Podsłuch w firmie – to nie fikcja literacka!
- Napisane przez Artykuł sponsorowany
Szpieg wślizgujący się pod osłoną nocy do firmy zakładający wymyślne "pluskwy" pod stołami, samochód z ciemnymi szybami wypełniony elektronicznymi urządzeniami przy których 24 godziny na dobę czuwa kilku wykwalifikowanych techników.
Takie obrazy znamy z filmów i powieści sensacyjnych, jednak w rzeczywistości jest to o wiele mniej skomplikowane i efektowne. Podsłuch w firmie może założyć każdy i nie wymaga to ani specjalistycznego wyszkolenie, ani kosztującej miliony dolarów aparatury. Wystarczy, że sprzątaczka, serwisant czy klient "zapomni" drobnego przedmiotu i kłopoty gotowe. Urządzenie podsłuchowe może nagrywać dźwięk bądź transmitować go na odbiornik radiowy lub telefoniczny. Bardziej zaawansowana aparatura aktywuje się o określonych porach lub w razie wykrycia rozmowy i informuje o tym fakcie podsłuchującego. Niełatwo jest wykryć podsłuch w firmie, fizyczne przeszukanie wszystkich zakamarków praktycznie pozbawione jest sensu.
Czy można samemu wykryć podsłuch w firmie?
Jeżeli coś wskazuje na to, że z firmy wyciekają poufne informacje należy rozważyć możliwość podsłuchu. W firmie alfatronik.com.pl można zapatrzyć się w wykrywacz podsłuchów. Może być to bardzo prosty aparat, działający na zasadzie wykrywania pola elektromagnetycznego. Takie urządzenie kosztuje zaledwie kilkaset złotych, ale w razie zastosowania profesjonalnego podsłuchu może okazać się nieskuczne. Bardziej zaawansowane technicznie wykrywacze to wydatek rzędu kilku tysięcy. Jeżeli również nie zdają egzaminów warto zwrócić się do alfatronik.com.pl o przysłanie ekipy specjalistów. Nie jest to tania usługa, ale na pewno mniej kosztowana niż zakup najdroższego aparatu do wykrycia podsłuchu, którego koszt można porównać z ceną samochodu średniej klasy. Alfatronik.com.pl świadczy tego typu usługi na terenie całego kraju.
Gdzie może być ukryty podsłuch w firmie?
Kamuflaż urządzeń podsłuchowych praktycznie nie ma ograniczeń. Dzięki miniaturowym rozmiarom można ukryć je dosłownie wszędzie. Podsłuchujący może mieć mikrofon lub dyktafon przy sobie – w zegarku, długopisie, krawacie czy biżuterii. Może również zostawić w firmie "upominek" w postaci reklamowego gadżetu – długopisu, kalendarza, płyty CD czy pendriva. Rzekomy serwisant lub elektryk może zainstalować podsłuch w gniazdkach elektrycznych, przedłużaczach czy routerach. Urządzeniom podsłuchowym często towarzyszy kamera. Dlatego likwidacja podsłuchu w firmie wymaga specjalistycznego sprzętu i konsultacji z doświadczonymi fachowcami.
Dodatkowe informacje
-
.:
