VICTORY EAGLE-1. Na poligonie drawskim zrealizowano ćwiczenia bojowe pomiędzy polskimi a amerykańskimi żołnierzami

Głównym założeniem ćwiczenia było usprawnianie wspólnych działań oraz budowanie wzajemnego zaufania pomiędzy polskimi a amerykańskimi żołnierzami w trakcie realizacji zadań bojowych.

Łącznie w ćwiczeniu wzięło udział ok. tysiąca polskich i amerykańskich żołnierzy oraz ich sprzęt, m.in. kołowe transportery opancerzone Rosomak, czołgi Leopard 2A5, 155-mm samobieżne armatohaubice Krab, 120-mm samobieżne moździerze M120K Rak, bojowe wozy piechoty Bradley, czołgi M1A2 Abrams, 155-mm samobieżne armatohaubice M109A6 Paladin, śmigłowce szturmowe AH-64 Apache, wielozadaniowe UH-60M Black Hawk i polskie transportowe Mi-8. Żołnierze 14. ZBOT używali również m.in. quadów, pojazdów ciężarowych i terenowych.

Oprócz pierwszoplanowych ćwiczących - 7 batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich 17 WBZ, w szkoleniu wzięło udział dowództwo i sztab brygady, które występuje w roli Kierownictwa Ćwiczenia oraz pododdziały wojsk obrony terytorialnej, artylerii, sił powietrznych ze strony polskiej, jak i amerykańskiej. Równocześnie z VICTORY EAGLE-1 lubuscy zmotoryzowani realizowali ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. GEPARD -21, które polegało na sprawdzeniu zdolności pododdziałów do realizacji zadań bojowych oraz zgrywaniu dowództw i sztabów z działaniem wojsk w warunkach najbardziej zbliżonych do rzeczywistych. 

Zakończone właśnie ćwiczenie było jedynie wstępem do dużo większych przyszłorocznych ćwiczeń o kryptonimie VICTORY EAGLE-2.