Drawskie czołgi. Oddać je bez walki, czy ryzykować koszt ich demontażu?
- Napisał ADAM
Nie kończy się batalia o czołgi. Od wielu miesięcy trwa bitwa o dwa T-34 znajdujące się na postumencie przy wejściu do Parku Chopina. O pozostawienie pomnika walczy drawski ratusz i rada. Wspierają ich mieszkańcy. W ten weekend szykują się kolejne działania w obronie pomnika. 7 października (sobota) br. o godz. 16:00 w sali widowiskowej przy ul. Piłsudskiego 12 odbędzie się spotkanie w ramach rozmów dworcowych. Dotyczyć będą one pomnika. Wcześniej mieszkańcy spotkają się pod sławnym już na całą Polskę pomnikiem. Zrobią wspólne zdjęcie – być może już pamiątkowe.
Nie będzie likwidacji pomnika? O to walczy ratusz.
Walka o dwa drawskie czołgi rozpoczęła się dość dawno. Gdy1 kwietnia 2016 roku światło ujrzała ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej pojawiły się pierwsze głosy broniące czołgów. Będący na stanowisku Burmistrz Drawska Pomorskiego Zbigniew Ptak poprosił Radę Miejską w Drawsku Pomorskim o stanowisko. Rada odniosła się do tego problemu i 25 maja wydała oświadczenie. Nazwano je „w sprawie tablicy pamiątkowej”. Czytamy w nim: Postanawia się o podjęciu działań mających na celu zastąpienie tablicy umieszczonej na Pomniku ku czci żołnierzy radzieckich w Drawsku Pomorskim (działka nr 312, obręb 11) tablicą zawierającą następujący napis: „Żołnierzom polskim walczącym o wolną Polskę na wszystkich frontach II wojny światowej”.
Pomnik jako eksponat?
Od tej pory ratusz rozpoczął prace zmierzające do przebudowy pomnika, m.in. pozwolenie konserwatora zabytków oraz środki na przebudowę.
Obecnie dalsze działania kontynuuje zastępca burmistrza Marek Tobiszewski. Ratusz uzyskał wymagane pozwolenia, w tym od konserwatora zabytków. Przygotowywane są odpowiednie zlecenia. Wszystko po to, aby z momentem wejścia w życie ustawy pomnik w żadnym przypadku nie był kojarzony z propagowaniem komunizmu. Będzie to pomnik czołgów. Po zmianie elewacji cokołu ustawiona zostanie także tablica informacyjna o samych czołgach. Stare tablice zostaną zdeponowane w muzeum. Prawdopodobnie nowe się nie pojawią.
Mieszkańcy muszą głośno mówić nie
Podobnie jak w przypadku przekazania Drawsku Pomorskiemu Ostrowic z długiem, tak i w tym mieszkańcy powinni głośno wyrażać swoje zdanie. Ratusz po piśmie od IPN w lipcu 2017 roku o likwidacji pomnika zapytał się w formie ankiety elektronicznej o zdanie mieszkańców. W kilka dni oddano prawie 3000 głosów, a 88,6% odpowiedziało, że chce aby czołgi pozostały w Drawsku Pomorskim. Mieszkańcy rozpoczęli się organizować, w sieci zaroiło się od negatywnych komentarzy. To dobrze, wspólne działania pomogą. Przyjdźcie także na spotkanie w sobotę, które organizuje Meander.
Co zrobi IPN?
22 października 2017 r. wejdą w życie przepisy wspomnianej ustawy. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami właściciel nieruchomości – w tym przypadku gmina Drawsko Pomorskie, na której w dniu wejścia w życie ustawy znajduje się pomnik - usuwa ten pomnik w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. W takim przypadku koszty usunięcia pomnika zwraca Skarb Państwa ze środków budżetu państwa. Jeżeli właściciel nieruchomości nie dostosuje się do przepisów, Wojewoda nakaże właścicielowi nieruchomości, na której znajduje się pomnik, usunięcie tego pomnika. W tym przypadku koszty usunięcia pomnika poniesie właściciel, bez możliwości zwrotu kosztów z budżetu państwa.
Warto zaryzykować koszty usunięcia pomnika na koszt gminy, czy oddać go bez walki? Przecież po przebudowie to wcale nie będą pomniki, które propagują ustrój totalitarny. Jak myślicie ?