Marcin B. próbował rozjechać policjantów. Teraz usłyszał zarzuty prokuratury.
- Napisane przez DSI
Prokuratura postawiła zarzuty Marcinowi B., który w ubiegłym tygodniu przez kilkadziesiąt kilometrów uciekał funkcjonariuszom, kilkakrotnie usiłując ich potrącić. Pogoń zaczęła się pod Czaplinkiem (woj. zachodniopomorskie), gdy kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia. O postawieniu zarzutów poinformował TVN.
Kierowcy, który uciekał 3 sierpnia przed Policją postawiono zarzuty po pościgu.
Jak podaje TVN mężczyzna miał nie zatrzymać się do kontroli, jadąc Audi, a potem przynajmniej dwukrotnie miał próbować rozjechać policjantów.
Kierowcy postawiono zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy policji przy użyciu samochodu, czyli niebezpiecznego przedmiotu, a także niezatrzymanie się do kontroli drogowej
Sprawcy grozi 10 lat więzienia, a prokurator wystąpiło o areszt. Sądu uwzględnił ten wniosek.
Przypomnijmy, że kilkanaście strzałów oddali policjanci podczas pościgu za kierowcą, który koło Czaplinka nie zatrzymał się do kontroli. Dopiero 40 km dalej porzucił on auto z przestrzeloną oponą i uciekł pieszo. Zatrzymano 2 pasażerki.
Dodatkowe informacje
-
.:
