Wyświetlenie artykułów z etykietą: zwierzęta

czwartek, 31 marzec 2016 22:12

Znaleziono szczeniaka w Złocieńcu. Są chętni?

31 marca na terenie rekreacyjno sportowym (amfiteatr) w Złocieńcu został znaleziony szczeniak. Piesek jest rasy mieszanej, koloru czarno – brązowego z jednym niebieskim i brązowym okiem, w wieku około 3-4 miesięcy, jest łagodny. Straż Miejska zwraca się z prośbą o pomoc w ustaleniu właściciela zwierzęcia oraz zaprasza chętne osoby do adopcji bezpańskiego szczeniaczka.

Informacje na temat psa  można uzyskać w Straży Miejskiej w Złocieńcu, ul. Wolności 10 lub pod nr tel. 94 36 71272, 94 36 72 022 wew. 29.

Przypominamy również  o zgłaszaniu i informowaniu Straży Miejskiej o wszelkich zwierzętach  domowych  zaginionych jak i odnalezionych na terenie naszej gminy.

 

Dział: Złocieniec
piątek, 18 marzec 2016 10:08

Zabłąkany zwierzak poszukuje swojego domu

16 marca około godziny 15. Strażnicy Miejscy w Drawsku Pomorskim złapali błąkającego się psa, który przebywał na ulicy Starogrodzkiej, w Drawsku Pomorskim, w pobliżu sklepu LEWIATAN.

Jest to pies rasy mieszanej, o łagodnym usposobieniu.

Właściciela lub osoby, które rozpoznają pieska prosimy o kontakt ze Strażą Miejską w Drawsku Pomorskim ( tel. 782 303 207, 782 303 217) lub z Referatem Rolnictwa i Ochrony Środowiska tut. Urzędu Miejskiego (tel. 94 34 46 854, 94 34 46 849).

10 marca 2016 r. w okolicy Jadwiżyna w gminie Złocieniec, znaleziono pod śmietnikiem jednej z posesji wygłodniałego szczeniaka. Psa prawdopodobnie ktoś wyrzucił z samochodu i odjechał. Jest to suczka rasy mieszanej, koloru czarnego z brązowymi łapkami, w wieku około 3-4 miesięcy.  Piesek jest łagodny i tulący się. Straż Miejska zwraca się z prośbą o pomoc w ustaleniu bezwzględnego i bezuczuciowego właściciela zwierzęcia oraz zaprasza chętne osoby do adopcji bezpańskiego szczeniaczka.

Informacje na temat psa  można uzyskać w Straży Miejskiej w Złocieńcu, ul. Wolności 10 lub pod nr tel. 94 36 71272, 94 36 72 022 wew. 29.

Przypominamy również  o zgłaszaniu i informowaniu Straży Miejskiej o wszelkich zwierzętach  domowych  zaginionych jak i odnalezionych na terenie naszej gminy.

 

Dział: Złocieniec

W minionym tygodniu Straż Miejska w Czaplinku przeprowadziła 11 patroli pieszych ujawniając m.in. 12 nieprawidłowości w parkowaniu pojazdów. Na kierujących pojazdem nałożono mandaty karne lub wykonano zdjęcie pojazdu z wykroczenia w celu ustalenia właściciela pojazdu. 

Straż Miejska podjęła 6 interwencji: 

  • przy ul. Bema w sprawie nieprawidłowej opieki  nad psami. W związku z  nieskutecznością wcześniej nałożonych mandatów na właścicielkę, sprawa ponownie skierowana zostanie do sądu, 
  • w sprawie zniszczenia drogi przy ul. 5 Pomostów. Ustalono sprawcę i nałożono termin wykonania naprawy drogi, 
  • w Miłkowie w celu kontroli zakładu w związku ze spalaniem odzieży używanej. Trwa postępowanie wyjaśniające, 
  • w Kluczewie w sprawie nieruchomości, które stwarzają zagrożenie. Wykonano dokumentację fotograficzną oraz do właścicieli nieruchomości wysłano wezwania w celu złożenia wyjaśnień, 
  • w sprawie porzuconego psa przy drodze nr 163 w okolicach Broczyna. Wycieńczony pies zabrany został do przytuliska w Pławnie, 
  • w sprawie pogryzienia przez psa przy ul. Wałeckiej. Na właściciela psa nałożono mandat karny za niewłaściwą opiekę.  

Straż Miejska przeprowadziła również kontrole nieruchomości w Siemczynie w zakresie wywozu nieczystości płynnych. Dokonano kontroli  8 nieruchomości. Udzielono jednego upomnienia oraz nałożono jeden mandat karny za brak dokumentów potwierdzających wywóz nieczystości.  

2016-03-08 raport nr 5 Straży Miejskiej w Czaplinku

Straż Miejska zakończyła postępowanie w sprawie zniszczenia drogi nad jez. Żerdno. Ustalono warunki i termin naprawy drogi, na sprawcę nałożono mandat karny. 

W minionym tygodniu Straż Miejska nałożyła 8 mandatów karnych za nieprawidłowe parkowanie pojazdów oraz  nieprzestrzeganie regulaminu porządkowego gminy Czaplinek.  

 2016-03-08 raport nr 5 Straży Miejskiej w Czaplinku

2016-03-08 raport nr 5 Straży Miejskiej w Czaplinku
Dział: Czaplinek

Zima nie jest dobrym okresem dla zwierząt. Służby ratownicze w ostatnim czasie często były wzywane do martwych lub przymarzniętych zwierząt. Głodne podchodzą pod domostwa gdzie czyhają na nie niebezpieczeństwa.

Cienki lód i utopione dziki

Na ratunek zwierzętom: Dwa martwe dziki, przymarznięte łabędzie i uratowany koziołek

Pierwsza interwencja miała miejsce 27 lutego kiedy to strażacy zostali wezwani do padłego dzika. Konieczna była pomoc strażaków dla Straży Miejskiej, w Parku Żubra, w Złocieńcu. W rzece Drawie znajdował się zdechły dzik, strażacy w ubraniach do pracy w wodzie wydostali zwierzę na ląd, i przekazali straży miejskiej. 

Podobnie było 28 lutego po godzinie 14. Akcja miała miejsce przy ul Połczyńskiej w Złocieńu na rzece Drawie. Znajdował się tam również martwy dzik. Strażacy w ubraniach do pracy w wodzie, wydobyli zwierzę na brzeg. Dzik został przekazany dla Straży Miejskiej

Przymarznięte łabędzie

Na ratunek zwierzętom: Dwa martwe dziki, przymarznięte łabędzie i uratowany koziołek

Także 28 lutego w godzinach rannych (przed godz. 10:00) strażacy z ostali zadysponowani na  ul. Spacerową w Złocieńcu nad jeziorem Rakowo Duże. Zgłoszenie dotyczyło dwóch łabędzi przymarzniętych do tafli lodu na środku jeziora. Na całe szczęście przy próbie podpłynięcia do zwierząt, łabędzie oderwały się same i wzbiły w powietrze. Strażacy działali w ubraniach do pracy w wodzie.  W akcji udział wzięli: GBARt oraz SLKw+łódź - OSP Złocieniec.

Uratowany koziołek

Na ratunek zwierzętom: Dwa martwe dziki, przymarznięte łabędzie i uratowany koziołek

28 lutego przed godz. 7.oo, wezwano strażaków na ul. Kresowiaków w Złocieńcu. W pobliżu domostw młody koziołek zaplątał się porożem w siatkę ogrodzeniową. Za pomocą nożyc została wycięta siatka, a później było usuwanie z zaplątanego poroża. W akcji udział brał jeden zastęp OSP Złocieniec. 

Dodatkowe informacje

  • Film
Dział: Złocieniec
czwartek, 25 luty 2016 16:18

Zagubiona suczka szuka domu

Straż Miejska w Złocieńcu poszukuje właściciela znalezionej w dniu 23 lutego w rejonie miejscowości Cieszyno dużej suczki wiek około 2-3 lata. Zagubiona suczka posiadała czarna skórzaną obróżkę. Zapraszamy również osoby chętne do adopcji sympatycznej suczki. Więcej informacji w siedzibie Straży Miejskiej ul. Wolności 10 lub pod nr tel. 94 36 71272, 94 36 72 022 wew. 29.

Przypominamy również  o zgłaszaniu i informowaniu Straży Miejskiej o wszelkich zwierzętach  domowych  zaginionych jak i odnalezionych na terenie gminy.

Dział: Złocieniec

01 lutego w okolicy ul. Cegielnianej w Złocieńcu, znaleziono przywiązanego sznurkiem do drzewa, wygłodniałego szczeniaka rasy mieszanej, koloru biszkoptowego w wieku około 4 miesięcy. Straż Miejska zwraca się z prośbą o pomoc w ustaleniu właściciela zwierzęcia.

Informacje na temat psa  można uzyskać w Straży Miejskiej w Złocieńcu, ul. Wolności 10 lub pod nr tel. 94 36 71272, 94 36 72 022 wew. 29.

Przypominamy również  o zgłaszaniu i informowaniu Straży Miejskiej o wszelkich zwierzętach  domowych  zaginionych jak i odnalezionych na terenie naszej gminy.

 

Dział: Złocieniec

Przestraszony, wygłodzony i praktycznie bez woli życia- w takim stanie został znaleziony pies w lesie niedaleko Dzikowa. Dziś znajduje się w schronisku i jego życiu nic nie zagraża.

W niedzielne popołudnie drawscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że nad jeziorem, niedaleko miejscowości Dzikowo został znaleziony pies, który najprawdopodobniej jest przywiązany do drzewa. Funkcjonariusze dzięki pomocy zgłaszającej i jej 10-letniej wnuczki dotarli do leżącego pod drzewem psa. Okazało się, że czworonóg nie jest przywiązany ale jego stan jest bardzo niepokojący. Pies leżał i nie dawał oznak życia. Był bardzo wystraszony i wygłodzony.

 

10-latka podzieliła się z nim kiełbasą, która najwyraźniej nie tylko mu posmakowała ale też przywróciła chęć do życia. Ostatecznie psina została zabrana przez funkcjonariusza drawskiej Straży Miejskiej do tymczasowego schroniska a następnie przekazana do schroniska dla psów w Białogardzie.  Być może czworonóg „po przejściach” wkrótce znajdzie nowych właścicieli, którzy właściwie zadbają o jego bezpieczeństwo i zapewnią mu godne życie. 

 

Właściciel nieruchomości przy ul. Koszalińskiej w Kaliszu Pomorskim, zawiadomił Straż Miejską, że przy ogrodzeniu jego posesji od strony lasu, buszuje dzik. I to nie nocą, ale w biały dzień, ok. godz. 14. Po przybyciu patrolu okazało się, że dzik faktycznie jest nieopodal domu przy żywopłocie, ale już martwy.

Działania funkcjonariuszy Straży Miejskiej polegały na powiadomieniu Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, by zbadała padnięte zwierzę czy nie zdechło na chorobę zakaźną typu ASF (African Swine Fever - afrykański pomór świń). Wymagałoby to bowiem przeprowadzenia odpowiedniej procedury w celu wyeliminowania groźby epidemii.  Następnie usunięto padlinę z prywatnej posesji, odwożąc ją do zakładu utylizacyjnego.

 

Dział: Kalisz Pomorski
poniedziałek, 25 styczeń 2016 21:35

Bliskie spotkania z wilkiem, czyli szczęście fotografa

Leszek Paradowski, przedstawiać tego utytułowanego fotografa internautom DSI nie ma potrzeby. Światowej klasy fotografik jest naszym doskonałym „narzędziem” (mam nadzieję, że się nie obrazisz) promocji regionu. Zdjęcia zachwycają i są natchnieniem dla wielu innych oraz zwracają uwagę na nasze tereny. Leszek dostarcza także piękne obrazy do szeregu wydań i publikacji. 

Ostatni plener Leszka Paradowskiego nie mógł przejść niezauważony. Fotograf wybrał się, aby sfotografować Bielika, jednak spotkał na nim wilka. O to jak opisuje przepełniony emocjami po powrocie”

„Wczoraj pierwszy raz tej zimy wybrałem się na plener przyrodniczy z myślą o fotografowaniu bielików. Gdy kilka godzin siedziałem w mojej szmacianej czatowni, bez żadnych efektów i już miałem się zbierać do domu, nagle pojawił się on… Nie było czasu na jakiekolwiek rozmyślania i emocje. Pełen skupienia rozpocząłem fotografowanie, które trwało niespełna minutę. Po chwili wilk znikł z mojego pola widzenia jednak za moment usłyszałem, że jest tuż obok mnie za szmacianą ścianką czatowni. Ogarnął mnie strach. Sięgnąłem po straszaka, jednak po kilku sekundach mój model odszedł. 

Od kilku lat na Poligonie Drawskim obserwowałem tropy wilków, jednak nie myślałem, że nasze drogi kiedykolwiek się zejdą. Chyba jestem szczęściarzem…”

Leszek Paradowski jest artystą, który cały czas poszukuje nowych obrazów od fotografii przyrodniczej plenerowej, konceptualnej do grafiki. Wiele czasu poświęcił ptakom. Może dzięki temu spotkaniu będziemy częściej oglądać dzikie zwierzęta „ustrzelone” obiektywem naszego fotografa.

 

Pamiętacie bulwersującą sprawę znęcania się nad jeleniem w listopadzie 2013 roku w okolicach Białego Zdroju. Publikowaliśmy wtedy nagranie, na którym widać jak bestialsko myśliwi znęcają się nad zwierzęciem. Wydawało się, że sprawa została zamknięta definitywnie, po tym jak przewodnicząca sądu rejonowego w Drawsku Pomorskim odrzuciła zażalenie pełnomocnika stowarzyszenia, w którym m.in. wnoszono o uwzględnienie dostarczonych opinii i umożliwienie polemiki z biegłym. 

Do sprawy jednak wracamy po komunikacie zaprezentowanym przez stowarzyszenie walczące z patologiami wśród braci myśliwskiej.

Komunikat „Ludzi Przeciw Myśliwym”

W TEJ SPRAWIE NIE PODDAMY SIĘ NIGDY !!! JELEŃ ŻYWCEM KROJONY I OBDZIERANY ZE SKÓRY PODCZAS POLOWANIA !

Przedstawiamy państwu postanowienie o umorzeniu dochodzenia , które wydał Sąd w Drawsku Pomorskim. Ten materiał może być wzorcowym przykładem obrony myśliwych którzy dokonali przestępstwa. Przypomnijmy w skrócie. Myśliwi i naganiacze znęcali się nad rannym jeleniem podczas polowania. Żyjące zwierzę było kopane, szarpane przez psy, rozcinano mu głowę i w końcu zaczęto zdejmować skórę z ruszającego się i dającego oznaki życia zwierzęcia. Upubliczniliśmy go i w jeden dzień nagranie zobaczyła cała Polska. 

Myśliwi wszczęli własne wewnętrzne postępowanie które szybko umorzyli gdy sprawa przycichła. A my zawiadomiliśmy prokuraturę o popełnieniu przestępstwa, które polegało na: znęcaniu się nad zwierzęciem, deprawowaniu nieletnich osób przez pokazywanie im aktu zabijania, stworzeniu sytuacji w której zagrożone było życie wielu osób.

Policja i prokuratura robiły co mogły by sprawę zamknąć, umorzyć i szybko o niej zapomnieć. Po tym jak prokuratura oficjalnie umorzyła sprawę, nasza organizacja powołała biegłych którzy stwierdzili że zwierzę żyło gdy znęcano się nad nim. Biegli wykazali że odczuwało ból, reagowało, wytrzeszczało oczy w reakcji na rozcinanie ciała., ruszało nogami oganiając się od oprawców.

Sąd jak widzicie przychylił się do karkołomnej tezy biegłego powołanego przez prokuraturę który udowadniał że zwierzę żyło ale nie ma dowodu że odczuwało ból. Teoretycznie to wszystko co mogliśmy zrobić w tej sprawie. Decyzja sądu jest ostateczna. Są jednak dwie furtki. 

  • Pierwsza - postaramy się przekonać Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta do wszczęcia dochodzenia. Prokuratura Generalna może wznowić każde dochodzenie. Andrzej Seremet to bardzo przyzwoity człowiek, osoba o wielkim sercu wrażliwym na krzywdę zwierząt.
  • Druga furtka - możliwość wznowienia gdy pojawią się nowe okoliczności w sprawie. 

Takie okoliczności pojawiły się właśnie ! Oglądając film dokumentujący całe zajście jeden z naukowców biologów, który oglądał go z nami złapał się za głowę i zakrzyknął że zwierzę ranne w taki sposób mogło być śmiertelnie niebezpieczne. Myśliwi którzy zgodzili się na podejście naganiaczy w tym osób niepełnoletnich, do rannego ale żyjącego jeszcze zwierzęcia stworzyli dla nich sytuację która zagrażała ich zdrowi u życiu.  Doświadczony myśliwy powinien był dobić zwierzę i upewniwszy się że nie żyje wtedy ewentualnie pozwolić podejść naganiaczom i niepełnoletnim.

CO ZROBIMY ?

  • Wystąpimy do 2 biegłych sądowych o opinię która wykaże czy sytuacja na filmie była niebezpieczna dla ludzi i czy osoby kierujące polowaniem zaniedbały zasady bezpieczeństwa.
  • Koszt dwóch opinii to 3000 zł.
  • Jeśli chcecie nas wspierać w dążeniach do postawieni sprawców przed sądem i wznowienia postępowania - dane do przekazania donacji znajdziecie pod postem.
  • TA SPRAWA TO SYMBOL BEZKARNOŚCI MYŚLIWSKICH PRZESTĘPCÓW! .NIE PODAMY SIĘ - ZROBIMY WSZYSTKO BY PONIEŚLI KONSEKWENCJE SWOICH CZYNÓW !

WSPIERAJ NAS!

  • Możesz też wesprzeć nasze działania finansowo.  Możesz wpłacić pieniądze na konto stowarzyszania 75 1240 2063 1111 0010 6478 8141
  • Stowarzyszenie Trzyrzecze ul Młynowa 19 15-404 Białystok tytuł : darowizna na rzecz stowarzyszenia
Dział: Kalisz Pomorski

Właścicielom Ewie i Filipowi Hankowskim z Gudowa zaginął pies rasy chart w pobliżu jeziora Lubie między Gudowem a Linownem. Zdarzenie miało miejsce 17 stycznia około godziny 13:30. Do dziś zwierzak się nie odnalazł.

Zrozpaczeni właściciele poinformowali nas o tym, że przewidzieli nagrodę w wysokości 5000 zł dla osoby, która odnajdzie psa lub wskaże miejsce pobytu.

Pies ma czerwoną obrożę z blaszką imienną i numerami telefonów. Wabi się Tango -  jest łagodny i przyjazny.

Kontakt do właścicieli: Ewa i Filip Hankowscy (669 993 939, 664 429 094).

 

Zima i pożary sadzy w kominach idą w parze. Nie inaczej było 6 stycznia w gminie Ostrowice. Strażacy z OSP Złocieniec, Osp Nowe Worowo, OSP Ostrowice i JRG Drawsko Pom zostali zadysponowani do pożaru sadzy w przewodzie kominowym do miejscowości Płocie (gm. Ostrowice). 

Sadza paliła się na całej długości komina. Strażacy podali gaśnicę do wyczystki, a potem za pomocą kuli i wyciora strącili palącą się sadzę. Sadzę wybrano a mieszkanie zostało przewietrzone i sprawdzone pod kątem obecności tlenku węgla. 

Drugi zastęp z OSP Złocieniec udał się na ul. Staszica w Złocieńcu. Zgłoszenie dotyczyło przymarzniętego łabędzia na rzece Drawie. 

 

Dział: Złocieniec

4 stycznia, przy kilkunastostopniowym mrozie jednostka OSP Czaplinek została poproszona o pomoc przez Strażników Miejskich z Czaplinka. Dostali zgłoszenie od dyżurnego Policji o zwierzęciu pozostawionym na mrozie w miejscowości Stare Drawsko. 

Po przybyciu na miejsce Strażacy wraz ze Strażnikami zlokalizowali Kozę, a w zasadzie Capa. Zwierzę dobrowolnie podeszło do ludzi po czym wskoczyło do strażackiego busa. 

Zwierzę zostało przetransportowane do schroniska w Pławnie, natomiast Strażnicy Miejscy zajęli się ustalaniem właścicieli Capa.

Apelujemy aby zgłaszać do służb przemarznięte zwierzęta samotnie wałęsające się po dworze

 

Dział: Czaplinek
niedziela, 20 grudzień 2015 13:36

Psiak, którego porzucono szuka nowego domu

Zwracamy się do dobrych ludzi, którzy kochają zwierzęta i mogą zaopiekować się porzuconym psem. W dniu 18 grudnia 2015r. w rejonie ronda na ul. Czaplineckiej w Złocieńcu została wyrzucona z samochodu suczka rasy mieszanej. 

Straż Miejska zwraca się z prośbą o pomoc w ustaleniu właściciela zwierzęcia. Jednocześnie zapraszamy osoby chętne do pomocy lub adopcji psiaka. Informacje na temat psa  można uzyskać w Straży Miejskiej w Złocieńcu, ul. Wolności 10 lub pod nr tel. 94 36 71272, 94 36 72 022 wew. 29.

Dział: Złocieniec
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM