Sprawa myśliwych, którzy znęcali się nad jeleniem zostanie najprawdopodobniej umorzona

Rozcinanie pyska zastrzelonego jelenia nie jest znęcaniem się nad zwierzęciem - uznał biegły w sprawie, która w zeszłym roku zbulwersowała wiele osób. Zdaniem biegłego, jeleń był nieprzytomny, a ruchy jego ciała były "odruchami agonalnymi". Sprawa myśliwych, którzy to zrobili, zostanie najprawdopodobniej umorzona. - informuje na swoich stronach TVN24.

• Sprawa z grudnia 2014 - zobacz informację DSI

W grudniu 2014 roku informowaliśmy wraz z nagraniem o polowaniu koło Kalisza Pomorskiego. Podczas nagrania widać na nim myśliwych, stojących nad zastrzelonym jeleniem. Po chwili jeden z nich rozcina pysk zwierzęcia. Na filmie widać, jak jeleń się rusza.

• Biegły o filmie i informacja KP w Drawsku Pomorskim

O sprawie została powiadomiona policja. Policja w Drawsku Pomorskim przesłuchała świadków, zabezpieczony filmik został przesłany biegłemu. Jeszcze w grudniu, wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzęciem. 

Biegły stwierdził, że zachowanie uczestników polowania nie miało cech przestępstwa w rozumieniu ustawy o ochronie zwierząt - powiedziała dla TVN24 starsza aspirant Agnieszka Waszczyk z Komendy Powiatowej w Drawsku Pomorskim.

Biegły doszedł do wniosku, że widoczne na nagraniu ruchy ciała zwierzęcia mogły być jedynie odruchami agonalnymi, nieświadomymi, gdyż jeleń był nieprzytomny. Miały być one - w jego opinii - spowodowane skurczami mięśni. Takie odruchy mogą się utrzymywać nawet kilkanaście minut po śmierci. Postępowanie myśliwego, który rozcinał żuchwę jelenia było moralnie naganne - przyznał specjalista - ale w ocenie biegłego nie naruszało żadnego z obowiązujących przepisów.

- Postępowanie jeszcze raz zostanie przeanalizowane, należy wobec jednak takiego stanowiska biegłego przypuszczać, że zostanie ono umorzone - dodała Waszczyk.

• Ludzie Przeciw Myśliwym - będą walczyć 

Stowarzyszenie Trzyrzecze prowadzące profil „Ludzie Przeciw Myśliwym” mające na Facebooku społeczność liczącą 56 tys. ludzi nie zamierza się poddać. 

Jak piszą „Wydawało się że winni maltretowania tego biednego zwierzęcia które widzicie na filmie poniosą sprawiedliwą karę. Nic podobnego. Policje i prokuratury to miejsca gdzie co druga osoba związana jest z myślistwem, ci ludzie działają jak mafia. Najzwyczajniej w świecie starają się wybronić swoich kolegów z koła łowieckiego.  W tym przypadku mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją… Sprawdziliśmy i okazuje się że pan biegły jest związany z organizacjami zajmującymi się zabijaniem zwierząt, nie jest też specjalistą w dziedzinie w której się wypowiadał. Ale jego opinia dla prokuratury będzie pretekstem do umorzenia sprawy.

Za kilka dni dostaniemy decyzję o umorzeniu postępowania w tej sprawie.  Będziemy mieli 7 dni na złożenie skargi na tą decyzję. Do tego czasu musimy mieć kilka opinii od utytułowanych specjalistów które potwierdzą że jeleń który reaguje wierzganiem na nacinanie jego głowy, żyje i czuje ból. Część biegłych zgodziła się napisać takie opinie za darmo, innym trzeba będzie zapłacić.  Chcemy do tej sprawy zaangażować świetnych prawników. Musimy walczyć, nie pozwólmy by ci którzy krzywdzili to biedne zwierze wymiksowali się od sprawiedliwiej kary. Pomóżcie nam, zewrzyjmy szyki potrzebujemy ok. 5000 zł na opinię i wynajęcie dobrego adwokata.