Rozwijanie dziennikarskich pasji. Dzięki tremu młodzież uczy się pokazywać świat

Dociekanie, jaka jest przestrzeń, w której żyjemy,  jaką cenę płacimy  za swoje wybory, jak walczymy z nieprzychylnym losem – to główne tematy reporterskich opowieści, które zamieniają się w jednostkowe historie i takie poznawała grupa licealistów. Ciekawość innych i potrzeba ich zrozumienia to iskra, od której wszystko się zaczyna, przekonywała młodych Aleksandra Radecka. Jak szukać tematów? Jak się do reportażu przygotować? I jak opisać historię? Wokół  trzech tematycznych bloków prowadzone były przez nią zajęcia. By pisać trzeba czytać, ta oczywista prawda stała się inspiracją do czytania niecodziennego – w plenerze, na trawie, poza szkolną ławką.

Pierwszymi reportażami, jakie uczniowie poznali, były autorstwa redakcyjnej koleżanki Darii Różańskiej, która  zaczynała swoją przygodę z reportażem w „Kontraście” – gazecie wydawanej od ponad dwudziestu lat w Zespole Szkół w Kaliszu Pomorskim. Daria Różańska dziennikarka pracująca początkowo w gazecie „Press”, obecnie w „Na Temat”  zajmuje się przede wszystkim tym gatunkiem. Pod lupą znalazły się także reportaże Ryszarda Kapuścińskiego i Pawła Reszki. Czytanie utworów w wersji elektronicznej i papierowej na trawie i w klasie  po to, by rozmawiać o treści i formie reportażu to sposób przygotowania do samodzielnego pisania. Uczymy się czytając innych, podkreślała Aleksandra Radecka.

Młodzież mogła na wybranych przykładach prześledzić, jak tytułować reportaże, jak budować lid, jak układać treść opowieści, by utrzymać ciekawość czytelnika.

Miłym akcentem podsumowującym warsztaty było spotkanie z mistrzem reportażu, autorem wielu książek – Pawłem Reszką, który odwiedził kaliską szkołę i z pasją opowiadał o reportażu na przykładzie własnych doświadczeń. Zachęcał młodych reporterów do oglądania świata w pigułce, w ujęciu metaforycznym i potwierdził swoje słowa, czytając publiczności fragmenty z utworu Ryszarda Kapuścińskiego „Skacząc przez kałuże” z książki „Imperium”.

Licealistom spodobał się pomysł warsztatów, czytania w plenerze i spotkań z wyjątkowymi ludźmi. Ten rodzaj edukacji jest skuteczny na wielu poziomach, poza wiedzą, przenosi młodych z wirtualnej komunikacji do bliskich spotkań z drugim człowiekiem, dlatego warto to kontynuować – podkreślali wszyscy uczestnicy zajęć.