Jezioro łabędzie w Białym Zdroju
- Napisane przez Aneta Olszacka
Panie z Białego Zdroju jako „Kobiety Aktywne”, uzyskały dofinansowanie na realizację programu „Domowe smaki”, zaprosiły na degustację potraw mieszkańców i Burmistrza, a na koniec wykonały zwiewny taniec z „Jeziora łabędziego”.
Wszystko było „palce lizać”. – Bo my, jak już coś zaplanujemy, to same wszystko przygotujemy i same dobrze się zabawimy - stwierdziła przewodnicząca grupy, Violetta Zbytek. Na stołach w wiejskiej świetlicy wyprawiono ucztę. Była wołowina zapiekana z serem, przysmażone udka drobiowe, ryba po grecku, kilka rodzajów sałatek, desery, ciasta oraz inne różności, których nie sposób pomieścić w żołądku na jednym posiedzeniu.
Jako królowa uroczystości zasiadła w złocistym fotelu Jadwiga Miśkiewicz, obwołana „matką chrzestną” zespołu wokalno-tanecznego „Violki-Kibolki”. Ona bowiem zainspirowała panie (w tym mieszkanki Białego Zdroju) do wyjścia na scenę, by śpiewać i pląsać w wieku wprawdzie emerytalnym, ale ze swobodą i radością, właściwą dla lat młodzieńczych.
„Między wami nie czuję się gościem, a mieszkańcem” dziękował za gościnę w Białym Zdroju Burmistrz Michał Hypki. Miłym zaskoczeniem dla wszystkich był balet łabędzi w wykonaniu „Violek-Kibolek”. Chętnych do wspólnej zabawy nie zabrakło.