Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

Leśne harce rudych malców. Niezwykła relacja fotografa ze Złocieńca

Leśne harce rudych malców. Niezwykła relacja fotografa ze Złocieńca

Niesamowitą popularnością cieszył się ostatni artykuł Radosława Dominowskiego o spotkaniu z rysiem. Teraz fotograf trafił na kolejne wspaniałe zwierzęta. Są nimi lisy. Bohaterami tej opowieści jest czwórka malców. Zapraszamy

Lisią norę odnalazłem całkiem przypadkowo podczas spaceru z psami. Znajdowała się ona  na niewielkim wzniesieniu łąki położonej w pobliżu  jeziora Wilczkowo.  W oddali widać było cztery beztrosko harcujące wokół swojej kryjówki młode liski.

Nie przeszkadzając im w swoich zabawach i zawróciłem do domu z myślą powrotu następnego dnia celem uwiecznienia ich na fotografii. I tak też się stało . Kolejnego dnia wróciłem w miejsce mojego spotkania. Ubrałem swój kamuflaż próbując podczołgać się z aparatem do lisich nor  na odległość zrobienia poprawnego zdjęcia, to jest   około 20 metrów. 

Leśne harce rudych malców. Niezwykła relacja fotografa ze Złocieńca

Figlujące przy swoich zagłębieniach szczeniaki bardzo szybko dostrzegły moja obecność i w ekspresowym tempie znikły w ziemskich zagłębieniach znajdujących się na zboczu niewielkich pagórków. Trzy godzinne wyczekiwanie nie przyniosło oczekiwanych efektów . Liski już nie pojawiły się na zewnątrz . Kolejnego dnia nastąpiła ponowna próba. Tym razem lisków nie było przy norze , a ponowne ciche podejście dawało mi wiarę,  iż sukces uwiecznienia zwierzaków w kadrze to już  tylko i wyłącznie kwestia czasu i cierpliwości. Nic bardziej mylnego.

Po około pięciu godzinach leżenia  skapitulowałem. Tego dnia mocno kręciło wiatrem,  a do tego przypuszczałem iż  w norze wraz z szczeniakami przebywa liszka (samica lisa), doskonale czując moją obecność wokół swojego schronienia. W takim przypadku samica nie wypuści swoich krnąbrnych szczeniąt na zewnątrz. Kolejnego dnia sytuacja powtórzyła się.

Łobuzujące liski dostrzegły moja obecność i czym prędzej dały dyla  do nory.  Bez większego optymizmu postanowiłem poczekać. Swoje stanowisko obrałem kilkanaście metrów od nory leząc wśród traw. Miałem  cichą nadzieję,  iż z nory choć na chwilkę wyłoni się jakiś szczeniak.  Po kilku minutach obserwacji, ku mojemu zdziwieniu ujrzałem wystającą z dziury głowę młodego liska. Przeciągnął się leniwie, ziewnął i udał się  powoli w stronę jednego z wyjść. Po kilku sekundach,  jak wystrzelony  z procy zaczął biegać  z dziury do dziury, po czym zapadł się gdzieś tam pod ziemie bez śladu.  Czas przy norze płynął dość szybko.

Leśne harce rudych malców. Niezwykła relacja fotografa ze Złocieńca

W pewnym momencie oczom moim ukazały się dwa zaspane niedoliski, a chwilę później  z ziemskich otworów zaczęły wyłaniać się kolejne sztuki. Początkowo bacznie obserwowały otoczenie, a w nim leżącą nieopodal ciemną plamę, z której co jakiś czas słychać było dźwięk migawki mojego aparatu.  Szczeniaki, po krótkim rozpoznaniu terenu wybiegły na majową łąkę łobuzując i dokuczając sobie wzajemnie. Część z nich na moment przysnęła w chwili spokoju, delektując się ciepłymi promykami słońca. Chwila ta nie trwała jednak zbyt długo.

Leśne harce rudych malców. Niezwykła relacja fotografa ze Złocieńca

Zwierzaki tak wariowały, że ciężko je było złapać w obiektyw i umieścić w kadrze. Tego popołudnia miałem sporo szczęścia.  Sprzyjał mi wiatr i zwierzęta nie czuły mojej obecność. Samica najprawdopodobniej kilka godzin wcześniej opuściła swoja norę udając się na  polowanie, by zapewnić pożywienie dla swoich pociech.

Sześć szczeniaków, nieświadomych jakie zagrożenia czyhają na nie po opuszczeniu swojego bezpiecznego domu pozwoliło mi zarejestrować w kadrze swoje rozswawolone pełnych zabaw lisie wybryki.

Radosław Dominowski

Fotorelacja

Dodatkowe informacje

  • .:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej