W Żerdnie zajmują się włókiennictwem z lnu i konopi a nawet pokrzywy
- Napisane przez DSI za Aleksandra Olszewska
Żerdno i jego okolice to też regiony związane z włókiennictwem. Tu były niegdyś rozległe uprawy lnu, roszarnie, zakłady jego przetwórstwa. Tu starsi mieszkańcy pamiętają tradycje włókiennicze, pamiętają, jak wozili len do roszarni w pobliskim Złocieńcu, jak latem niebieściły się łany pięknych kwiatów lnu, mówiąc, że niedługo czas lnianych żniw.
Na co żyźniejszych ziemiach gospodarze uprawiali tradycyjne konopie włókniste, dające mocne włókna.
Na naszym poletku wciąż czekały len i konopie, uczestnicy mogli więc zobaczyć te rośliny we wszystkich etapach obróbki poczynając od jeszcze rosnących. Niewiele osób wie, że i pokrzywa jest tradycyjną rośliną włóknistą w Polsce, myślę jednak, że to właśnie pokrzywy zainspirowały uczestniczki do udziału w warsztatach włókien roślinnych. Aby pracować ze wszystkimi rodzajami włókien konieczne było też zebranie zielonych pokrzyw. – relacjonuje warsztaty Aleksandra Olszewska
Uczestnicy pracowali z wyroszonymi we właściwy sposób konopiami, z lnem i z pokrzywami. Pozyskanie włókien z każdej z tych roślin różni się, w użyciu były więc i międlice i cierlice i czesalnice i dłonie, które włókna pokrzywowe zdejmowały z łodyg.
Przygotowanie przędliwego włókna z tych roślin było czasochłonne, ale pięknie pokazało jak za dawnych czasów cenna była odzież. Efektem były nici z lnu, konopi i pokrzyw przygotowane przez uczestniczki od samego początku. W działaniach udział brali też wolontariusze, dla których aspekt dziedzictwa kulturowego jest istotny, którzy postanowili zwrócić swą uwagę na tradycję.
Nasi wolontariusze zapoznawali się z działaniami w zakresie ginących zawodów, jak też pomagali w realizacji zadania. Dziękujemy i cieszymy się ze współpracy z wolontariuszami, zwłaszcza w tak istotnej dziedzinie. Dziękujemy firmie Kromski & Sons za nieodpłatnie użyczone 2 kołowrotków, Urzędowi Miejskiemu w Czaplinku za namiot, który chronił nas przed słońcem i deszczem, Czaplineckiemu Ośrodkowi Kultury za stoły i ławki, a Narodowemu Instytutowi Dziedzictwa za dofinansowanie – podsumowuje organizatorka
Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla Dziedzictwa.
Dodatkowe informacje
-
.: