Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

Szczecin idzie do sądu z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Czy inne samorządy zrobią podobnie?

  • Napisane przez  DSI za UM
Fot. DSI. Szczecin Fot. DSI. Szczecin

Około 46 mln złotych będzie domagała się Gmina Miasto Szczecin od Skarbu Państwa. Właśnie tyle pieniędzy samorząd „dołożył” tylko do samych pensji nauczycieli w latach 2018-2020. Obecnie trwa przygotowywanie niezbędnych materiałów dowodowych w sprawie – poinformował szczeciński ratusz

To pierwsze takie działanie w skali kraju, bo dotychczas żaden samorząd nie występował do sądu z takimi roszczeniami.

Jak informuje Szczecin do 2018 roku subwencja oświatowa przekazywana do gminnej kasy przez Ministerstwo Edukacji Narodowej pokrywała jedynie 100 %  kwoty wynagrodzeń dla nauczycieli, które były realizowane zgodnie z kartą nauczyciela. Pozostałe koszty (takie jak np. wynagrodzenie pracowników niepedagogicznych czy utrzymanie obiektów oświatowych) Gmina musi pokrywać z własnych środków, które pochłaniają ogromną część całego budżetu Miasta.

Sytuacja uległa zmianie w 2018 roku. Od tego momentu, mając na uwadze dobro nauczycieli, Gmina Miasto Szczecin dopłaca do ich pensji i pokrywa różnicę z własnych środków. W ten sposób w 2018 roku Miasto wydało ponad 7 mln zł, w 2019 r. kwota wzrosła do 15 mln zł, a w 2020 r. do ponad 24 mln zł. Spowodowane jest to podwyżkami dla nauczycieli przyjmowanymi przez rząd. Łącznie zatem, przez 3 lata faktycznie poniesione wydatki związane z samą wypłatą wynagrodzeń dla nauczycieli okazały się o około 46 mln zł wyższe niż środki przekazane przez rząd.

Problem dotyczy samorządów w całym kraju, które od wielu lat zgłaszają postulaty w sprawie zmiany w sposobie finansowania oświaty. Pojawiały się między innymi apele o przejęcie finansowania wynagrodzeń nauczycieli przez Budżet Państwa lub wręcz likwidację subwencji oświatowej i przekazywanie środków do jednostek samorządu terytorialnego w inny sposób (np. w formie dotacji lub zwiększenia udziału w podatkach). Na razie jednak nic się nie zmieniło. Dlatego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezydent Szczecina podjął decyzję o na złożeniu w sądzie pozwu o zwrócenie środków, które Miasto musiało wydać z własnej kasy.

Obecnie trwa opracowywanie materiału dowodowego w postaci dokumentów kadrowo-płacowych. To zawiły i złożony proces, gdyż niezbędna dokumentacja jest bardzo obszerna i znajduje się  w zasobach 147 szczecińskich jednostek  oświatowych. Ponadto wiele wskazuje na to, że proces sądowy będzie długotrwały i skomplikowany.  

Dodatkowe informacje

  • .:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej