Wyświetlenie artykułów z etykietą: Na sygnale

W nawiązaniu do naszego artykułu, który ukazał się w miniony piątek dotyczącego uprzątnięcia przez Agencję Nieruchomości Rolnych terenu tzw. smoczej jamy, zapytaliśmy Burmistrza Drawska Pomorskiego o informację w tej sprawie. Burmistrz Zbigniew Ptak poinformował, że w przypadku kiedy właściciel gruntu czyli ANR nie uprzątnie terenu w zadeklarowanym terminie (tj. do 25 listopada br.) wyda decyzję administracyjną nakazującą uprzątnięcie tego terenu właścicielowi. W przypadku kiedy właściciel nie podejmie odpowiednich kroków, gmina możne zlecić uprzątnięcie tego terenu, a kosztami obciążyć właściciela działki w tym przypadku ANR. 

Jak poinformował Burmistrz Drawska w dniu dzisiejszym rozpoczęły się prace porządkowe na jednej z działek w pobliżu Suliszewa, gdzie w podobny sposób składowane były nielegalnie odpady. Uprzątnięcie tego terenu potrwa kilka dni. Jest to efekt wydanej decyzji nakazującej właścicielowi uprzątnięcie terenu. 

Na miejscu znaleźć można różnorodne materiały. Część z nich bezpośrednio wskazuje, kto jest ich właścicielem. W przypadku terenu tzw. ,,smoczej jamy” w Drawsku Pomorskim, Straż Miejska wspólnie z Referatem Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego prowadzi monitoring tego terenu z wykorzystaniem przenośnych kamer rejestrujących. Kamery dają możliwość długookresowego rejestrowania terenu, a następnie sprawdzania zapisu i typowania ewentualnych sprawców, którzy zostaną uwiecznieni na nagraniu.

Monitoring prowadzony jest nie tylko na tym terenie, ale również w kilku innych punktach. Wobec osób które zostaną zarejestrowane wszczynane są odpowiednie postępowania zmierzające do ukarania. W najbliższym czasie Straż Miejska nasili działania związane z monitoringiem mobilnym różnorodnych miejsc na terenie naszej gminy. Jednocześnie Burmistrz poinformował, że nasilone zostaną również działania sprawdzające przedsiębiorców. Ma to związek z tym, że w miejscach nielegalnych składowań odpadów znajdują się często śmieci pochodzące właśnie z przedsiębiorstw. 

Przedsiębiorcy nie są objęci tzw. ,,nowym systemem odbioru odpadów”. Każda firma powinna mieć podpisaną umowę na wywóz odpadów. Sprawdzane będą nie tylko posiadane umowy, ale także posiadane pojemniki i pokwitowania  przekazania odpadów -  informuje Burmistrz Ptak.

W galerii dokumentacja fotograficzna z działań porządkowych na działce w pobliżu Suliszewa.

 

W sierpniu tego roku interweniowaliśmy na prośbę naszych czytelników w Agencji Nieruchomości Rolnych w sprawie śmieci, które zalegają na działce, której właścicielem jest ANR. Chodzi o teren tzw. ,,smoczej jamy" zlokalizowanej w Drawsku Pomorskim w pobliżu ul. Zakopiańskiej. Na tym ternie przybywa śmieci i odpadów, które są tam nielegalnie wyrzucane. W sierpniu ANR informowała, że śmieci zostaną uprzątnięte. Niestety do dnia dzisiejszego nic się nie zmieniło. Śmieci wciąż zalegają. Zapytaliśmy więc ponownie ANR co dalej i dlaczego mimo zapewnień działka nie została uprzątnięta.

O sprawę ponownie zapytaliśmy rzecznika OT ANR w Szczecinie

- OT ANR w Szczecinie Filia w Koszalinie dwukrotnie ogłaszała przetargi na wykonanie prac porządkowych na nieruchomościach z zasobu. Przetargi te jednak okazały się nieskuteczne. W związku z nasilającym się problemem z "dzikim wysypiskiem" w Drawsku, podjęliśmy decyzję o wyłączeniu tego częściowego zadania z procedury przetargowej i wyłoniliśmy wykonawcę prac porządkowych. Według deklaracji wykonawcy, to wysypisko przy ul. Zakopiańskiej powinno być uporządkowane do 25 listopada br. Ufamy, że termin ten zostanie dochowany i problem zniknie - dodaje Elżbieta Kurpiel. 

Czy tym razem uda się uprzątną teren? Okaże się już w najbliższym czasie. 

 

Drawska drogówka zatrzymała mężczyznę, który kierował pojazdem wbrew sądowemu zakazowi. Kierowca miał odwagę złamać zakaz sądowy a nie miał odwagi przyznać się do własnego nazwiska.

Wczoraj drawska drogówka, jak co dzień na drogach naszego powiatu prowadziła rutynowe kontrole samochodów. Miedzy innymi do kontroli został zatrzymany kierujący Golfem. Jak się okazało mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy. Nie posiadał też dokumentu tożsamości. Funkcjonariusze poprosili zatem, aby podał im swoje dane, co też kierowca uczynił. Policjanci szybko jednak odkryli, że osoba o takiej tożsamości nie istnieje. Wobec takich ustaleń, kierowca pouczony o konsekwencjach swojego postępowania ostatecznie powiedział jak się faktycznie nazywa. Okazało się też, że to nie była zwykła pomyłka a zamierzone działanie. Mężczyzna chciał bowiem ukryć przed mundurowymi to, że zgodnie z postanowieniem sądu ciąży na nim zakaz kierowania samochodem. 42-letni mieszkaniec gminy Barwice został ukarany mandatem karnym za wprowadzenie funkcjonariuszy w błąd co do swojej tożsamości. Ponadto mężczyzna odpowie przed sądem za naruszenie zakazu sądowego, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.

 

środa, 06 listopad 2013 21:32

Policja zatrzymała kłusownika w Wierzchowie

Policjanci z Wierzchowa zatrzymali kłusownika, który wpadł w ręce mundurowych bo jechał motorowerem bez kasku. Dzisiaj mężczyzna usłyszał w sumie 6 zarzutów.

Wczoraj wierzchowscy policjanci zauważyli na drodze motorowerzystę, który wbrew obowiązującym przepisom jechał bez kasku ochronnego. Zatrzymali go więc do kontroli. Okazało się, że to nie jedyne przewinienie mężczyzny. 54-latek kierował pojazdem mimo 10-letniego zakazu sądowego, który ciążył na nim po tym, jak spowodował wypadek drogowy będąc w stanie nietrzeźwości. Co więcej policjanci odkryli, że na swoim Romecie przewozi ponton i mokre sieci, a w nich dwie świeżo złowione ryby. Jeszcze żywe zwierzęta natychmiast zostały wypuszczone do pobliskiego jeziora. Co prawda mężczyzna połowu dokonał za pomocą wędki, jednak nie miał na takie działanie stosownego pozwolenia.

W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa kłusownictwa, wierzchowscy policjanci przeszukali również pomieszczenia w miejscu zamieszkania 54- latka, gdzie znaleźli 10 sieci rybackich, kilkadziesiąt pęczków hakowych, 6 klepek, oścień pięciozębny oraz siatki do przechowywania ryb. Mężczyzna niezadowolony z takiego obrotu sprawy próbował groźbą bezprawną oraz swoim agresywnym zachowaniem wymusić na funkcjonariuszach odstąpienie od wykonywania czynności służbowych. Został jednak obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu gdzie spędził minioną noc. Dzisiaj 54-latek usłyszał w sumie trzy zarzuty popełnienia przestępstwa oraz trzy zarzuty w związku z popełnionymi wykroczeniami.

Za kłusownictwo ustawa o rybactwie śródlądowym przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2. Za wymuszanie na funkcjonariuszu odstąpienia od czynności służbowych kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 podobnie jak w przypadku naruszenia zakazu sądowego. Za popełnione wykroczenia mężczyźnie grozi między innymi kara grzywny oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości.

 

Dział: Wierzchowo

Dzień 1 listopada to szczególny okres w którym większość z nas udaje się na cmentarze. Ale to również jest to okres wzmożonej pracy służb mundurowych. W dniu dzisiejszym przyglądaliśmy się pracy policjantów, strażników miejskich i żandarmów. Wszyscy czuwali nad naszym bezpieczeństwem. Jak powiedziała nam asp. Agnieszka Waszyczyk z Komendy Powiatowej Policji w Drawsku Pomorskim, od wczoraj trwa policyjna akcja "Znicz". Na drogach powiatu drawskiego jest spokojnie. Nie odnotowano poważniejszych zdarzeń. Kierowcy są zdyscyplinowani. Również w dniu dzisiejszym w okolicy drawskiego cmentarza nie doszło do żadnych niepokojących zdarzeń.

Nad bezpieczeństwem czuwali policjanci i strażnicy miejscy, którzy kierowali ruchem pojazdów i pieszych. Patrolowane były również uliczki wokół cmentarza. W godzinach popołudniowych załoga patrolowa żandarmerii oraz policji dokonywała kontroli trzeźwości kierowców w pobliżu drawskiego cmentarza. Kilkunastu skontrolowanych kierowców było trzeźwych. Policyjna akcja "Znicz" potrwa do niedzielnego wieczoru. W tym czasie prowadzone będą wzmożone kontrole kierowców na terenie całego powiatu drawskiego.

 

piątek, 01 listopad 2013 13:45

Policja ujęła sprawców kradzieży

Drawscy policjanci sporządzili akt oskarżenia przeciwko trzem sprawcom kradzieży mleka dla niemowląt. Mężczyźni czynu tego dokonali w przerwie rozprawy sądowej.

Na początku tego miesiąca drawscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że nieznani sprawcy ukradli w jednym z miejscowych marketów kilka puszek mleka dla niemowląt. Zdarzenie to zarejestrowała jedna z kamer sklepowego monitoringu. Przybyli na miejsce dzielnicowi bacznie przyjrzeli się wizerunkom sprawców a że jadąc na interwencję widzieli na ulicy podobne osoby natychmiast ruszyli w miasto, aby zweryfikować swoje podejrzenia.

Wszyscy trzej mężczyźni uwiecznieni na monitoringu zostali zatrzymani w okolicy dworca kolejowego.

Jak się okazało mieszkańcy Szczecinka, w wieku od 17 do 22 lat przyjechali do Drawska Pom ponieważ jeden z nich był wezwany tego dnia do miejscowego sądu. W trakcie przerwy w rozprawie mężczyźni poszli najpierw do jednego sklepu, gdzie niezauważeni przez personel „poczęstowali” się cukierkami o wartości ponad 50 zł. a następnie poszli do marketu, gdzie ze sklepowych półek zabrali 5 puszek mleka dla niemowląt o wartości ponad 260 złotych.

Zaskoczeni szybką reakcją policjantów mężczyźni od razu przyznali się do kradzieży. Mundurowi odzyskali też skradzione mienie.

Wszyscy trzej usłyszeli zarzut kradzieży. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na sporządzenie przeciwko nim aktu oskarżenia, który już trafił do miejscowej prokuratury.

Za popełnione przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Mimo młodego wieku mężczyźni odpowiadali już w przeszłości za popełnienie podobnych czynów.

środa, 23 październik 2013 19:01

Wypadek na drodze do Małego Czarnego

Czaplineccy policjanci wspólnie z ruchem drogowym ustalają przyczyny i okoliczności potracenia rowerzysty na drodze do Małego Czarnego. 19-latek z obrażeniami głowy został zabrany do szpitala. 

Wczoraj około godziny 14:30 na drodze relacji Czaplinek- Małe Czarne miał miejsce wypadek drogowy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący lawetą rozpoczął manewr wyprzedzania jadącego przed nim rowerzysty. Niestety 19-letni rowerzysta nagle, nie sygnalizując swoich zamiarów gwałtownie skręcił w lewo wprost pod  wyprzedzający go samochód. W wyniku tego zdarzenia rowerzysta doznał rozległego urazu czaszkowo - mózgowego i został zabrany śmigłowcem do szpitala w Koszalinie. Kierowca lawety był trzeźwy.Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. 

Jest to kolejny wypadek drogowy z udziałem rowerzysty. 

 

Dział: Czaplinek
środa, 23 październik 2013 18:53

Kierowca Scanii naczepą potrącił rowerzystę

Wczoraj wieczorem samochód ciężarowy potracił rowerzystę. 64-latek trafił do szpitala a policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Wczoraj wieczorem oficer dyżurny drawskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że w Złocieńcu na ulicy Czaplineckiej leży na poboczu potrącony rowerzysta. Na miejscu zdarzenia policjanci wstępnie ustalili, że 64-letni rowerzysta został potrącony przez naczepę ciężarowej Scanii. 64-latek z otwartym złamaniem ramienia trafił do szpitala. Kierowca ciężarówki nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia. Mundurowi zatrzymali go kilkanaście kilometrów dalej.  40-letni kierowca tłumaczył, że owszem mijał jakiegoś rowerzystę jednak nie miał świadomości, że kogoś potrącił i dlatego pojechał dalej. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. 

Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Od ostatecznych ustaleń i opinii biegłych będzie zależało, czy kierowca scanii usłyszy zarzut spowodowania wypadku drogowego. Jednocześnie warto przypomnieć pieszym i rowerzystom poruszającym się po drogach wieczorową porą, że ich bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od tego czy są widoczni dla innych uczestników ruchu. Kamizelka lub inny element odblaskowy może zapobiec nieszczęściu na drodze.

Dział: Złocieniec
wtorek, 22 październik 2013 19:43

19-latek z Czaplinka włamał się do sklepu w Drawsku

Drawscy policjanci zatrzymali 19-latka podejrzanego o włamanie do sklepu odzieżowego. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i za swój czyn odpowie przed sądem. 

Wczoraj funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że do jednego z drawskich sklepów odzieżowych ktoś się włamał. Ze sklepowej kasy zniknęło ponad tysiąc złotych. Jak ustalili policjanci sprawca do pomieszczenia sklepu dostał się przez niedomknięte okno.  Mundurowi szybko ustalili, że w ostatnim czasie w sklepie przy układaniu towaru pomagał młody człowiek, który jak wynikało z policyjnych ustaleń miał już w przeszłości konflikty z prawem.

 Jeszcze tego samego dnia w ręce funkcjonariuszy trafił 19-letni mieszkaniec Czaplinka.  Mężczyzna przyznał się do włamania. Wyjaśnił, że wiedział gdzie pracownicy sklepu chowają pieniądze i już od jakiegoś czasu nosił się z zamiarem wykorzystania tej wiedzy. W niedzielę również pomagał w sklepie. Wówczas pozostawił w jednym z pomieszczeń uchylone okno, którym wieczorem bez trudu dostał się do wnętrza.  Policjanci odzyskali większość skradzionych pieniędzy. Za kradzież z włamaniem 19-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności. 

 

czwartek, 17 październik 2013 22:00

Zatrzymani kłusownicy

Dwóch zatrzymanych kłusowników, 21 kilogramów ryby oraz kilkanaście sieci rybackich to efekt pracy złocienieckich policjantów i Państwowej Straży Rybackiej.

Wczoraj rano funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej poinformowali złocienieckich policjantów o ujęciu mężczyzny, który na jeziorze Lubie dokonywał nielegalnego połowu ryb. Niestety drugiemu mężczyźnie udało się zbiec z miejsca zdarzenia. Nie cieszył się jednak długo wolnością. Już po kilku godzinach policjanci zatrzymali 55-latka, który podobnie jak jego 61-letni kolega usłyszał zarzut kłusownictwa.Jak się okazało zatrzymani mieli przy sobie dwie sieci rybackie oraz 21 kilogramów różnego rodzaju ryb złowionych za pomocą tych sieci. 

Mundurowi przeszukali także pomieszczenia w miejscu zamieszkania obu mężczyzn. U jednego z nich znaleźli jeszcze kilkanaście podobnych sieci oraz inne narzędzia kłusownicze. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Ustawa o rybactwie śródlądowym za ten czyn przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2.

Dział: Złocieniec
poniedziałek, 14 październik 2013 23:11

Ratownicy z powiatu drawskiego ćwiczyli w Moryniu

W dniach 11-13 października ratownicy z Grupy Interwencyjnej z oddziału WOPR Powiatu Drawskiego brali udział w zorganizowanych przez Zachodniopomorski WOPR udział w „Manewrach Powodziowych 2013”. Szkolenie z zakresu ratownictwa przeciwpowodziowego zostało przeprowadzone min. w Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowym „Szafir” w Moryniu, nad Jeziorem Morzycko oraz Wojewódzkim Magazynie Przeciwpowodziowym w Bielinku, Rzeka Odra Polder Cedyński. 

Ratownicy podczas szkolenia doskonalili swoje umiejętności min. 

  1. Obsługa piaskarki typu Sahara Budowa wałów p-powodziowych z piasku, Ewakuacja z wału powodziowego za pomocą pontonu i liny asekuracyjnej, Obsługa pompy wodnej i zapór p-powodziowych, warsztaty prowadzone przez PSP
  2. Poszukiwania osób zgodnie z koordynatami z CKRW- nurt rzeki, budowle hydrotechniczne – śluza, ostrogi (skuter z platforma, RIB 510, łódź plastik)
  3. Podejmowanie poszkodowanego na łódź z opuszczanym dziobem, desant z łodzi, posługiwanie się deską ratowniczą w ewakuacji poszkodowanego.
  4. Ewakuacja osoby poszkodowanej z bagna za pomocą dostępnego sprzętu, posługiwanie się łodzią BL po terenie bagnisto-lesistym,
  5. Doskonalenie posługiwania się zestawem z przyczepą w terenie zalewowym, samochodem z napędem 4x4, samochodem typu bus, podczepianie i odczepianie przyczepy z łodzią, przygotowanie do transportu, manewry pojazdem typu Pickup, 

Ważny jest czas, ale przede wszystkim spokój i opanowanie. Ratownicy WOPR dzięki takim ćwiczeniom są w stanie w sposób profesjonalny wyciągać, uratować poszkodowanego z tonącego samochodu, podejmować działania ratunkowe podczas katastrof i klęsk żywiołowych.

Dział: Złocieniec
poniedziałek, 14 październik 2013 21:04

Niebezpieczny kierowca autobusu

O niebezpiecznym zachowaniu kierowcy autobusu przewożącego pasażerów poinformował nas w piątkowe popołudnie jeden z czytelników, przesyłając jednocześnie zdjęcie. Jak informuje nasz czytelnik, kierowca autobusu firmy PKS Szczecinek jadąc ulicą Zamkową, postanowił nie czekać w kolejce przed skrzyżowaniem z ul. 11 Pułku Piechoty. Jadąc ulicą Zamkową z dużą prędkością wyprzedził lewym pasem stojące prawidłowo samochody i dojechał do skrzyżowania zmuszając jednocześnie innych kierowców do zjechania na bok. W autobusie byli pasażerowie. Jak ocenia nasz czytelnik kierowca stworzył bardzo duże zagrożenie na wąskiej drodze w centrum miasta, pokazując jednocześnie swoją ,,kulturę" jazdy. Co gorsza jego zachowanie rzutuje na reputacje firmy w barwach której jeździ... Zachowanie kierowcy autobusu zbulwersowało innych kierowców. Sprawdziliśmy jak ocenia zachowanie kierowcy firma PKS Szczecinek. 

Oryginalna treść korespondencji od PKS Szczecinek: W imieniu Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Szczecinku Sp. z o. o. w Szczecinku serdecznie przepraszamy wszystkich, którym nasz kierowca swoim zachowaniem w tym dniu, sprawił jakąkolwiek niedogodność. Kierowca w wyjaśnieniu przeprosił za swoje zachowanie i wyjaśnił, iż skręcając w prawo z tak wąskiej uliczki musi ten manewr wykonać z lewego pasa, aby nie uszkodzić najbliżej stojącej lampy. Z kierowcą przeprowadzono rozmowę dyscyplinującą. Mamy nadzieję, że podobny przypadek nie będzie miał miejsca w przyszłości."

Komentarz autora: Zachowanie kierowcy wzbudziło oburzenie naszych czytelników. Tłumaczenie jest zasadne w tym przypadku, ale argumenty chyba nie właściwe...skręcając z lewego pasa nie trzeba wyprzedzać innych pojazdów i powodować zagrożenia a także narażać reputacji firmy, w której się pracuje. Mamy nadzieję, że podobne przypadki nie będą miały miejsca, a kierowca nauczy się podstawowych przepisów prawa o ruchu drogowym.

 

poniedziałek, 14 październik 2013 16:11

Kobieta ugodziła syna nożem. Uratował go sąsiad

Drawscy policjanci zatrzymali 52-letnią kobietę, która podczas kłótni rodzinnej ugodziła syna nożem. Dzięki reakcji sąsiada 33-latek trafił do szpitala a jego matka decyzją sądu na trzy miesiące do aresztu.

W piątek wieczorem oficer dyżurny drawskiej komendy otrzymał niepokojące zgłoszenie. Mieszkaniec pobliskiej miejscowości poinformował, że właśnie znajduje się w mieszkaniu sąsiadów, gdzie 33-letni mężczyzna jest ranny i wymaga pomocy lekarskiej. Dyżurny natychmiast we wskazane miejsce wysłał karetkę pogotowia oraz policjantów. 

Na miejscu okazało się, że 36-latek mieszkający po sąsiedzku nie mógł już znieść odgłosów awantury i postanowił zejść do sąsiadów, aby ich uciszyć. Nie spodziewał się jednak widoku, jaki ujrzy po otwarciu drzwi. Zakrwawiony sąsiad leżał na łóżku. 36-latek widząc to bez namysłu chwycił za telefon i zadzwonił na numer alarmowy informując o zdarzeniu. Jego szybka i zdecydowana reakcja uratowała życie sąsiadowi.

Obecni w mieszkaniu rodzice pokrzywdzonego byli pijani i logiczny kontakt z nimi był praktycznie niemożliwy. Badanie alkotestem wykazało, że zarówno matka jak i ojciec w swoim organizmie mieli po około 2,5 promila alkoholu. Oboje zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. 

Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli nóż, którym najprawdopodobniej został zraniony 33-latek. Zgromadzone w tej sprawie materiały mundurowi przekazali prokuratorowi, który po ich przeanalizowaniu wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec kobiety tymczasowego aresztu.

Dzisiaj decyzją sądu 52-latka została tymczasowo aresztowana. Śledztwo przeciwko kobiecie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pom. Podejrzana usłyszała zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.

 

sobota, 12 październik 2013 21:21

Ćwiczyli przeciwdziałanie zagrożeniom chemicznym

9 października 2013 roku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Drawsku Pomorskim przy współpracy z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Łobzie, Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie oraz organami samorządu terytorialnego przeprowadziła ćwiczenia pod kryptonimem „CHEMIK 2013”.

Główne cele założone na potrzeby ćwiczeń to:

  • doskonalenie prowadzenia działań z zakresu ratownictwa chemiczno-ekologicznego, doskonalenie umiejętności współdziałania strażaków JRG z Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego oraz sprawdzenie kompatybilności sprzętu ratownictwa chemiczno-ekologicznego będącego na wyposażeniu JRG Drawsko Pom.,  JRG Łobez i JRG 2 Koszalin (Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego),
  • doskonalenie umiejętności współdziałania dowódców OSP, strażaków PSP ze służbami i instytucjami współdziałającymi przy zdarzeniach chemicznych,
  • sprawdzenie umiejętności utrzymywania łączności pomiędzy KDR, a poszczególnymi odcinkami bojowymi,
  • doskonalenie współdziałania jednostek  ochrony przeciwpożarowej ksrg z podmiotami  wspomagającymi system podczas działań ratowniczych,
  • sprawdzenie środków alarmowania i łączności (dowodzenia i współdziałania) pomiędzy współuczestniczącymi siłami i środkami

Ćwiczenia podzielono na trzy etapy:

  • I etap – ćwiczenia aplikacyjne zorganizowane na świetlicy Komendy Powiatowej PSP w Drawsku Pomorskim, gdzie uczestnikom przedstawieniowo założenie taktyczne, zasady prowadzenia działań z zakresu ratownictwa chemiczno – ekologicznego oraz zasady współpracy ze z Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.
  • II etap – sprawdzenie zdolności do podjęcia działań w sytuacji kryzysowej poprzez uruchomienie Powiatowego Zespołu Reagowania Kryzysowego,
  • III etap – ćwiczenia taktyczno – bojowe przeprowadzone na terenie opuszczonego gospodarstwa rolnego w Drawsku Pomorskim przy ul. Połczyńskiej.

Założenie:

W  nie użytkowanych obiektach położonych na terenie byłego gospodarstwa rolnego w Drawsku Pomorskim przy ul. Połczyńskiej (własność - Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa) grupa przebywającej tam młodzieży znajduje pojemniki z nieznaną substancją. Ciekawość młodocianych koncentruje się znalezisku w wyniku czego jeden z chłopców postanawia odkręcić zawór zbiornika.  W skutek rozszczelnienia pojemnika 3 osoby znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie ulęgają ochlapaniu nieznaną substancja. Próby zamknięcia zaworu kończą się niepowodzeniem, a ochlapaniu cieczą ulegają dodatkowe 2 osoby próbujące pomagać. W rezultacie twarze, ręce  i ubrania 5 osób zostają skażone nieznaną substancją o właściwościach parzących. Kolejne 5 osób przebywających w pomieszczeniu wyczuwa ostrą woń substancji, która wydostała się ze zbiornika. W wyniku bezpośredniego kontaktu z substancja osoby ochlapane ulęgają oparzeniom chemicznym. O całym zdarzeniu dowiaduje się dozorca nie użytkowanych obiektów, który podczas rutynowego rekonesansu udaje się do przedmiotowego budynku po usłyszeniu  dobiegających krzyków i wrzasków bezprawnie przebywających tam osób. W obliczy powstałego zagrożenia dozorca powiadamia telefonicznie Straż Pożarną i Policję.

 

Jej zwłoki znaleziono w zamkniętym od zewnątrz przydomowym kojcu z dwoma owczarkami niemieckimi. Zdaniem prokuratury, to zagadkowa sprawa. Na wiele pytań wciąż brakuje odpowiedzi. 

Zastanawiające jest, że kobietę miały zagryźć psy, które jak twierdzi jej mąż - były jej ulubieńcami. Nie wiadomo też, dlaczego zasuwa boksu była zamknięta, a po zewnętrznej stronie desek okalających zagrodę widoczna jest krew. Plamy krwi znaleziono też kilkanaście metrów od boksu, przed domem. 

Prokurator zdecydował, że oba owczarki zostają w domu i tam, w naturalnych dla siebie warunkach - będą poddane obserwacji weterynaryjnej, aby ustalić, czy są agresywne – Informuje TVP, które 8 października odwiedziło Prokuraturę w Drawsku

 

Dział: Czaplinek
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM