Rola marihuany w leczeniu stwardnienia rozsianego
- Napisane przez 123zdrowie.pl
Z badań wynika, że leki na bazie konopi zmniejszają objawy i poprawiają ogólny stan zdrowia pacjentów cierpiących na stwardnienie rozsiane.
Stwardnienie rozsiane należy do grupy chorób autoimmunologicznych, przewlekłych i rozwijających się. Jej przyczyny nie są do końca zbadane, dotychczasowe badania pokazują, że wywołać chorobę może szereg czynników z różnych porządków, zarówno genetycznych, jak i środowiskowych. Układ odpornościowy chorującego na SM atakuje i zwalcza komórki w tkance nerwowej. W związku z tym dochodzi do zakłócenia przebiegu impulsów nerwowych do mózgu oraz rdzenia kręgowego.
Uciążliwe objawy SM
Stwardnienie rozsiane jest chorobą, która u każdego pacjenta przechodzi nieco inaczej. Najbardziej charakterystyczne objawy, jak drętwienie kończyn czy problemy ze wzrokiem mogą u każdego pojawiać się i ustępować w bardzo różnym natężeniu oraz bardzo różnej częstotliwości. Kontrola objawów jest konieczna, bowiem zaniedbanie w tej materii sprzyja rozwojowi choroby, która może doprowadzić do całkowitego paraliżu i znacznie zmniejsza komfort życia pacjenta.
Lecznicza rola marihuany w SM
Naukowcy z wielu krajów, między innymi USA czy Izraela, prowadzą od lat badania nad dobroczynnym wpływem leków na bazie konopi na stan zdrowia pacjentów chorujących na stwardnienie rozsiane. Najprostsze doświadczenia potwierdzają, że marihuana w najróżniejszych postaciach przynosi znaczącą ulgę i poprawia stan pacjentów z SM. Większość oficjalnych badań prowadzi się na zwierzętach, nieoficjalnie prowadzi się zapisy doświadczeń pacjentów z SM, którzy po stosowaniu marihuany zauważają przede wszystkim złagodzenie bólu i ustąpienie skurczów mięśni. Pozytywne skutki obserwuje się zarówno po zapaleniu marihuany, stosowaniu oleju konopnego czy pasty CBD. Oczywiście pacjenci zgłaszają też objawy mniej przyjemne, jak problemy z koncentracją czy senność, nie odbiegają jednak one od grupy typowych objawów związanych ze spożywaniem THC. Oficjalne badania na pacjentach z SM prowadzili naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego i te udowodniły wpływ marihuany na zmniejszenie bólu oraz skurczów mięśni u pacjentów chorujących na stwardnienie rozsiane. Postawiono też tezę, ze leki oparte konopi mogłyby przedłużyć życie chorym na SM.