tu przedwojennych statków mazurskich, nie został porzucony, zatopiony i oddany na złom. Właściciele zadbali, by przez cały okres był pływający. 

Na dzień dzisiejszy trwa gruntowny remont wykonywany przez specjalistów. Wymienione są już okna. Obecnie, prace koncentrują się na remoncie kapitalnym środka statku. Uroczyste wodowanie planowane jest na kwiecień 2017 roku. Portem macierzystym „Róży Wiatrów” będzie Czaplinek. W chwili obecnej można obserwować remont jednostki w okolicy zamku w Starym Drawsku.

Zbigniew Mikiciuk, który sprowadził nad Drawsko statek, jest również pasjonatem historycznych pojazdów i przedstawicielem Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach k. Warszawy (wpisane w rejestr Państwowy pod numerem PRM/70/01). Eksponaty tego muzeum, w tym z wielką pieczołowitością odrestaurowane zabytkowe samochody, często goszczą na różnych planach filmowych – ostatnio serialu „Bodo”, filmu „Historia Roya”, czy „Miasto 44”.

Dział: Odkrywcy
czwartek, 29 grudzień 2016 15:52

W Drawsku wspólne działania pszczelarzy i ratusza

Burmistrz Drawska Pomorskiego Zbigniew Ptak spotkał się z przedstawicielami Koła Pszczelarzy w Drawsku Pomorskim Markiem Załuskowskim oraz Grzegorzem Kruczkiem.

Podczas spotkania omówiona została tematyka wspólnych działań gminy i koła w 2017 r. Decyzją burmistrza Zbigniewa Ptaka w przyszłym roku prowadzone będą nasadzenia drzew miododajnych. Będzie to akcja długookresowa, w ramach której każdego roku posadzonych zostanie 150 drzew.

Urząd Miejski w Drawsku Pomorskim będzie odpowiedzialny za sfinansowanie zakupu sadzonek, natomiast pszczelarze podjęli się przeprowadzić nasadzenia. Podczas spotkania zaplanowano również realizację wspólnych inicjatyw promujących miody i pszczelarstwo.

Koło pszczelarzy wspólnie z Burmistrzem Drawska Pomorskiego zorganizuje spotkanie dla najmłodszych mieszkańców. Omówiona została również strategia promocji miodu produkowanego przez drawskich pszczelarzy.

niedziela, 16 październik 2016 22:34

Zagadkowe tunele pod zamkiem w Siemczynie

Pod Pałacem Siemczyno i w jego okolicy odkryto właśnie podziemne przejście. Drożny jest niewielki fragment. Jednak wszystko wskazuje na to, że może być ich tam cała sieć!

Podziemne przejścia na terenie parku i błoni pałacowych w miejscowości Siemczyno (Zachodniopomorskie), o których krążyły legendy, istnieją naprawdę! To wielkie odkrycie IV Zlotu Poszukiwaczy Skarbów „Kocioł Świdwiński - Jezioro Tajemnic". Pomiary wykonane specjalistycznym sprzętem wskazują, że pod ziemią może być cała sieć rozgałęziających się i biegnących w różnych kierunkach przejść, które ciągle czekają na eksplorację. Do tego jednak z pewnością potrzebne jest uzyskanie wszelkich niezbędnych zgód. Kto się tego podejmie?

Oto relacja Krzysztofa Jędrzejczaka z portalu „Georadar24”:

- Podczas zlotu część uczestników zajęła się fragmentem ceglanym, który okazał się łukiem stropu znajdującym się w parku. Po delikatnym usunięciu wypukłej ziemi oczom uczestników zlotu ukazał się strop. Odsunięto część ziemi zachowując wszelkie środki bezpieczeństwa. Uczestnicy rozpoczęli oczyszczanie fragmentu chodnika, po około 1,5 metra niestety natknęli się na zawał – relacjonuje pan Krzysztof. -  W tym momencie użyto georadaru. Pozwolił on wytyczyć kierunek, w którym biegnie tunel. Oszacowano głębokość, szerokość i kierunek, w którym biegnie tajemnica. Pomiary pozwoliły jednoznacznie wskazać około 80 metrowy tunel i kolejne zawały biegnące w kierunku błoni pałacowych. Z opowieści pozyskanych od ludności miejscowej jest szansa, iż w tym miejscu występuje cała sieć tuneli. Niestety na tym etapie nie udało się określić ich przeznaczenia. Na pewno nie jest to system drenażowy, ponieważ rozmiary przestrzeni są zbyt duże. Podczas usuwania fragmentów ziemi napotkano fragmenty starych potłuczonych szkieł. 

Właściciele posesji są pewni, że Siemczyno, ze względu na historyczne umiejscowienie, oferuje wiele tajemnic i atrakcji, które do dziś nie zostały odkryte.

Dodatkowe informacje

  • Film
Dział: Czaplinek

Już w listopadzie możesz poczuć się jak na prawdziwym koncercie Pink Floyd! Na wielkie muzyczne przedstawienie zaprasza 12 listopada o godz. 19.00 do Drawskiego Centrum Kultury im. Eugeniusza Poniatowskiego grupa Spare Bricks, czołowy polski cover band grający utwory słynnego brytyjskiego zespołu. 

Multimedialne widowisko

Spare Bricks: Koncert z muzyką Pink Floyd już w listopadzie

Po raz pierwszy w Drawsku Pomorskim zobaczymy tak wspaniałe widowisko multimedialne, przygotowane na wzór niezapomnianych koncertów Pink Floyd. 

Przestrzenny, energetyczny, psychodeliczny i multimedialny występ Spare Bricks jest hołdem złożonym jednemu z najlepszych zespołów wszechczasów. 

Wystąpią dzieci i młodzież z drawskich szkół

Spare Bricks: Koncert z muzyką Pink Floyd już w listopadzie

W sobotni wieczór jedną z niespodzianek, które szykują dla nas muzycy zespołu Spare Bricks będzie pojawienie się na scenie chóru dziecięcego ze Szkoły Podstawowej im. mjra H. Sucharskiego i chóru młodzieżowego z Gimnazjum im. Adama Mickiewicza  w Drawsku Pomorskim.

SPARE BRICKS to: Agnieszka Szpargała – wokal, saksofon, Paweł Wrocławski – gitary, Jacek Aumüller – bas, Tomek Gadzina – klawisze, Michał Słupski – perkusja

Bilety w cenie 10zł do nabycia: w kasie Kina Drawa przy ul. Dworcowej 2 oraz online.

Spare Bricks: Koncert z muzyką Pink Floyd już w listopadzie

Dodatkowe informacje

  • Film

Nad przedsięwzięciem zastanawia się Zbigniew Mikiciuk, sponsor nagrody głównej i partner Akcji Eksploracyjno – Historycznej „Jezioro Tajemnic” – właściciel Zamku Drahim. 

To kolejny już sponsor, który podbił nagrodę do 80 tys. zł. Restauracja, jeśli powstanie, zlokalizowana byłaby na parkingu w okolicy zamku w Starym Drawsku. U-boot byłby zbliżony do swych naturalnych rozmiarów i miał kilkadziesiąt metrów.

W ocenie Starosty Drawskiego Stanisława Kuczyńskiego, takie przedsięwzięcie z miejsca miałoby zapewniony rozgłos medialny. Poza tym, lokalizacja przy trasie na Kołobrzeg z pewnością przyczyniłaby się do jego opłacalności, a przy okazji powstałoby kilka miejsc pracy. 

Właściciel Zamku Drahim zastanawia się czy wybudować restaurację w kształcie U-boota

Zamek Drahim formalnie jest zamiejscową częścią muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach pod Warszawą. Eksponaty tego muzeum, w tym z wielką pieczołowitością odrestaurowane zabytkowe samochody, często goszczą na różnych planach filmowych i nie tylko. 

Pan Z. Mikiciuk zamierza także wykorzystać logo Akcji do celów biznesowych. Przypomnijmy, że każdy może eksploatować symbol „Jeziora Tajemnic”, zarówno do celów osobistych, jak i biznesowych. Odbywa się to zupełnie bezpłatnie. Wystarczy wypełnić i przesłać do drawskiego Starostwa krótki wniosek, którego wzór zamieszczono na stronie internetowej projektu, w zakładce „Akcja/Pobierz logo”. 

Dział: Czaplinek
sobota, 01 październik 2016 12:52

W jeziorze Drawsko znaleźli dwa wraki

W ramach niedawnej XI misji rozpoznawczej wydobyto z jeziora Drawsko wrak łódki. Ten jednak znacząco różni się od poprzednich: burty wykonano z aluminium, a elementy bardzo starannie połączono nitami. Do czego i komu mogła służyć?

Łódka nie jest współczesna, choć XX-wieczna. Ze względu na precyzję wykonania, wygląda na produkt fabryczny. Dno wykonano z drewna. Brakuje niektórych drewnianych elementów wyposażenia i konstrukcyjnych, prawdopodobnie uległy rozkładowi. Natomiast większość łodzi, w tym jej burty są w dobrym stanie. Jest także ślad po montowaniu silnika z tyłu.

W pierwszej chwili podejrzewano, że do jej zrobienia ktoś wykorzystał elementy dotąd nieodnalezionego samolotu, którego skrzydło przed laty wydobyto z jeziora Drawsko. Zachował się nawet numer boczny. Później jednak zwrócono uwagą na jej malowanie. Jest ono intensywnie błękitno-zielone, bardzo zbliżone do innego wraku, który wydobyto kilka miesięcy temu podczas „Misji Siemczyno”. Tamten jednak miał drewnianą konstrukcję. Znalazca Dariusz de Lorm ze szkoły Nurkowania ANDAtek zastanawia się, czy to nie barwy maskujące stosowane przez wojsko niemieckie w czasie II wojny światowej.

Co dalej z wrakiem? Opiekę nad nim zadeklarował właściciel muzeum „Zamek Drahim”, które działa w Starym Drawsku nad jeziorem Drawsko. Łódź ma zostać zakonserwowana na koszt Zbigniewa Mikiciuka i wyeksponowana dla zwiedzających zamek.

Podobnie będzie z łodzią wydobytą z Zatoki Henrykowskiej (Siemczyńskiej). W tym przypadku pokrycie kosztów konserwacji i ekspozycji zadeklarowali właściciele „Pałacu Siemczyno” – Partnera Akcji. 

W XI misji poszukiwawczej „Jeziora Tajemnic” w dniach 9 -11 września uczestniczyli: Robert Werner i Aleksandra Sawicka („Potopieńcy Kabana”) – którzy wydobyli łódź na powierzchnię, Mariusz Szymański, Sławomir i Renata Biskupscy, Marcin Szyrwiel (WOPR Rogoźno), Katarzyna Zolerkowska, Hubert Staszak, Marcin Glaub, Bartosz Drzewiecki, Aleksandra i Dariusz de Lorm (ANDAtek) oraz Grzegorz Forysiak i Krzysztof Leon Waśkiewicz (Stowarzyszenie „Wrakersi”).

Dział: Czaplinek

Temat wymierania pszczół jest już powszechnie podnoszony. Informacje znalazły się nawet w Wikipedii, gdzie temat ma swoje hasło. Mowa o CCD - Colony Collapse Disorder czyli zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej. Do problemu wrócimy. Teraz opowiemy o akcji jaką przygotowali pszczelarze z Drawska Pomorskiego wspólnie z urzędnikami drawskiego ratusza.

Spotkanie z pszczołami dla dzieci i młodzieży

W miniony piątek w ramach prowadzenia działań dotyczących edukacji ekologicznej w drawskim centrum kultury odbyły się spotkania edukacyjne mające na celu poszerzenie wiedzy mieszkańców w zakresie produkcji miodu. Burmistrz Drawska Pomorskiego wspólnie z Kołem Pszczelarzy w Drawsku Pomorskim byli organizatorami trzech spotkań dla dzieci i młodzieży z terenu gminy. Odbyły się one 23 września br. w Centrum Kultury im. E. Poniatowskiego w Drawsku Pomorskim. Każde ze spotkań podzielone było na dwie części.

Film i wystawa

W pierwszej części dla widzów zaprezentowany został film pt Łowcy miodu z 2015 roku. Był to ciekawy dokument ukazujący życie pszczół i przedstawiający niebezpieczeństwa, jakie grożą ludzkiej cywilizacji z powodu masowego ginięcia rodzin pszczelich.

Po projekcji filmu widzowie udali się na wystawę, która zorganizowana została w kawiarence kinowej. Zaprezentowano tam narzędzia pracy współczesnych bartników. Pszczelarze przy specjalnie zorganizowanych stoiskach opowiadali o szczegółach swojej pracy.

Miody dla uczestników spotkania

W czasie piątkowego spotkania w kawiarence kinowej przygotowano poczęstunek dla wszystkich osób odwiedzjących w tym dniu wystawę. Pszczelarze częstowali uczestników spotkania miodami lokalnych pasiek. Każdy z uczestników otrzymał również na zakończenie spotkania słoiczek miodu drawskiego.

Zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej 

(ang. Colony Collapse Disorder, skrót CCD) − zespół chorobowy występujący masowo w koloniach pszczoły miodnej (Apis mellifera), objawiający się gwałtownym i masowym ubytkiem pszczół lotnych poza ulem, a w konsekwencji ginięciem większości chorych rodzin. Od roku 2003 napływały informacje z Europy i Ameryki o poważnych stratach wśród rodzin pszczelich. Jesienią 2006 nazwa Colony Collapse Disorder (CCD) została użyta po raz pierwszy w USA dla opisu masowego ginięcia pszczół. Zjawisko masowego ginięcia pszczół powoduje ogromne straty ekonomiczne w produkcji roślin oleistych, owoców i warzyw. Zjawisko to niesie też za sobą negatywny aspekt ekologiczny, ze względu na ogromną rolę jaką pszczoły odgrywają w reprodukcji dziko rosnących roślin. Jego etiologia nie została wyjaśniona, ale wiąże się z nią wiele różnorodnych czynników. Zespół masowego ginięcia pszczół jest jedną z przyczyn globalnego trendu, który nazwano spadkiem liczby owadów zapylających. Więcej w Wikipedii.

The legacy of the Third Reich still hovers over Zlocieniec, Poland, in the form of two brick towers from a former Nazi training center that loom over the town. Last week, a time capsule buried by the Nazis in the shadows of the towers 82 years ago was unearthed and found to contain perfectly preserved Nazi relics including two copies of German Chancellor Adolf Hitler’s “Mein Kampf.”

Na stronie History.com pojawiła się obszerna informacja dotycząca kapsuły czasu wykopanej i odkrytej w Złocieńcu.

Dział: Migawka

Nasser Al-Attiyah (Toyota Hilux Overdrive) – zwycięzca Rajdu Dakar w 2011 i 2015 roku wygrał Columna Medica Baja Poland i tym samym po raz drugi z rzędu (a trzeci w karierze) przypieczętował triumf w Pucharze Świata w Rajdach Terenowych. 45-letni kierowca z Kataru pilotowany przez Francuza Mathieu Baumela prowadził w szczecińskim klasyku od startu do mety.

Druga lokata należała do gościnnie startującego w Columna Medica Baja Poland Krzysztofa Hołowczyca, który podobnie jak przed rokiem był pilotowany przez Łukasza Kurzeję. Kierowca z Olsztyna, który na mecie ubiegłorocznej edycji imprezy ogłosił zakończenie kariery w rajdach terenowych nie dorzucił do swojego dorobku szóstego zwycięstwa w Baja Poland. Kluczowy dla losów zawodów był pierwszy przejazd odcinka specjalnego na poligonie w Drawsku Pomorskim gdzie zwycięzca Pucharu Świata z 2013 roku złapał kapcia i był zmuszony do zmiany koła na oesie.

Baja Poland_10

Podium uzupełniła doświadczona załoga ORLEN Team, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (Toyota Hilux Overdrive). Tuż za nią uplasowali się Jakub Przygoński i Tom Colsoul (MINI ALL4 Racing). Na piątym miejscu zmagania ukończył kolejny zawodnik MINI ALL4 Racing Erik Van Loon, a tuż za nim uplasował się debiutujący w rajdach terenowych Martin Prokop pilotowany przez niezwykle doświadczoną Ilkę Minor (Ford F150 Raptor). Za czesko-austriackim duetem znalazł się znany z poprzednich edycji szczecińskiego klasyka Miroslav Zapletal (Hummer H3 EVO VII), zaś 8. lokata należała do Jesa Munka pilotowanego przez Rafała Martona (Toyota Hilux Overdrive). Pozycja numer 9 to chilijski zawodnik Boris Garafulic (MINI ALL4 Racing obsługiwany przez niemiecki X-raid) a czołową dziesiątkę zamknął reprezentujący barwy Columna Medica Michał Małuszyński jadący w parze ze swoją żoną Julitą (Toyota Hilux Overdrive).

W kategorii T2 zwycięstwo odniósł Marcin Sobiech pilotowany przez Inez Kielibę (Mitsubishi Pajero) a drugie miejsce zajęli Robert Kufel z Danielem Dymurskim (Nissan Navara). Trzecią lokatę w tej kategorii zajęła Klaudia Podkalicka (Mitsubishi Pajero). W T3 triumfowali po raz drugi z rzędu znani z Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk (Polaris RZR 1000). 

Baja Poland_94

Columna Medicia  Baja Poland stanowiła także piątą rundę Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. W tym przypadku zwycięstwo odniósł Krzysztof Hołowczyc, który wyprzedził Marka Dąbrowskiego i Jakuba Przygońskiego. Podobnie wyglądała klasyfikacja mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych (CEZ).

W Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych w grupie S1 zwyciężyła załoga Tomasz Gołka/Filip Gołka (Jeep Wrangler) a w grupie S2 Dariusz Krzywkowski/Bartłomiej Krzywkowski (Mitsubishi Pajero). Wśród motocyklistów startujących w ramach Pucharu Polski w Rajdach Baja zwycięstwo odniósł Maciej Giemza (KTM EXC 450), w kategorii UTV triumfowała para Robert Dorosz/Michał Osuch (Polaris RZR 1000), w Q2 najszybszy okazał się Piotr Serbista (Yamaha Raptor 750), a w Q4 Arkadiusz Lindner (Can-Am Renegade 1000).

Zwycięzcy odcinków specjalnych:

  • OS 1 – Al-Attiyah
  • OS 2 – Al-Attiyah
  • OS 3 – Hołowczyc
  • OS 4 – Hołowczyc
  • OS 5 – Hołowczyc
  • OS 6 – Al-Attiyah
  • OS 7 – Hołowczyc

Liderzy Columna Medica Baja Poland

  • OS 1-7 – Al-Attiyah

Klasyfikacja Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych po siedmiu rundach:

  • Al-Attiyah - 210
  • Al-Rajhi – 93
  • Hirvonen – 78
  • Wasiliew – 74
  • Dąbrowski – 56
  • Menzies – 55
  • Domżała – 40
  • Sazonow – 34
  • Przygoński 32
  • Seaidan – 32

Wypowiedzi po Columna Medica Baja Poland:

  • Nasser Al-Attiyah (Toyota Hilux Overdrive): - Fantastycznie! Czuję się świetnie. Dziś po południu znałem już odcinki specjalne, dzięki czemu mogłem jechać zdecydowanie szybciej. Wygraliśmy pięć rund Pucharu Świata i już w Szczecinie sięgnęliśmy po końcowe zwycięstwo. To był perfekcyjny weekend.
  • Krzysztof Hołowczyc (MINI ALL4 Racing): - Cóż, taki jest sport i nie ma co gdybać. Jechaliśmy najszybciej jak potrafiliśmy i cieszę się, że po rocznej przerwie jestem w stanie wciąż jechać bardzo szybko. To znaczy, że w głowie wszystko jeszcze działa tak, jak należy. Ogromne podziękowania dla wszystkich kibiców, którzy wspierali nas w ten weekend w Szczecinie. To nas niesie i daje niesamowitą energię.
  • Marek Dąbrowski (Toyota Hilux Overdrive): - Jesteśmy na mecie, ostatnie kilometry jechaliśmy już bez zbędnego ryzyka, bo warunki nie były łatwe, o czym świadczy skrócenie ostatniego odcinka o połowę.
  • Jakub Przygoński (MINI ALL4 Racing): - Czwarte miejsce, można powiedzieć, że szczęście nie sprzyjało nam na tych zawodach. Z drugiej strony cieszy dobre tempo, które pozwalało nam notować czasy w czołowej trójce. Musimy teraz popracować nad samochodem, który czekają gruntowne przygotowania do Dakaru. Jeśli wyeliminujemy wszystkie drobne usterki, które pojawiały się z powodów eksploatacyjnych, będzie jeszcze lepiej.
  • Erik van Loon (MINI ALL4 Racing): - Kończymy Columna Medica Baja Poland na piątym miejscu, choć jeśli spojrzymy na czasy poszczególnych odcinków, nasze tempo było zdecydowanie lepsze. To pozytywny aspekt na przyszłość.
  • Miroslav Zapletal (H3 EVO VII): - Nie jest to wymarzony rezultat, jednak cieszymy się z obecności na mecie w jednym kawałku. Bardzo lubię rajd w Szczecinie, za szybko się skończył!
  • Martin Prokop (Ford F150 Raptor): - Wczoraj jechało mi się zdecydowanie lepiej, na niedzielnych odcinkach specjalnych miejscami było za ostro. Szóste miejsce na początek przygody z nowym samochodem to optymistyczny wynik. Teraz musimy skupić się na wymianie silnika i przygotowaniach przed Rajdem Dakar.
  • Jes Munk (Toyota Hilux Overdrive): - To był świetny rajd, bardzo spodobała mi się polska runda Pucharu Świata. Jestem zadowolony z naszego wyniku.
  • Tomas Ourednicek (H3 EVO I): - Na przedostatnim odcinku specjalnym złapaliśmy kapcia, jednak już wcześniej nie mieliśmy szans na dobry wynik, więc chcieliśmy nacieszyć się samą jazdą. Było bardzo gorąco, a w trakcie jazdy awarii uległ nawiew.
  • Michał Małuszyński (Toyota Hilux Overdrive): - Jesteśmy bardzo zmęczeni, więc pierwszym zadaniem po zakończeniu rajdu będzie praca nad poprawieniem kondycji. Świetne doświadczenie, na którym będziemy się teraz opierać. Dziękuję mojej żonie, Julicie, która wykonała świetną pracę w roli pilota. Emocje nie do opisania.
  • Marcin Łukaszewski (BMW GPR Seria 1): - Jechaliśmy wszystko, co można było. Dobrze, że jesteśmy na mecie. Musimy zostawić ten rajd za sobą i skupić się na nadchodzących startach. Kolejna szkoła i nowe doświadczenie.

Nurkowie realizujący poszukiwania w ramach projektu promocyjnego Jezioro Tajemnic szukali samolotu. Zamiast tego potwierdzili istnienie najprawdopodobniej średniowiecznej dłubanki. Mamy unikalne nagranie!

Dłubanki to łodzie wyżłobione z pni drzew. Były jednymi z pierwszych pojazdów używanych przez człowieka do pływania po powierzchni wody. Wymyślono je w ósmym tysiącleciu przed naszą erą. Jedną udało się nagrać w jeziorze Drawsko podczas weekendowej „Operacji: Messerschmitt”.

Odkrywcą tego zabytku jest Patrick Krzemień, który wziął udział w tej Operacji razem z Łukaszem Ogińskim. Obaj reprezentują Bazę Nurkową OCTO funkcjonującą nad jeziorem Drawsko.

Dariusz de Lorm (Szkoła Nurkowania ANDAtek), który kierował pracami podwodnymi, zgłosił już znalezisko Dyrektorowi Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu Wojciechowi Chudziakowi. Wstępne oględziny wskazują na to, że artefakt zachował się w doskonałym stanie. Jest on w większości przykryty warstwą piasku.

To zaskakujący finał weekendowej Operacji, zwłaszcza że „eksplorersi” nastawili się na odnalezienie wraku myśliwca z okresu II wojny światowej. Tego, jak się okazuje, przyjdzie jeszcze poszukać…

W „Operacji: Messerschmitt”, oprócz przedstawicieli lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich mediów, udział wzięli ponadto: członkowie Klubu Nurkowego „Rekin” - Jerzy Janczukowicz, Paweł Chęciński, Agnieszka Magdziak – Chęcińska, Krzysztof Niecko z żoną,  Mariusz i Joanna Czajka, operator magnetometru protonowego dr Michał Penkowski z Akademii Medycznej w Gdańsku, Adam Brzuska i Radosław Malinowski z firmy Diver Service s.c., Sebastian Głowacki i Grzegorz Forysiak ze Stowarzyszenia „Wrakersi”,  ekipa programu „Zanurzenie” - Natalia Kasowska, Adam Myśków, Robert Wielowiejski oraz Beata Bending, nurkowie z Akademii Nurkowania Animus – Artur Kieruzel, Rafał Żurawski i Elżbieta Dziołak, przedstawiciele Powiatu Drawskiego – Jacek Brzozowski, Robert Patrzyński, Izabela Krężołek i Jolanta Banaszek oraz przedstawiciele szkoły Nurkowania ANDAtek: Dariusz Kuternowski, Aleksandra de Lorm, Daniel de Lorm, Anna Kuternowska, Ryszard Pikuła, a także Patryk, Marek i Bartosz Tomaszewscy, Honorata Matuszewska, Piotr Janicki, Mariusz i Piotr Makowscy. 

Wśród sponsorów Operacji był Miesięcznik „Odkrywca” oraz firma Grall Marine. Akcji osobiście doglądał Starosta Drawski Stanisław Kuczyński.

Dodatkowe informacje

  • Film
Dział: Czaplinek
wtorek, 16 sierpień 2016 15:47

Nowe drewniane witacze w Czaplinku

Dwa nowe witacze witają turystów odwiedzających gminę Czaplinek. Drewniane rzeźby autorstwa Edwarda Szatkowskiego postawione zostały przy drogach wjazdowych do gminy od strony Kołobrzegu i Poznania. Zastąpiły one wysłużone, betonowe witacze, które przez wiele lat witały gości.

Nowe witacze z symbolami słońca i księżyca sugerują północną i południową granicę Gminy oraz nawiązują do znaku Czapli, która jest charakterystycznym motywem miasta.

W przyszłym roku  planuje się ustawienie dwóch kolejnych, które będą witać przyjezdnych do Czaplinka od strony wschodniej i zachodniej.

 

Dział: Czaplinek

"Naszaarmia.pl" – program emitowany na antenie telewizyjnej "jedynki" w każdą sobotę o godz. 8.25 – to cykl dwudziestominutowych  odcinków koncentrujących się wokół tematyki obronności i bezpieczeństwa.

W dniach 9-10 sierpnia br. dziennikarze tego programu gościli w Drawsku Pomorskim. Jednym z celów ich wizyty było nakręcenie reportażu na temat współpracy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko oraz wojsk kanadyjskich – stacjonujących na poligonie drawskim – z gminą Drawsko Pomorskie.

Burmistrz Ptak udzielił wywiadu dziennikarzom programu NASZA ARMIA.

Dziennikarze realizowali materiał zarówno na poligonie – w trakcie ćwiczeń żołnierzy – a także w Centrum Kultury im. Eugeniusza Poniatowskiego w Drawsku Pomorskim, gdzie odbyło się spotkanie Burmistrza Drawska Pomorskiego Zbigniewa Ptaka z żołnierzami kanadyjskimi. Celem spotkania było omówienie dotychczasowej współpracy drawskiego ratusza z wojskami kanadyjskimi oraz przedyskutowanie przedsięwzięć, które będą realizowane w kolejnych miesiącach.

Na zakończenie spotkania Burmistrz Ptak oprowadził żołnierzy po wystawie tematycznej, która dostępna jest w drawskim centrum kultury, a także udzielił wywiadu dziennikarzom, w którym podkreślił doskonałą współpracę drawskiego magistratu z żołnierzami kanadyjskimi stacjonującymi na poligonie drawskim oraz z Komendantem Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko płk. Markiem Gmurskim i całą komendą poligonu.  

Materiał zostanie wyemitowany w najbliższą sobotę (13 sierpnia) na antenie telewizyjnej,,jedynki” o godz. 08.25. 

Burmistrz Ptak udzielił wywiadu dziennikarzom programu NASZA ARMIA.
niedziela, 17 lipiec 2016 22:57

Jarmark nad Jeziorem Ogórkowym już za tydzień

23 lipca, sobota. W ten dzień Kalisz Pomorski po raz kolejny stanie się światową stolicą ogórka. Sprawdźmy co przygotowali w tym roku organizatorzy:

Jarmark rozpocznie się już o godzinie 14. turniejem rodzinnym. Mogą w nim wziąć drużyny 4-osobowe z minimum jedną osobą dorosłą.. Zapisy bezpośrednio przed turniejem. Potrwa on do 18:00. Dla zwycięskiej drużyny nagroda - WEEKEND NAD MORZEM.

W tym samym czasie odbywał się będzie turniej piłki siatkowej drużyn mieszanych im. Pamięci Andrzeja Hypkiego.

Na 16:00 zaplanowano koncert zespołu Prospect. Godzinę później na biesiadną nutę zaprezentują się MY EMERYCI i VIOLKI KIBOLKI. O 17:30 na scenie pojawi się zespół Calibra.

Ceremonia topienia i wyławiania beczek z ogórkami.

To najważniejsze w stolicy ogórka odbędzie się o godzinie 18:30. Zaraz po spróbowanie tegoroczny ogórków jeziorowych rozstrzygnięta zostanie loteria fantowa i Ogórkowy Turniej Rodzinny.

O 21:00 rozpocznie się konkurs TALENT SHOW, a później na scenie pojawią się zespoły The Lovers i IMPERIUM.

 

Dział: Kalisz Pomorski

Już pod koniec sierpnia br.  po raz kolejny zostanie zorganizowany rajd Baja Poland, który stanowi rundę Pucharu Świata w Rajdach Terenowych. Rajd z bazą w Szczecinie, Drawsku Pomorskim i odcinkami specjalnymi na poligonie drawskim i w gminie Dobra każdego roku przyciąga setki kibiców. Kibice mogą obserwować na żywo zmagania najlepszych światowych kierowców rajdowych. Ubiegłoroczna edycja rajdu stała się tematem pracy licencjackiej Pani Martyny Kania, studentki Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Szczecińskiego. Pani Martyna pod kierunkiem dr hab. Anny Cedro prof. US napisała pracę ,, Organizowanie sportowych imprez masowych na przykładzie Lotto Baja Poland”,  która obroniła na 5. Ta nietypowa praca powstała na przestrzeni kilku miesięcy, kiedy to studentka przyglądała się organizacji tego wydarzenia i aktywnie je wspierała. 

Celem pracy było przedstawienie szeregu działań związanych z organizacją sportowych imprez masowych na przykładzie wybranego rajdu oraz jego odbiór przez kibiców. A także wskazanie czynników, które wpływają na odniesienie sukcesu przy kompleksowym wykonywaniu czynności związanych z zorganizowaniem zawodów. Praca dostarcza wielu ciekawych informacji zarówno w sprawach organizacji rajdu, jego przebiegu jak i efektów medialnych.

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM