Od pierwszego kina w hotelu Hohenzollernów do nowoczesnego kina Mewa
- Napisane przez DSI
Piątek, 6 grudnia to dzień w którym podsumowano 100 lat kina w Złocieńcu. Główną atrakcją wieczoru był wieczór autorski Jarosława Leszczełowskiego i pierwszy raz zaprezentowana nowa jego książka „Stulecie kina w Złocieńcu”.
Jak to się zaczęło?
"W 1919 lub 1920 r. właściciel hotelu Hohenzollernów (budynek na rogu ulic 5 Marca i Bydgoskiej) – Hugo Bentert - urządził pierwsze stałe kino w Złocieńcu. Wykonany z prześcieradeł ekran zawieszono na szynie do firan. Publiczność siedziała na połączonych ogrodowych ławkach bez oparć. Przy jednej ze ścian zamontowano specjalną półkę, na której ustawiono kinematograf. Przed ekranem stał fortepian, niezbędny do tworzenia tła muzycznego dla filmów niemych..." (J. Leszczełowski, Stulecie kina w Złocieńcu)
Teraz kino w Złocieńcu to nowoczesny i multifunkcyjny obiekt z klimatyzowaną salą, pracowniami i pomieszczeniami warsztatowymi. Sto lat później Złocieniecki Ośrodek Kultury zaprosił w mikołajkowy wieczór do kina Mewa na wieczór autorski Jarosława Leszczełowskiego. Spotkanie było również okazją do podziękowań wszystkim, którzy byli zaangażowani w obecny stan nowoczesnego Kina Mewa.
Dodatkowe informacje
-
.: