Zabierz ze sobą pożywny prowiant gdzie tylko zechcesz

Bez wątpienia nie da się maszerować, czy też biec nieustannie po wymagających szlakach bez uzupełnienia płynów i sięgania po odpowiednią dawkę kalorii. Im większy wysiłek planujemy włożyć w daną trasę, tym siłą rzeczy potrzebujemy odpowiednio dużo prowiantu. Problem pojawia się, kiedy to wszystko zaczyna ważyć zbyt dużo. Wówczas zwykle zaczynamy się rozglądać za sensownymi alternatywami.

Zmiana dotychczasowej koncepcji

Wraz z nabywaniem doświadczenia w praktykowaniu wybranych aktywności, zupełnie inaczej zaczynamy się zapatrywać na wiele kwestii. Wiemy doskonale, jakich błędów unikać, by nasze zmęczenie pod koniec dnia nie było przesadnie duże. Nasza kondycja się polepsza, dzięki czemu jesteśmy w stanie jeszcze wyżej podnieść poprzeczkę.

Niezależnie od tego, czy jesteśmy zaprawionymi w boju piechurami, czy też zupełnie początkującymi na górskich szlakach, z pewnością odczuwamy w ten sam sposób to, kiedy przesadziliśmy z rozmiarem ekwipunku. Zbyt ciężki plecak sprawia, że każdy ze stawianych przez nas kroków wraz z upływem dnia staje się wyzwaniem.

Odpowiedni, a przy tym lekki ubiór to połowa sukcesu. Do pełni szczęścia potrzeba nam lekkiego plecaka, w którym nie zabraknie pożywnego posiłku. Tylko w jaki sposób zabrać ze sobą odpowiednio dużo kalorii na długą wędrówkę? Być może powinniśmy zainteresować się produktem, jakim jest żywność liofilizowana.

Lunch, który zmieści się w kieszeni

Kiedy zdani jesteśmy wyłącznie na własne siły, wówczas musimy umiejętnie wybierać to, co trafi do naszego ekwipunku. Wbrew pozorom nie zawsze jest to takie proste, ponieważ często na szlaku nie trafi się nam żadne schronisko, więc należy wówczas zadbać o zabranie ze sobą kompletnego wyposażenia.

Żywność i woda to podstawa naszego ekwipunku nawet na krótkich i prostych z pozoru trasach do pokonania. Duże konserwy, czy samodzielnie przygotowane dania, zamknięte szczelnie w pojemnikach ważą zdecydowanie zbyt wiele, by zabierać je ze sobą na wymagające szlaki. Wobec tego warto zainteresować się żywnością liofilizowaną.

Ważące niewiarygodnie mało jedzenie, które w ramach obróbki zostało najpierw zamrożone, a potem odwodnione stało się hitem wśród fanatyków aktywnego trybu życia. Wystarczy zalać je wrzątkiem i chwilę odczekać, by wróciło do dawnego rozmiaru i stało się zdatnym do spożycia. Takie dnia znajdziemy m.in. w ofercie marki Lyo Food. Są one dostępne także w wariantach wegańskich.

Będąc odpowiednio przygotowanym, wędrówka górska da nam jeszcze więcej satysfakcji. Kiedy zdamy się nam żywność liofilizowaną, wówczas waga naszego plecaka wyraźnie spadnie. Tym samym zyskamy zwinność i oszczędzimy siły, by dotrzeć bez przeszkód do wyznaczonego celu, a przy tym nie zaznamy głodu.