Wspólne ćwiczenia Amerykanów, Kanadyjczyków i Polaków na Poligonie Drawskim obserwowały dziś media z całego kraju
- Napisał ADAM
Amerykańscy, kanadyjscy i polscy żołnierze wojsk powietrznodesantowych w ramach wspólnych ćwiczeń "zdobyli" lotnisko na poligonie w Drawsku Pomorskim. Taki cel zakładał scenariusz ćwiczeń.
W pokazie dynamiczny wzięli udział Amerykanie ze 173. Powietrznodesantowej Grupy Bojowej z włoskiej Vincenzy, Kanadyjczycy z 3. batalionu Lekkiej Piechoty Księżniczki Patrycji i Polacy z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. Scenariusz zakładał przejęcie częściowo zdobytego lotniska w Ziemsku. Przed rozpoczęciem działań na ziemi żołnierzy wspierały dla myśliwce F-16, zaraz za nimi na wrogie stanowisko kontroli lotów zaatakowały szturmowe śmigłowce Mi-24. Po zajęciu części lotniska spadochroniarze zostali wzmocnieni grupą desantową. Ostatnim punktem było przyjęcie zrzutu zaopatrzenia ZT-100 z samolotu CASA C-295.
W ćwiczeniach na poligonie drawskim bierze w nich udział ok. 450 spadochroniarzy. Ćwiczenia trwają od kilku tygodni. W dzisiejszych ćwiczeniach w roli obserwatora miał wziąć udział gen. Raymond Odierno szef sztabu wojsk lądowych USA, jednak w ostatniej chwili jego wizyta została odwołana. Mimo tego ćwiczenia przebiegły zgodnie z wcześniej ustalonym scenariuszem. Jak mówi kpt. Marcin Gil z 6. Brygady Powietrzno-Desantowej celem wszystkich trwających na poligonie drawskim ćwiczeń jest wymiana doświadczeń i wzajemne poznawanie się ćwiczących armii. Dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej gen Adam Joks podkreśla, że poligon w Drawsku Pomorskim jest najlepszym poligonem w Polsce i jednym z najlepszych miejsc w Europie do prowadzenia tego typu działań. Poniedziałkowe ćwiczenia pokazały, że współpraca wojsk polskich amerykańskich i kanadyjskich przebiega na wysokim poziomie, a teren poligonu drawskiego sprzyja do prowadzenia współpracy wojskowej.
Dodatkowe informacje
- Film: