Wyświetlenie artykułów z etykietą: Rzeka Drawica

wtorek, 22 październik 2019 21:16

Jesienne rozlewisko Drawicy

Jesienne rozlewisko Drawicy na granicy miasta Kalisz Pomorski, pomiędzy leciwymi bukami i dębami. Słońce nagrzewało wodę, podświetlając unosząca się parę wodną, poprzez gałęzie- gałęzie ubrane w jesienne szaty.

Dodatkowe informacje

  • .
niedziela, 26 czerwiec 2016 22:40

Bagna, czyli dno dawnego kaliskiego jeziora

Realizując projekt odnajdywania w terenie śladów dawnego, wielkiego jeziora, jakie otaczało osadę Kalis a potem miasto Calies, uczniowie kaliskiego Liceum wędrowali 17. i 21.czerwca po bagnach ciągnących się za Nowym Cmentarzem. Trzeba dużej zręczności i wytrwałości w skakaniu z kępy drzew na kępę, by przebrnąć przez błota na trasie od ul. Strzeleckiej do motelu na końcu ul. Szczecińskiej. Ta wyprawa  rozpoczęła się przy moście nad Drawicą, gdzie do rzeki wpada bezimienny potok odwadniający mokradła.

Mało kto wie o istnieniu tego dopływu Drawicy, prowadzącego w głąb rozległych i miejscami głębokich bagien. Ich przedłużeniem jest dzisiejsze jezioro Lasek (jako czwarty naturalny zbiornik leżący w granicach miasta). – To jezioro odciął od mokradeł nasyp szosy drogi krajowej nr 10, którą wybudowano w kierunku  Recza dopiero na przełomie lat 20. i 30. XX wieku. Zatem dawniej ta zachodnio-południowa zatoka wielkiego jeziora otaczającego Kalisz Pomorski od Krężna (północnego wschodu), sięgała aż do Dużej Stacji – wyjaśniał uczniom pan Bogumił Kurylczyk, prowadzący kolejne, edukacyjne wycieczki.

Bagna, czyli dno dawnego kaliskiego jeziora

Wcześniej, podczas pierwszej, kwietniowej wycieczki, penetrowano zakamarki Ciemnych Bagien, jak nazywano przed zmeliorowaniem pola uprawne sołectwa Krężno. Potem uczniowie odkryli (naprzeciwko motelu przy ul. Szczecińskiej) skryty w lesie staw z wyspą, zwany przed rokiem 1945 Stawem Głupców i zaznaczony nawet na starych mapach z końca XIX wieku. Wyniki tych terenowych i archiwalnych analiz zostaną opisane w kolejnym rozdziale internetowego przewodnika o Kaliszu Pomorskim, jaki jest wciąż rozszerzany pod literackim kierunkiem pani Joanny Mączkowskiej.

Po opublikowaniu na stronie internetowej (liceum.kalisz.pl) nieznanych dotąd faktów związanych z naszym Pałacem, Kościołem, Ratuszem i Czerwoną Szkołą, tekst o podzieleniu jednego kaliskiego jeziora na obecne cztery będzie piątym z cyklu „Odkrywania tajemnic”, a ogólnie już dwunastym rozdziałem przewodnika o charakterze krajoznawczo-historycznym. I ta jego część, podobnie jak poprzednie, powstanie w ramach współpracy Stowarzyszenia „Jesteśmy Razem” z Urzędem Miejskim w Kaliszu Pomorskim.

Dział: Kalisz Pomorski
sobota, 07 maj 2016 22:49

Odkrywanie tajemnic kaliskich jezior

Kalisz Pomorski to najprawdopodobniej jedyne miasto w Polsce, które ma w swoich granicach cztery naturalne zbiorniki wodne. I dokumenty historyczne, i zachowane ślady w terenie oraz jego rzeźba jednoznacznie wskazują, że powstały one z jednego, wielkiego jeziora. A jego najdłuższa zatoka ciągnęła się pomiędzy ulicami: Koszalińską i Młyńską a Toruńską i Gdańską, aż pod ostatnie (w kierunku Mirosławca) domy sołectwa Krężno. Dno tej dawnej zatoki właśnie badali nasi Licealiści realizujący projekt odkrywania „Tajemnic kaliskich jezior”.

Opiekunem młodzieży w tych poszukiwaniach jest pani Joanna Mączkowska, a przewodnikiem pan Bogumił Kurylczyk. 26 kwietnia wyprawę rozpoczęto od dawnego młyna na końcu ul. Młyńskiej. I podążając wzdłuż bagien oraz stawów odkrywano pofalowaną linię brzegową osuszonego częściowo jeziora oraz jego wyspy, jakimi były dzisiejsze pagórki wystające wśród gęstwiny trzcin. 

- W połowie XIX wieku w Kaliszu Pomorskim obniżono poziom jezior, likwidując tamę przy wypływie Drawicy z jeziora Młyńskiego, gdzie funkcjonowały dwa młyny: zamkowy i miejski. 

Dzięki temu uzyskano nie tylko nowe tereny pod zabudowę, ale też rozległe pola pod uprawę. Ale zanim te bagniska stały się polami, trzeba je było zmeliorować. Dokonała tego spółka powołana przez gospodarujących tu rolników (jej statut zatwierdzono w roku 1866). Wykopana wtedy na Ciemnych Bagnach (jak zwano dno byłej zatoki) sieć kanałów przetrwała do dziś i nadal sumiennie utrzymywana funkcjonuje bez zarzutu – informował i pokazywał rowy, stawy oraz gospodarstwa sołectwa Krężno pan Bogumił Kurylczyk. 

Wyprawa zakończyła się za skrzyżowaniem do Białego Zdroju na drodze krajowej nr 10, która dlatego skręca za Kaliszem Pomorskim na południe, zamiast prowadzić prosto na wschód do Mirosławca, gdyż szerokim łukiem omija bagienne tereny dawnej zatoki wielkiego jeziora. Wracając drogą krajową nr 10 do naszego miasta wystarczy popatrzeć prawo. Pomiędzy widniejącą w dali linią lasu a ciągnącymi się przy drodze polami widać rozległe obniżenie terenu, porośnięte wyraźnie bardziej zieloną roślinnością. A to jest charakterystyczne właśnie dla terenów podmokłych. Spotkanie edukacyjne zrealizowano w ramach współpracy Stowarzyszenia „Jesteśmy Razem” z Urzędem Miejskim w Kaliszu Pomorskim.

Dział: Kalisz Pomorski
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM