Nieuwaga może sparaliżować gminę – Gazeta Prawna o Wierzchowie

Gmina Wierzchowo popadła w ogromne tarapaty finansowe – podaje Gazeta Prawna z 9 grudnia. Przyczyną mają być przepisy i drobny błąd rachunkowy pracownicy.

Wskutek tego gmina Wierzchowo ma problem ze zbilansowaniem budżetu – tłumaczy Wójt Jan Szewczyk. Sprawą zajęła się Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Teraz gminie wskutek błędu brakuje na bieżące utrzymanie i prowadzenie inwestycji.

1,3 mln zł

Jak podaje Gazeta Prawna zawiniła księgowość, a nie jest to pierwsza gmina, która ma takie problemy finansowe. Problem wynika z drobnej pomyłki pracownicy urzędu. Wskutek tego Wierzchowo nie dostało 1,3 mln subwencji wyrównawczej z rządu (10 procent budżetu gminy),. Zobligowane zostało także do zapłacenia Janosikowego. 

Przyczyną jest wg GP to, że w 2014 roku gmina przygotowała sprawozdanie z wykonania dochodów podatkowych za 2013 rok. Dokument trafił do RIO. Błąd tkwił w wyliczeniach samoopodatkowania gminnych nieruchomości. W księgowości zamiast ująć skutek tego opodatkowania w wysokości 400 tys. zł, wpisała wartość tych nieruchomości – 7 mln zł. To sztucznie zawyżyło dochody. 

Istniała szansa na sprostowanie pomyłki. Korektę trzeba było przesłać do 30 czerwca 2014 roku. Korekta jednak została wysłana 23 października 2014 roku  po przesłaniu metryczki o naliczeniu subwencji, kiedy gmina zorientowała się że coś jest nie tak. 

RIO nie widziało błędu

W czerwcu RIO w Szczecinie kontrolowało gminę i nikt nie wychwycił błędu. 

Oczywista pomyłka

Samorządowcy ze wspólnej komisji namawiają rząd do potraktowania błędu jako oczywistej pomyłki. Sukces jest połowiczny. Gmina już nie musi płacić Janosikowego, a do gminy trafiła pierwsza transza (307 tys. zł). Brakuje natomiast 1,3 mln z subwencji wyrównawczej.