Izabela Madera z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Drawsku Pomorskim ma dla Was ważną poradę jak wykorzystać wakacje i planszówki

Gdy jest piękna pogoda i świeci słońce, to mamy sporo pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Łatwiej także poradzić sobie z gromadką dzieci, które zwykle w tym czasie są pod opieką dorosłych. Jednak jak zagospodarować czas, gdy pogoda jest pochmurna, pada deszcz, a ciśnienie jest tak niskie, że nawet hektolitry kawy nie pomagają? Proponujemy pograć w gry planszowe. Obecnie bardzo rozpowszechnione, atrakcyjnie wydane i z ciekawą fabułą.

Oto kilka podstawowych i niedających się przecenić zalet spędzania czasu z grami planszowymi:

 

Kiedy gramy, zwłaszcza w większym gronie, pojawia się dużo okazji do śmiechu. Rozmaite nieporozumienia, pomyłki czy też niezwykłe zwroty akcji wywołują w nas wesołość. Wystarczy, że jedna osoba wybuchnie śmiechem, a pozostali zaraz do niej dołączą, bo przecież śmiech jest zaraźliwy. I to właśnie on wyzwala w nas endorfiny, poprawiające samopoczucie, tym samym wzmacniając nasze zdrowie.

 

Podczas gry jesteśmy ze sobą w realnym kontakcie. Rozmawiamy, spieramy się, dzielimy spostrzeżeniami, wymieniamy poglądy. Dorośli i dzieci poznają się lepiej, mają też możliwość uczenia podstawowych umiejętności społecznych, które w czasach komunikatorów i popularności wirtualnych relacji, systematycznie ulegają zmianom na gorsze. Gry sprzyjają też integracji rodziny i pozwalają poznać się z innej niż na co dzień strony i w innych rolach – dzieci widzą, że rodzice też potrafią się bawić i nie tylko nakazują czy zakazują. Rodzice natomiast mają możliwość obserwowania swoich pociech i poznania ich umiejętności myślenia, współpracy i rywalizacji.

 

Badania i eksperymenty psychologiczne na temat wpływu gier planszowych na zdrowie człowieka wykazały, że dzięki nim łatwiej odprężamy się. Zarazem jesteśmy tak zaangażowani, że zapominamy o mniejszych i większych troskach. Znajdujemy się w nieco innym świecie. Powracamy do rzeczywistości z energią i nowymi pomysłami.

 

Rzadko zdarza się tak, że jedna osoba wygrywa cały czas. Podczas gry musimy więc skonfrontować się z porażką i zaakceptować to, że raz wygrywasz Ty, raz ja. Nie jest łatwo, szczególnie dzieciom przyzwyczajonym do tego, że mają wszystko na wyciągnięcie ręki, pogodzić się z przegraną. Niepowodzenie w grze planszowej daje więc możliwość w sposób bezpieczny dla dziecka uczenia go przez modelowanie, że w życiu bywa tak, że zdarzają się kłopoty. Najważniejsze, by dziecku pokazać, że przegrana to nie koniec świata i porażka, lecz informacja, że inaczej trzeba podejść do problemu czyli wyzwanie, z którym warto zmierzyć się jeszcze raz.

 

Niektóre gry wymagają współpracy z innymi w zespole, np. Tabu, Kalambury. Dzięki temu uczymy się pracy z innymi, różnymi charakterem ludźmi, a także doświadczamy korzyści płynących ze współpracy - „Razem damy radę”. Zmieniając perspektywę z JA na MY, możemy dostrzec wagę i potrzeby innych, co kształci w nas empatię, uważność i wrażliwość.

 

W trakcie zabawy grami planszowymi uczymy się strategii i podejmowania dobrych decyzji. Musimy bowiem zaplanować swoje kolejne ruchy, przewidywać to, co zrobią przeciwnicy i elastycznie na bieżąco korygować swoje pomysły. Dzięki temu rozwijamy nie tylko wyobraźnię, myślenie logiczne, w tym przyczynowo – skutkowe, ale też pamięć i formułowanie wypowiedzi. Uczymy się łączyć ze sobą fakty i wyciągać z nich logiczne wnioski. Jednym zdaniem – gry planszowe są więc formą wysiłku psychicznego, rozwijającego inteligencję dziecka, a u dorosłych – pozwalającą utrzymać elastyczność umysł na poziomie wieku życia.