Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

O jeziorach w kaliskim Liceum

  • Napisane przez  ZSP
O jeziorach w kaliskim Liceum

Spacerując po Kaliszu Pomorskim między jego trzema leżącymi w centrum miasta jeziorami, a czasem także nad tym peryferyjnym czwartym na końcu ulicy Szczecińskiej, trudno obecnie uwierzyć, że oto poruszamy się po archipelagu wysepek jakie ongiś wynurzały się tutaj z toni jednego, wielkiego jeziora. Może nie aż tak wielkiego jak jezioro Drawsko czy jezioro Lubie, ale o równie bogatej linii brzegowej i równie usianego małymi i dużymi wyspami. Czy są na to dowody?

Te dowody zaprezentowano uczniom kaliskiej Czerwonej Szkoły w ramach autorskiego programu „Moja mała ojczyzna” realizowanego przez Joannę Mączkowską na lekcjach wiedzy o kulturze. A skomplikowany, bo trwający kilka wieków proces osuszania naszego jeziora objaśniał Bogumił Kurylczyk. Rozpoczął on od pokazania dwóch najstarszych panoram miasta: Mathiasa Meriana z  1652 r. i Daniela Petzolda z  1715 r. Na pierwszej widać nierozdzielone jeszcze na większe i mniejsze jezioro Bobrowo. Na drugiej zauważamy bez trudu, że Jezioro Młyńskie ciągnie się także poza przecinającą go groblę po której biegnie dziś ulica Suchowska, czyli wypełnia rozlewiska Drawicy za Pałacem i za Nowym Cmentarzem, a dalej przelewa się przez ulicę Szczecińską obejmując dzisiejsze jezioro Lasek.

O jeziorach kaliskim Liceum

Panorama Petzolda pokazuje też, iż obecna ulica Religi stanowiła groblę pomiędzy jeziorem Bobrowo a wschodnią częścią Jeziora Młyńskiego, zaś obecna ulica Dworcowa była groblą pomiędzy jeziorem Bobrowo a zachodnią częścią Jeziora Młyńskiego – rozdzielonego, przypomnijmy, groblą ulicy Suchowskiej. Po tych trzech groblach prowadziły trzy drogi z trzech bram w murach obronnych Kalisza Pomorskiego (wówczas Kalis) wzniesionych na początku XIV wieku. Z Bramy Reckiej (stała na skrzyżowaniu ulicy Wolności z ulicą Pocztową) jechano na zachód do Recza i Szczecina. Z Bramy Młyńskiej (stała nad Drawicą na początku ulicy Suchowskiej) udawano się na północ do Suchowa, Drawska i Kołobrzegu. Natomiast z Bramy Kamiennej (stała na skrzyżowaniu ulicy Religi z ulicą św. Wojciecha) wiodła droga na wschód do Mirosławca, Wałcza i Piły oraz do Białego Zdroju (Balster), stąd tę bramę nazywano także Balstertor.

O jeziorach kaliskim Liceum

Teraz, znając te fakty warto inaczej, bo wnikliwiej popatrzeć na kaliskie jeziora. Zauważymy wtedy jak wyraźnie widać po dziś dzień te trwające całe stulecia przekształcenia terenu oraz spowodowane nimi zmiany krajobrazu. Choćby ulica Rybacka biegnie nadal zygzakiem, a nie jak inne ulice w centrum miasta prosto, gdyż stanowiła linię brzegową jeziora Bobrowo, a potem jako fosa łączyła go z Jeziorem Młyńskim przy Bramie Kamiennej. Wystarczy też stanąć przy budynku Poczty pomiędzy Ratuszem i Czerwoną Szkołą, by dostrzec za jednym i drugim gmachem znaczne obniżenia terenu. To resztki dawnej fosy łączącej także jezioro Bobrowo z Jeziorem Młyńskim, ale przy Bramie Reckiej.

O jeziorach kaliskim Liceum

Jak stwierdził na zakończenie prelekcji Bogumił Kurylczyk, Kalisz Pomorski jest miejscem niezwykłym nie tylko poprzez swoją bogatą i kryjącą jeszcze wiele tajemnic historię. Stanowi bowiem świadectwo wielkiej pracowitości jego dawnych oraz obecnych mieszkańców, którzy rozlewiska jeziorne i bagna zamienili w żyzne pola, a rozdzielone wodą wyspy scalili w stały ląd budując na nim swoją „małą ojczyznę”.

O jeziorach kaliskim Liceum

Dodatkowe informacje

  • .:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej