Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?   
ROZUMIEM

Kierowcy rajdowi Martin Kaczmarski i Łukasz Lechowicz na naszych szlakach turystyki mobilnej

  • Napisane przez  UM
Kierowcy rajdowi Martin Kaczmarski i Łukasz Lechowicz na naszych szlakach turystyki mobilnej

Wszystkie drogi prowadzą do Drawska Pomorskiego to idea, która od wielu lat towarzyszy organizacji szlaków turystyki mobilnej na Pojezierzu Drawskim. Turyści, którzy zdecydują się na przeprawę przez wytyczone szlaki w pobliżu Drawska Pomorskiego odkryją wyjątkowe krajobrazy, wąskie przejazdy duktami leśnymi, a także ciekawe miejsca w regionie.

W miniony weekend szlakami turystki mobilnej w pobliżu Drawska Pomorskiego przejechali pasjonaci motoryzacji, byli kierowcy rajdowi Martin Kaczmarski i Łukasz Lechowicz. Kilka lat wcześniej byli uczestnikami organizowanych tu rajdów terenowych m. in. Baja Drawsko i Baja Poland. Doświadczeni kierowcy rajowi postanowili wrócić na Pojezierze Drawskie i poznać zupełnie inne tereny niż z samochodu rajdowego. 

Zapytaliśmy turystów o ich wrażenia z pobytu Martin Kaczmarski:

Pamiętam jak kilka lat temu przyjeżdżałem do Drawska Pomorskiego na treningi i na rajdy. Miałem w głowie obraz poligonowych dróg, miasteczka rajdowego pod Biedronką i tras dojazdowych. Od kolegów słyszałem, że jest w okolicy wiele pięknych miejsc. Teraz wspólnie ze znajomymi postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda ten teren z innej perspektywy niż auto rajdowe. Oczywiście nie porzuciliśmy samochodów, przesieliśmy się do terenowych aut turystycznych i przeżyliśmy prawdziwą przygodę. Ja przyjechałem z Wrocławia, w kilka godzin można z Dolnego Śląska dotrzeć do Drawska Pomorskiego i rozpocząć kilkudniową przygodę. Jest to bardzo dobre miejsce na szybki weekendowy wypad. To co mnie zaskoczyło to mały ruch turystów, ciekawe miejsca, punkty widokowe i bardzo dobra organizacja sieci szlaków. Jak prawdziwi turyści, wyposażeni w odpowiedni sprzęt i produkty korzystaliśmy z uroków Pojezierza Drawskiego. Szykowaliśmy sami jedzenie, spaliśmy w specjalnych namiotach, a w ciągu dnia podróżowaliśmy i mierzyliśmy się z wymagającym terenem. Odkryliśmy bardzo ciekawe miejsca do których z pewnością wrócimy. Oczywiście przydały się wcześniej nabyte umiejętności rajdowe, szczególnie podczas przejazdów w błocie. Co ciekawe każda taka przeszkoda ma alternatywny objazd, więc każdy może spróbować swoich sił, a jak nie da rady może pojechać inną drogą. Podczas tej wycieczki wróciły mi również wspomnienia z początków moich rajdowych przygód z przejazdów na trasie rajdu Drezno Wrocław w 2010 i 2011 r. W ostatni dzień naszej wędrówki po okolicy urzekły mnie widoki w Gudowie i jezioro Lubie. Jestem przyzwyczajony do widoków na Mazurach, gdzie na zbiornikach wodnych jest wiele jednostek sprzętu pływającego. Tutaj, kiedy patrzyłem na jezioro widziałem dwie trzy łodzie. To bardzo urocze miejsce.

Bardzo dobre doświadczenia z pobytu ma również Łukasz Lechowicz, który wielokrotnie odwiedzał Drawsko Pomorskie.

Podobnie jak Martin Kaczmarski byłem uczestnikiem rajdów terenowych Baja Poland i Baja Drawsko. Pamiętam bardzo dobrą atmosferę rajdową, wielu kibiców i tereny, które mnie ciekawiły. Nie było wtedy czasu, aby poznać bliżej okolice Drawska Pomorskiego. Od kilku lat zrezygnowałem z jazd terenowych, sprzedałem samochód, przesiadłem się na rower i narty biegowe. Ale zawsze kiedy wsiadam za kierownicę auta terenowego odczuwam frajdę. Tak było również podczas tego wyjazdu. Z sentymentem wróciłem na ten teren. Poznałem go na nowo. To co mnie zaskoczyło to bardzo ciekawe ukształtowanie terenu, życzliwi ludzie i nieodkryte przez masowych turystów tereny. Można porównać ten teren do Mazur, jednak jest tutaj zdecydowanie mniej turystów i mniej infrastruktury, co jest wyróżnikiem dla tego miejsca. Na trasie naszej wycieczki nie spotkaliśmy praktycznie innych turystów. To nas bardzo pozytywnie zaskoczyło. Po drodze rozmawialiśmy z mieszkańcami regionu. Byliśmy w kilku ciekawych miejscach. Przez trzy dni zdani sami na siebie jechaliśmy wytyczonymi szlakami organizując sobie przygodę we własnym zakresie. Ja osobiście miałem bardzo duża frajdę jadąc po okolicznych szlakach.

Zachodniopomorski szlak turystki mobilnej to sieć ponad 1500 km wytyczonych tras po obszarach leśnych i śródpolnych, a także miejscowo po drogach asfaltowych. Szlaki zostały wytyczone w uzgodnieniu z administratorami dróg i nadleśnictwami.

Sieć dróg przebiega przez najbardziej urokliwe miejsca w regionie i uwzględnia możliwość korzystania z lokalnych atrakcji, punktów widokowych. Większość tras przebiega przez Drawsko Pomorskie lub tutaj się zaczyna i kończy. W ostatnim czasie gmina Drawsko Pomorskie zleciła wykonanie trzech nowych szlaków, których długość to ponad 370 km.

Ślad GPS tras można pobrać ze strony internetowej https://turystyka-mobilna.drawsko.pl/

Dodatkowe informacje

  • .:
Powrót na górę

Moje konto

Współpracujemy

       https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/

Zostań promotorem

Więcej