Mieszkaniec Drawska "walczy" o bezpieczne przejście dla pieszych (VIDEO)

Zbigniew Bociański, mieszkaniec jednego z bloków, który znajduje się przy ul. Złocienieckiej w Drawsku Pomorskim rozpoczął akcję ,,Bezpieczny pieszy”. W ramach akcji Z. Bociański zbiera podpisy, które wesprą jego inicjatywę – montaż świateł na przejściu dla pieszych przy ul. Złocienieckiej.
Chodzi o przejście dla pieszych, które znajduje się na wjeździe do Drawska Pomorskiego od strony Złocieńca. Jest to ruchliwe przejście, przez które przechodzą dzieci i dorośli z pobliskiego osiedla. Przypomnijmy, że 15 listopada ubiegłego roku właśnie na tym przejściu zginął człowiek, który został potrącony przez jadący samochód.

Jak zauważa pomysłodawca akcji jadące od strony Złocieńca pojazdy poruszają się często z nadmierną prędkością, to powoduje duże zagrożenie dla pieszych. Rzadkością jest, aby któryś z kierowców zatrzymał się przed przejściem, gdy przy przejściu stoją piesi, którzy chcą przejść przez ulicę. Sytuację taka zaobserwowaliśmy również podczas spotkania z pomysłodawcą i realizacji materiału video. Nasza kamera zarejestrowała moment w którym stoimy, aby przejść przez jezdnię, żaden z kilku kierowców nie zatrzymał się, gdyż pojazdy jechały z duża prędkością od strony Złocieńca.
W chwili obecnej Z. Bociański zbiera podpisy od mieszkańców Drawska, podpisy zostaną załączone do pism, które skierowane zostaną do władz Drawska, ale w szczególności do właściciela drogi czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Z. Bociański liczy, że przy wsparciu lokalnej społeczności, władz naszego miasta, radnych i organizacji społecznych uda się przekonać GDDKiA do montażu w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu podobne działania prowadzili mieszkańcy Rzęśnicy przy wsparciu Burmistrza Złocieńca Krzysztofa Zacharzewskiego. W Rzęśnicy mieszkańcy walczyli o ustanowienie ograniczenia prędkości na całym odcinku obszaru zabudowanego i o chodnik, który powinien przebiegać przez wieś. Pierwszy z postulatów udało się zrealizować, zarządca drogi wprowadził ograniczenia prędkości i dodatkowe oznakowanie. Głos lokalnej społeczności w tym przypadku został wysłuchany. Czy tak będzie również w przypadku pomysłu Z. Bociańskiego ? Sprawie będziemy monitorowali.